Smutne wrażenie
Takie pozostawiła na burmistrzu lektura części dotyczącej czasów III RP w monografii „Dzieje ziemi i powiatu chojnickiego”. Takie wrażenie po trosze zostało też po spotkaniu zorganizowanym w czwartek (21.02) przez Chojnickie Towarzystwo Przyjaciół Nauk prowadzonym przez Kazimierza Jaruszewskiego, na którym w założeniu miała odbyć się dyskusja nad 4-tomowym dziełem. Ta zdominowana została przez głosy krytyczne i tłumaczenia do I tomu. Szkoda obecności historyków dr Jerzego Szwankowskiego i prof. Włodzimierza Jastrzębskiego, autorów wcześniejszych części, niebudzących kontrowersji, których rola bardziej ograniczyła się do wysłuchania tego co do powiedzenia mają inni. Dra hab. Michała Polaka, który zajął się czasami współczesnymi, niestety zabrakło.
Reklama | Czytaj dalej »
Aktualny włodarz stolicy powiatu nie może się pogodzić z błędami i dysproporcjami w opisie poszczególnych samorządów. - Pierwsze moje wrażenie było takie, że autor zapomniał o mieście Chojnice i nie można wytłumaczyć tego faktem, że miasto ma „Dzieje Chojnic” - zaczął Arseniusz Finster, który przywołał też podobne odczucia osób, którym polecił lekturę. Nawet długoletnia znajomość z prof. Jackiem Knopkiem na nic się zdała, bo wyszukane błędy musiał wyartykułować. Obwodnica nie powstała ze środków unijnych, portu jachtowego nie wybudowała gmina, tylko miasto, a strefa gospodarcza to nie tylko zasługa gminy, ale też miasta. Do tego błędy w nazwiskach i imionach, m.in. przewodniczącego rady powiatu Roberta Skórczewskiego przeinaczone na Skórzewskiego. - To będzie źródło wiedzy dla kolejnych pokoleń. To jest niepełna i nieprawdziwa wiedza – skwitował burmistrz. Narzekał, że zabrakło kontaktu autora z przedstawicielami miejskich instytucji, w tym ratusza, którzy pomogliby w zdobyciu wiedzy i może ustrzegliby przed błędami, gdyby mieli okazję przeczytać wersję przed drukiem.
Krytykę co do nazwisk przyjął redaktor Jacek Knopek. - To nie powinno było się zdarzyć, ale w „Dziejach Chojnic” też był błąd w nazwisku Marka Buzy – odpowiedział. Swoje tłumaczył jako błędy edytorskie, choć przyznał, że czynnik ludzki także zawiódł. W czterech tomach tych nazwisk jest kilkaset tysięcy. Prof. Knopek zapewniał, że dołożył wszelkich starań by drowi Michałowi Polakowi wskazać miejsca i ludzi, od których uzyska informacje. - Mimo monitów nie otrzymał z urzędu miejskiego informacji. Odesłano go do Dziejów Chojnic. Ja sam bym ominął kwestie inwestycyjne, w sensie danych dotyczących kwot i kto je realizował – powiedział. Tłumaczył się też ograniczeniami objętościowymi nałożonymi przez zleceniodawcę, czyli powiat.
Włodarz Chojnic ripostował. - Nie było zapytań mailowych do urzędu od dra Polaka, bo sprawdziłem. Dla mnie rozdział dotyczący III RP nie ma żadnej wartości historycznej. Powiatowy radny Edmund Hapka, który sam w monografii występuje raz jako Edward, innym razem Edmund, dziwił się, że zabrakło na spotkaniu Michała Polaka: - Trudno go krytykować, jak go nie ma. Nie wszystkim się podoba to co napisał, ale to poszło i nie zginie – zauważył. Zdaniem redaktora monografii błędy nie są na tyle kardynalne, by prostować treść. To można zrobić przy okazji dopisania dalszej części dziejów powiatu. - Czasy współczesne zawsze będą niewdzięczne do opisania – zauważył Jacek Knopek. Z tym stwierdzeniem zgodził się Mariusz Brunka. - To część ryzyka zawodowego każdego, kto podejmuje taki trud. Nie zakładam złej woli ze strony dra Polaka. Nie można wylewać dziecka z kąpielą, dlatego składam gratulacje dla powiatu i autorów – powiedział. Również starosta zauważył, że powiat nie najął sobie nadwornego kronikarza, a praca nad monografią pochłonęła mnóstwo czasu i pieniędzy. - Warto zauważyć, że odważyliśmy się podjąć ten trud. Ja rozumiem burmistrza, ale są cztery tomy, gdzie ciągle jest o Chojnicach, bez których przecież nie byłoby powiatu. Może spojrzenia autora na najnowsze dzieje powinno być inne – Stanisław Skaja próbował załagodzić nastroje. W starostwie rozważono uzupełnienie monografii przy okazji dokonując korekty, ale jak zauważył włodarz, to wszystko kosztuje.
 |
 |
 |
 |
 |
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (17)
- Komentarze Facebook (...)
USD
DKK
EUR
RUB
CHF
NOK
GBP
SEK
Niepokojący trend w firmach przybiera...
