Chojnicka Noc Biegacza
Z propozycją zorganizowania sportowej imprezy pod tym hasłem wyszedł Mariusz Paluch. Bieganie jest ostatnio na topie, a prezes Centrum Parku sam uległ tej zdrowie modzie. Nawet komendant straży miejskiej Tadeusz Rudnik przebiegł maraton.
Chojnicka Noc Biegacza planowana jest w okresie przesilenia letniego. - Chcielibyśmy to zrobić 27 czerwca w godz. od 22 do 3 - informuje pomysłodawca. W zamyśle impreza nie ma się ograniczyć tylko do samego biegu na dystansie kilometra, czyli jednej pętli po starym mieście, ale do aktywności chojniczan, którzy oprócz kibicowania mogliby zrobić zakupy czy pójść na seans kina cyfrowego lub na basen za symboliczną złotówkę. - Będę starał się namówić wszystkich kupców, żeby była to noc kupiecka, noc szczególnych promocji – zapowiada Mariusz Paluch. Chce zaprosić do biegania przedstawicieli różnych branż, m.in. strażników miejskich, radnych, policjantów, strażaków, a także młodzież. Dla bardziej sprawnych będzie otwarta kategoria i dystans 5 kilometrów.
Reklama | Czytaj dalej »
Jak informuje prezes Centrum Parku, zainteresowani objęciem patronatu są bank i firma produkująca sportową odzież. Niewykluczone, że zażyczą sobie ujęcia ich w nazwie imprezy. Jak informuje prezes Paluch, ta została już wpisana do ogólnopolskiego kalendarza biegowego przez Andrzeja Górnowicza z Floriana, który jest w komitecie organizacyjnym Chojnickiej Nocy Biegacza.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (18)
- Komentarze Facebook (...)
18 komentarzy
Chodzi o to, że to jest głupie i nieprzemyślane. Skąd np kino? I dlaczego Wielka Inicjatywa Pana Prezesa ma być wzięta na barki przez i tak kiepsko opłacanych sprzedawców? Pan prezes zebrał po prostu kilka pomysłów w ogóle nie korespondujących ze sobą, skleił to z Czarnym Piątkiem (Black Friday) i co wyszło widzimy, bieganie, kino i zakupy. Gdyby podobne (bieg) inicjatywy były robione wcześniej np dla upamiętnienia ważnych wydarzeń historycznych miasta to byłoby inaczej. Gdyby np co roku była jakaś niedziela, w którą byłyby jakieś występy artystyczne + nazwijmy to "Bieg Tura" to raczej byłoby dobrze przyjęte. Natomiast tutaj aż bije po oczach intencja Pana Palucha - "Zróbmy w czerwcu imprezę, żeby było dużo ludzi, żeby było głośno i kolorowo, bo w październiku wybory i to już ostatni dzwonek".
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!