Święto Policji
Wczoraj w auli Starostwa Powiatowego w Chojnicach odbyła się akademia z okazji przypadającego w dniu 24 lipca Święta Policji. Podczas uroczystości z udziałem Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gdańsku inspektora Czesława Koszykowskiego oraz przedstawicieli samorządów wręczono odznaczenia oraz nominacje na wyższe stopnie służbowe.
Jak co roku chojniccy policjanci uroczyście obchodzili swoje święto. Z tej okazji wczoraj o godz. 9.30 odbyła się akademia, w czasie której funkcjonariusze otrzymali odznaczenia i awanse na wyższe stopnie służbowe.
Decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych brązową odznakę „Zasłużony Policjant” otrzymał Pierwszy Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Chojnicach nadkomisarz Tomasz Kąkolewski. Zgodnie z aktem mianowania Komendanta Głównego Policji na stopień podinspektora awansował Naczelnik Wydziału Kryminalnego nadkomisarz Jarosław Piechowski. Na wyższe stopnie służbowe awansowano 67. funkcjonariuszy.
Reklama | Czytaj dalej »
Podczas uroczystości, ze strony przedstawicieli samorządu lokalnego, administracji i służb współpracujących na rzecz bezpieczeństwa popłynęło wiele ciepłych słów oraz życzeń dla funkcjonariuszy. Komendant Powiatowy Policji w Chojnicach inspektor Krzysztof Pestka złożył gratulacje awansowanym, a wszystkim policjantom i pracownikom policji podziękował za zaangażowanie w codzienną służbę.
Policjanci uczcili też pamięć funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Chojnicach zamordowanych w czasie wojny.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (30)
- Komentarze Facebook (...)
30 komentarzy
Portal o przedwojennej Policji:
" Nazwiska oficerów i szeregowych Policji Państwowej
i Policji Województwa Śląskiego więzionych
w Ostaszkowie są w większości znane.
Oprócz nich wielu innych policjantów
poniosło śmierć z ręki okupanta sowieckiego w roku 1939 i latach następnych.
Nie wszyscy zginęli w boju.
Byli skrytobójczo mordowani i mogli mieć tylko nadzieję, że ich śmierć nie będzie daremna.
Pozostali w bezimiennych, zapomnianych mogiłach.
Lista nie jest więc kompletna.
Bardzo trudno określić straty Policji polskiej we wrześniu 1939 roku.
Liczbę poległych i zamordowanych szacuje się na około 3 tysiące.
Do niewoli sowieckiej dostało się prawie 12 tysięcy policjantów.
Większość z nich trafiła do łagrów, z których nie było powrotu.
Wzięci do niewoli sowieckiej polscy policjanci zostali wiosną 1940 roku zamordowani przez NKWD w Twerze i nnych miejscach, i potajemnie pogrzebani w wielu bezimiennych masowych grobach, między innymi w Miednoje i Bykowni.
Wielu policjantów kontynuowało walkę o wolną Polskę.
Wielu współpracowało z ruchem oporu i oddało życie za ojczyznę.
Ginęli na wszystkich frontach II wojny światowej.
Los kilku tysięcy funkcjonariuszy Policji Państwowej i Policji Województwa Śląskiego jest nadal nieznany.
Ich imiona pozostaną na zawsze wyryte w sercach bliskich.
Niechże ten ślad utrwali się również ku pamięci kolejnych pokoleń.
Należy im się nasza cześć i szacunek! Świadectwo grobów z Katynia, Charkowa, Miednoje i Bykowni zobowiązuje żyjących".
W internecie jest wiele pozycji poświęconych tym Tragicznym wydarzeniom.
"Zbrodnia katyńska (ros. Катынский расстрел, ang. Katyń massacre) – zbrodnia komunistyczna
polegająca na rozstrzelaniu wiosną 1940 roku co najmniej 21 768 obywateli Polski, w tym ponad
10 tys. oficerów wojska i policji , na mocy decyzji najwyższych władz Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich zawartej w tajnej uchwale Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 roku (tzw. decyzja katyńska).
