Spalarnie i EMKA w oku kamery TVN24
Magazyn reporterski TVN24 „Czarno na Białym” zajął się wczoraj (21.05) zagospodarowaniem odpadów medycznych przez dzierżawcę chojnickiej spalarni firmę EMKA. O jej kłopotach spowodowanych kontrolą WIOŚ z Gdańska pisaliśmy prawdopodobnie jako pierwsi w Polsce.
Sprawa wypłynęła, kiedy to na sesji Rady Powiatu Chojnickiego z 28 marca pracownik pomorskiego inspektoratu ochrony środowiska wspomniał o wynikach kontroli przeprowadzonych w 2012 roku w spalarni odpadów medycznych, którą dzierżawi żyrardowska firma EMKA. Jak napisaliśmy w tekście z 10 kwietnia 2013, według dokumentów spalanych było niekiedy w Chojnicach prawie 1100 kg odpadów na godzinę. Jest to wiele razy więcej, niż możliwości techniczne urządzeń. Radni na tej sesji dowiedzieli się, że inspektorat złożył w tej sprawie zawiadomienie do gdańskiej Prokuratury Okręgowej. Miesiąc później napisał o tym Dziennik Bałtycki. Wspomniał o tym artykule na swym portalu TVN24. Sprawą zajęli się też reporterzy z „Czarno na Białym”. Efekt ich dochodzenia można było zobaczyć wczoraj (wtorek, 21.05). Dziennikarze TVN24 dwukrotnie odwiedzili siedzibę firmy EMKA w Żyrardowie. Pierwszy raz w nocy, kiedy to obserwowali poczynania pracowników, śledzili pojazd wywożący „paliwo alternatywne”, w którym były… odpady medyczne. Drugi raz w ciągu dnia, kiedy to rozmawiali z prezesem firmy EMKA. Przyznał się, że odpady medyczne są poddawane procesowi autoklawizacji. Wypowiadają się w reportażu rzecznicy prasowi gdańskiej prokuratury oraz pomorskiego inspektoratu środowiska. Telewidzowie TVN24 dowiedzieli się także, że EMKA do kwietnia 2013 dzierżawiła spalarnię w Tczewie i nadal użytkuje chojnicki obiekt. Reportaż obejrzeli również Marek Szczepański i Wojciech Rolbiecki. Poprosiliśmy ich o komentarz.
Reklama | Czytaj dalej »
- Materiał przedstawiony przez stację TVN jest porażający. Myślę, że to wyraźny sygnał dla organów kontrolnych, aby zintensyfikowały działania oraz stworzyły bardziej skuteczne procedury kontroli. W sprawie tej mamy materiał dziennikarski, jednak aby wypowiadać się w sposób wiarygodny, niezbędne są działania i ustalenia organów państwa, w tym prokuratury, która prowadzi postępowanie w sprawie i ostatecznie prawomocny wyrok sądu. Pozostaje mieć nadzieję, że gdyby informacje się potwierdziły, to jest to tylko precedens i nie stanowi reguły działania firm zajmujących się zbieraniem odpadów medycznych. Dla nas ważna jest informacja, że prawdopodobne nieprawidłowości w działaniu spalarni prowadzonej przez firmę „EMKA” w chojnickim szpitalu dotyczą spalania „wirtualnych śmieci”. To oznaczać może, iż fizycznie nie dochodziło do przekraczania przy spalaniu norm ilościowych odpadów i tym samym przekroczeń emisji, lecz nieprawidłowości w prowadzonej dokumentacji. Z uwagą będziemy przyglądać się dalszym poczynaniom Prokuratury Okręgowej w Gdańsku – przekazał Marek Szczepański, członek zarządu powiatu oraz przewodniczący Rady Społecznej Szpitala.
- Jestem wstrząśnięty tym materiałem filmowym. Według pracowników mazowieckiego inspektoratu ochrony środowiska firma EMKA łamie prawo poddając obróbce mechanicznej odpady, które zgodnie z prawem mogą być wyłącznie spalane. W reportażu pojawiają się również Chojnice. Wszystko wskazuje na to, że przedsiębiorstwo podpisując umowę dzierżawy na spalarnię potrzebowało tylko możliwości rozpisania odebranych odpadów medycznych. One nie trafiały w całości do spalarni. Mam nadzieję, że w naszym powiecie nie ma jakiegoś składowiska „paliwa alternatywnego” z pieluchomajtkami czy opatrunkami. Sprawa jest bulwersująca w świetle bezczynności pana starosty w tym czasie. Gdyby nie wystąpienie na marcowej sesji inspektora z Gdańska, członkowie zarządu, radni oraz mieszkańcy żyliby w błogiej nieświadomości. Do tego dnia pan starosta trzymał w szufladzie swego biurka pismo od WIOŚ na temat wyników kontroli w szpitalnej spalarni. Niestety, Chojnice stały się słynne w kraju dzięki „śmierdzącej” sprawie – stwierdził Wojciech Rolbiecki, radny z Prawa i Sprawiedliwości.
"Brudna kasa" - zapis video reportażu magazynu "Czarne na Białym" wyemitowany 21.05.2013
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (12)
- Komentarze Facebook (...)
12 komentarzy
kosztów spalenia brak, więc cena najniższa.........
Żal mi się robi Pana Starosty który przez swoje zatłuszczone gardełko mówi najpierw o tym że obowiązują ich umowy i że kary itp. a następnie jak redaktor pyta jakie kary to nie wie co powiedzieć bo nawet umowy nie przeczytał a w umowie jest zapis że "SPALARNIA MA DZIAŁAĆ PRZEZ CAŁY OKRES TRWANIA DZIERŻAWY" więc kto tu komu może kare nałożyć????
Panie Starosto niech się Pan nie pogrąża, a inspektorzy z WIOS-u Gdańskiego i Mazowieckiego niech przestaną bronić tych psełdo biznesmenów ( p.Rdest) taki motłoch powinien w kamieniołomie pracować a nie odpady ze szpitali odbierać.
Pozdrawiam.
Czy chojnickie media (oprócz JE) zainteresowały sie tematem?
co się wysuszy to się wykruszy
już w następnym miesiącu starosta się pokaze jak cos będzie otwieral albo festyn
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!