Geolodzy jadą do Choczewa. Elektrownia...
Alarm energetyczny w niemieckim...
17 komentarzy
Schnella, raus !!
Do zakresu działania Rady należy w szczególności:
Inspirowanie przedsięwzięć zmierzających do pełnego i racjonalnego zatrudnienia w powiecie.
Ocena racjonalności gospodarki środkami Funduszu Pracy.
Opiniowanie kryteriów podziału środków Funduszu Pracy na finansowanie programów na rzecz aktywnego przeciwdziałania bezrobociu i finansowanie innych fakultatywnych zadań oraz opiniowanie opracowanych przez Powiatowy Urząd Pracy projektów planów finansowych i sprawozdań z ich realizacji.
Składanie wniosków i wydawanie opinii w sprawach dotyczących kierunków kształcenia, szkolenia zawodowego oraz zatrudnienia w powiecie.
Ocenianie okresowych sprawozdań z działalności Powiatowego Urzędu Pracy oraz przedstawianie Wojewódzkiej Radzie Zatrudnienia okresowych sprawozdań i wniosków w sprawie zatrudnienia.
Opiniowanie programów specjalnych, w tym:
celowość ich realizacji w ramach posiadanych kwot środków Funduszu Pracy ustalonych według algorytmu na finansowanie zadań realizowanych przez samorząd powiatu, biorąc pod uwagę w szczególności:
- liczbę osób objętych programem, kryteria doboru tych osób,
- zakładane rezultaty programu specjalnego, z podaniem mierników i trybu dokonania oceny,
- koszty realizacji programu specjalnego, w tym poszczególnych przedsięwzięć;
Problem w tym, że miasto Chojnice w Powiatowej Radzie Zatrudnienia reprezentuje radny Stanisław Kowalik. Ten wybitny specjalista, na pamiątkę zmarnowanej młodości ma okazały tatuaż. W tej sytuacji nie dziwi, że środki z PUP zamiast na tworzenie miejsc pracy marnowane są na takie zbytki jak studio tatuażu.
spartolona maksymalnie, brak zjazdu w Nieżychowicach, brak drugiej jezdni, zjazd w Krojantach na którym bez sygnalizacji świetlnej nie szło jeździć i co chwilę dzała się jatka
- 3 ronda zamiast poronionych skrzyżowań
nie trzy a siedem, różnej maści, szczegóły pominę. powiedzmy że to plus.
- przebudowa berlinki
która zamiast rozładować ruch zwiększyła korki, spaliny i wkurzenie pieszych i kierowców.
- "normalnie" wyglądający stary rynek
- elewacje budynków w obrębie starówki wyglądające co najmniej porządnie
był tu link do artykułu z POLITYKI "to nawet nie jest kicz, to pastisz"
- basen (prawdziwy aquapark a nie jakieś bagno jak np niegdyś w Świeciu)
chyba nie widziałeś w życiu aquaparku, o kosztach nieudolnego zarządzania zamilczę.
- prawdziwe kino itd, itd.
Do którego zawaliło się wejście, kasa jest w budzie z dykty a wszystko się sypie, faktycznie możemy być dumni z tego kina i zapraszać do niego gości z zagranicy, nie ma co.
uskutecznia ów chojnicki narcyz..
Nie pytaj co inni mogą zrobić dla ciebie, tylko co ty dziś zrobiłeś dla SIEBIE
Chcemy, pracy, płacy, chleba, a nie piaru obecnego burmistrza i radnych wykonaniu, baju, baju, będzieta w naszym Raju...ALA
Wolę z Szatanem krwią podpisać cyrograf, niż następne cztery lata być poddanym rządom obecnego burmistrza..., Chcę nowego burmistrza, racjonalnej gospodarki, a nie gospodarki opartej na układach, uwłaszczeniowej prywateli na publicznych pieniądzach, majątku, a co w zamian dostają, dostajemy, czyje interesy realizuje obecnie rządząca władza, mieszkańców, czy prywatnych bogaczy, którym ciągle mało, a mało...Kto ten kryzys gospodarczy spowodował, bogacze, władza, ci którzy władzę mają, czy biedota, ludzie biedni, którzy tylko do tacy, danin są potrzebni, aby ich utrzymywać...ALA
- świetna obwodnica
- 3 ronda zamiast poronionych skrzyżowań
- przebudowa berlinki
- "normalnie" wyglądający stary rynek
- elewacje budynków w obrębie starówki wyglądające co najmniej porządnie
- basen (prawdziwy aquapark a nie jakieś bagno jak np niegdyś w Świeciu)
- prawdziwe kino itd, itd.
Dzięki niemu i jego działaniom Chojnice przez ostatnie 15 lat wyszły z ery średniowiecza.
Jeśli chodzi o warunki pracy to sam rusz swoje leniwe 4 litery i pokaż się SAM jako pracodawca lub wykwalifikowany pracownik.
Pomnik może mu się nie należy, ale ogromny szacunek owszem.
I tak na koniec, jeśli Chojnice, lub tutejsza władza Ci się nie podobają to wyginaj do swojej bajkowej krainy (obojętnie gdzie ona leży), więcej tlenu, pracy i pieniędzy będzie dla pozostałych.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!