Egzekucji ofiar, uznanych za „wrogów władzy sowieckiej” i zabijanych strzałami w tył głowy z broni krótkiej, dokonała radziecka policja polityczna NKWD. W latach 1940–1990 władze ZSRR zaprzeczały swojej odpowiedzialności za zbrodnię katyńską, lecz 13 kwietnia 1990 roku oficjalnie przyznały, że była to „jedna z ciężkich zbrodni stalinizmu”. Wiele kwestii związanych ze zbrodnią katyńską nie zostało jak dotąd wyjaśnionych.
W języku mniej oficjalnym na określenie zbrodni katyńskiej używane są metonimiczne wyrażenia „Katyń” i „Las Katyński”
Charakter zbrodni – ofiary, miejsca pochówku, ocena prawna
Ofiarami zbrodni byli oficerowie, podoficerowie oraz szeregowi Wojska Polskiego, częściowo pochodzący z rezerwy (naukowcy, lekarze, inżynierowie, prawnicy, nauczyciele, urzędnicy państwowi, przedsiębiorcy, przedstawiciele wolnych zawodów)
którzy po agresji ZSRR na Polskę, uzgodnionej przez ZSRR z III Rzeszą na podstawie paktu Ribbentrop-Mołotow, zostali po 17 września 1939 roku w różnych okolicznościach rozbrojeni i zatrzymani przez Armię Czerwoną na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jako jeńcy wojenni. Zamordowano także kilkutysięczną grupę funkcjonariuszy Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP), Straży Granicznej i Służby Więziennej. Poza tym wśród ofiar było przeszło 7 tys. osób cywilnych, policjantów i oficerów bez statusu jeńca, osadzonych w więzieniach na terenie okupowanych przez ZSRR Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej Polskiej. Rodziny ofiar zbrodni przebywające na tych terenach – ok. 22–25 tys. rodzin (ponad 60 tys. osób) – wysiedlono w kwietniu 1940 roku do Kazachstanu na podstawie uchwały Biura Politycznego KC WKP(b) z 2 marca 1940 roku podjętej na wniosek Ławrientija Berii i Nikity Chruszczowa
Ofiary zbrodni katyńskiej pogrzebano w masowych grobach w Katyniu pod Smoleńskiem, Miednoje koło Tweru, Piatichatkach na przedmieściu Charkowa, Bykowni koło Kijowa i w przypadku ok. 6–7 tys. ofiar w innych nieznanych miejscach (prawdopodobnie m.in. Kuropaty na Białorusi. Rozstrzeliwań dokonywano w ścisłej tajemnicy, ale już w 1943 roku ujawniono zbiorowe groby w Katyniu koło Smoleńska.
Zbrodnia ta, ze względu na jej ideologiczne umotywowanie względami klasowymi, a faktycznie narodowymi, masowość i ówczesny sojusz ZSRR z III Rzeszą, jest według oceny prawnej Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu – pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej – uznawana za ludobójstwo, zbrodnię przeciwko ludzkości i zbrodnię wojenną, w sprawie której od 30 listopada 2004 roku prowadzone jest śledztwo o sygnaturze S 38/04/Zk. Polska ocena prawna zbrodni jest odrzucana przez Rosję, następcę prawnego ZSRR. 16 kwietnia 2012 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu w wydanym przez siebie wyroku nazwał zbrodnię katyńską „zbrodnią wojenną popełnioną przez władze ZSRR” (ang. war crime committed by the USSR authorities).
W lipcu 2012 roku krewni ofiar zbrodni katyńskiej odwołali się od tego wyroku do Wielkiej Izby Trybunału, wnioskując, by zbadała ona, czy Rosja rzetelnie prowadziła śledztwo katyńskie
.
Jeńcy polscy w niewoli radzieckiej (od 1939 roku).
Polscy jeńcy wojenni wzięci do niewoli we wrześniu 1939 roku przez Armię Czerwoną zostali następnie wbrew konwencjom międzynarodowym przekazani NKWD, które skupiło ich w specjalnie utworzonym systemie obozów NKWD dla jeńców polskich, podlegającym Zarządowi ds. Jeńców Wojennych NKWD.
