Salka jednak dla „katolika”
Znany jest już nowy użytkownik salki gimnastycznej przy ul. Grunwaldzkiej, z której do czerwca korzystali uczniowie Zespołu Szkół przy ul. Nowe Miasto. Będzie nim Wspólnota Szkół Katolickich.
Od września z nowej sali gimnastycznej, w której odbędzie się wojewódzka inauguracja roku szkolnego, będzie mogła korzystać młodzież ucząca się w Zespole Szkół przy ul. Nowe Miasto. To było powodem wypowiedzenia przez burmistrza Arseniusza Finstera starostwu powiatowemu umowy użyczenia salki przy konwikcie. – Będę chciał ją użyczyć na tych samych warunkach, co wcześniej powiatowi, szkołom katolickim. Co do przyszłości tego obiektu, to musi wypowiedzieć się w najbliższym czasie rada miejska. Gdyby dziś zapytał mnie dziennikarz, dlaczego nie chcę jej użyczać dla Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 przy ul. Sukienników, to odpowiedziałbym, że nie mam w tym interesu. Mamy w Centrum Park dużą halę sportową, z której korzystają uczniowie tej placówki oświatowej. Nie chcę ograniczać naszej spółce przychodów z wynajmu. Chyba, że w nowej sali gimnastycznej zmieszczą się uczniowie z obydwu zespołów szkół powiatowych, ale wątpię w to – poinformował na konferencji prasowej z 24.08 Arseniusz Finster.
Reklama | Czytaj dalej »
Trudno spodziewać się tego, by radni mieli inne zdanie niż burmistrz. Jak im zależy na innym przeznaczeniu salki gimnastycznej przy ul. Grunwaldzkim, mogliśmy zaobserwować podczas posiedzenia komisji edukacji z 25 maja. Symptomatyczne jest także to, że żaden radny nie zainteresował się deklaracją burmistrza Arseniusza Finstera, która padła na sesji Rady Miasta 4 czerwca. Wycofując się z pomysłu głosowania na tej sesji wniosku w sprawie dalszych losów salki, zwrócił się do radnych, aby do następnego posiedzenia, zaplanowanego na 2 lipca, wypracowali stanowisko. Do tego także nie doszło.
"Dla kogo sala przy konwikcie?" - tekst z 22 maja 2012.
"Radni czekają na pismo" - relacja z posiedzenia komisji edukacji z 25 maja 2012.
"Salka przy konwikcie w zawieszeniu" - tekst z 6 lipca 2012.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (30)
- Komentarze Facebook (...)
30 komentarzy
dobrze napisane, to prawda, z zewnątrz pięknie wygląda Szkoła Katolicka, ale środek? - do wymiany. Lizusy tam mają bardzo dobrze i dzieci rodziców z grubymi portfelami. Tu cos sfinansuja, tam coś zakupią dla szkoły. Tacy są mile widziani.
Wierzę w jednego Dyrektora, Ojca wszechmogącego, stworzyciela Radia Maryja i wszystkich rozmów niedokończonych. I w jedną satelitarną Telewizję Trwam, która z Ojca Dyrektora jest zrodzona przed wszystkimi wiekami. Moher do mohera, przelew do przelewu, dekoder prawdziwy od jednego dystrybutora. Kupiony a nie pożyczony, na pożytek Ojcu. A przez Ojca Dyrektora wszystko się stało. On to dla nas moherów i dla naszej emerytury, zstąpił z eteru i za sprawą ruskich anten stał się dla nas nadczłowiekiem. Włóczony po sądach, również za nas, pod Krajową Radą Radiofonii i Telewizji został osądzony i zwindykowany. I wniósł apelację dnia trzeciego. I wstąpił do studia Radia Maryja. I powtórnie będzie judzić wśród żywych i umarłych. A rozmowom niedokończonym nie będzie końca. Wierzę w Radio Maryja i Telewizje Trwam, które od Ojca Dyrektora pochodzą, które z Ojcem Dyrektorem wspólnie odbierają nasze uwielbienie i rentę, które mówi przez Michalkiewiczów i Nowaków. Wierze w jeden polski, nasz, toruński kościół. Słucham tylko jednego Radia od świtu do północy. I oczekuję na listonosza z rentą, którą na Radio Maryja wpłacę. Amen.
Czasami, kiedy dana osoba już za życia otaczana był wielkim szacunkiem, od razu po jej śmierci przedsiębrano stosowne kroki w celu adaptowania jej ciała na cele relikwijnego interesu. Jak podaje J. Huizing w Jesieni średniowiecza: "Zakonnicy z Fossanuova, gdzie w r. 1274 zmarł Tomasz z Akwinu, z obawy, by nie stracić drogocennej relikwii, literalnie zamarynowali zwłoki szlachetnego mistrza: odciąwszy od nich głowę, ugotowali je i spreparowali. Przed pogrzebem świętej Elżbiety z Turyngii tłum pobożnych nie tylko poobcinał i poobrywał kawałki chust, w które owinięte było jej oblicze, lecz także obcięto jej włosy i paznokcie, a nawet kawałki uszu i brodawki piersi. Z okazji jakiegoś święta Karol VI rozdzielił żebra swego przodka, świętego Ludwika, pomiędzy Piotra d'Ailly i swych wujów (...); prałaci którzy otrzymali nogę, dokonali podziału później (...)"
malutki mózg
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!