Koksowniki w Chojnicach
Od dziś (3.02) na miejskich targowiskach przy ul. Młodzieżowej i Angowickiej można rozgrzewać ręce przy... koksownikach! Ten kojarzący się ze stanem wojennym rekwizyt, jutro pojawi się na Starym Rynku i placu Jagiellońskim przy przystanku MZK na kierunku Charzykowy.
Pomysłodawcami ich ustawienia byli radni Antoni Szlanga, Edward Gabryś oraz Renata Dąbrowska. Przekonali dyrektora wydziału komunalnego Jarosława Rekowskiego, że przydałoby się je ulokować w miejscach o największym ruchu pieszym. Nie było łatwo z realizacją tego pomysłu. Urząd miejski zlecił wykonanie czterech egzemplarzy koksowników firmie Mariana Podolskiego z Chojnic, która zajmuje się kowalstwem artystycznym. Ich koszt jednostkowy Rekowski szacuje na kwotę ok. 300 zł netto. - Koks w cenie 1200 zł za tonę kupiliśmy w Bydgoszczy, gdyż w chojnickich składach nie udało nam się go znaleźć. Naszymi koksownikami będzie opiekować się firma Jana Kiedrowskiego, która zajmuje się utrzymywaniem czystości ulic i chodników. Będą stały do momentu ustąpienia mrozów – zaznaczył Jarosław Rekowski.
Reklama | Czytaj dalej »
- To dobry pomysł na te mrozy, szczególnie dla handlujących tutaj - oceniła Grażyna Zakrzewska, która także przystanęła na chwilę by się ogrzać.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (14)
- Komentarze Facebook (...)
14 komentarzy
A jak pokażą w mediach że Prezydent miasta we Wrocławiu, Warszawie lub Poznania myją pisuary w ratuszach to nasz też to łyknie ?
obłuda, obłuda i jeszcze raz obłuda i wstyd.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!