Nastąpiło to po oddzieleniu oficerów od szeregowych i podoficerów, których przekazano stronie niemieckiej, skierowano do pracy przymusowej w obozach Gułagu lub zwolniono.
NKWD aresztowało również funkcjonariuszy Policji Państwowej, KOP i innych formacji mundurowych (wraz z szeregowymi i podoficerami), a także osadników wojskowych, ziemian, fabrykantów i urzędników.
Po różnych działaniach mających miejsce do marca 1940 roku, m.in. przemieszczeniach, wyselekcjonowaniu osób gotowych do współpracy po indywidualnych szczegółowych przesłuchaniach wszystkich jeńców, aresztowaniach w obozach, większość oficerów Wojska Polskiego i policjantów więzionych w ZSRR – ok. 15 tys. – skoncentrowano w trzech obozach specjalnych: obozie w Kozielsku (urządzonym w dawnej prawosławnej Pustelni Optyńskiej), obozie w Starobielsku i obozie w Ostaszkowie (gdzie przetrzymywani byli funkcjonariusze Policji, KOP, Straży Granicznej i Służby Więziennej), urządzonym w dawnej Pustelni Niłowo-Stołobieńskiej.
Decyzja Politbiura WKp
Wniosek Ławrentija Berii z akceptacją członków Politbiura WKP(b) – podstawa decyzji katyńskiej z 5 marca 194
Pierwsza strona dokumentu
2 marca 1940 roku Ławrientij Beria – Ludowy Komisarz Spraw Wewnętrznych ZSRR (szef NKWD) – skierował do Józefa Stalina tajną notatkę nr 794/B (794/Б), w której po zdefiniowaniu, że polscy jeńcy wojenni (14 736 osób – w tym 97 proc. Polaków oraz więźniowie w więzieniach Zachodniej Białorusi i Ukrainy (18 632 osoby, z tego 1207 oficerów i 5141 policjantów
– ogółem 57 proc. Polaków) stanowią zdeklarowanych i nie rokujących nadziei poprawy wrogów władzy sowieckiej, stwierdził, że NKWD ZSRR uważa za uzasadnione:
• rozstrzelanie 14,7 tys. jeńców i 11 tys. więźniów, bez wzywania skazanych, bez przedstawiania zarzutów, bez decyzji o zakończeniu śledztwa i aktu oskarżenia,
• zlecenie rozpatrzenia spraw i podejmowania decyzji trójce NKWD w składzie: Wsiewołod Mierkułow, Bogdan Kobułow (wpisany odręcznie zamiast skreślonego nazwiska najprawdopodobniej Berii otwierającego wykaz), Leonid Basztakow.
Notatka posiada cztery zatwierdzające podpisy: Stalina, Woroszyłowa, Mołotowa i Mikojana oraz dopiski sekretarza: Kalinin – za, Kaganowicz – za. Zgodnie z notatką Biuro Polityczne KC WKP(b) w dniu 5 marca 1940 roku wydało tajną decyzję nr P13/144 z zaproponowaną przez Berię treścią.
14 marca 1940 roku w gabinecie Bogdana Kobułowa, szefa Głównego Zarządu Gospodarczego NKWD, odbyła się narada. Oprócz Kobułowa uczestniczyło w niej kilkanaście osób, m.in. Piotr Soprunienko, szefowie zarządów NKWD obwodu smoleńskiego, kalinińskiego i charkowskiego, ich zastępcy oraz naczelnicy tzw. wydziałów komendanckich wymienionych zarządów obwodowych NKWD.
To im wówczas zlecono wymordowanie jeńców. 22 marca 1940 roku Beria wydał tajny rozkaz nr 00350 „O rozładowaniu więzień NKWD USRR i BSRR” – w tych więzieniach przetrzymywano głównie obywateli polskich. 3 kwietnia 1940 roku z obozu w Kozielsku wyruszył pierwszy transport jeńców kierowanych na egzekucję do Katynia; wysyłkę skazanych prowadzono na podstawie list dyspozycyjnych przysyłanych z Moskwy".
możne sami coś zrobicie pokażecie
i medal
dostaniecie........................................................................................................................................
tylko za co.................
pewnie za
krytykę...........................................................................................................................
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!