Bałagan w miejskim zieleńcu

Roślinność ze stawów miasto chce usunąć za pomocą kosy od snopowiązałki.

Zarośnięte stawy, uschnięte rośliny, trawa sięgająca pół metra. To tylko niektóre z wątpliwych atrakcji, na jakie napotykają odwiedzający park Tysiąclecia. O  to by "perełka" miasta odzyskała swój blask apelował na ostatniej sesji rady miejskiej Andrzej Gąsiorowski. Głos radnego nie jest jedynym w tym temacie.

W pierwszej połowie maja pisaliśmy o fatalnym stanie tabliczek z nazwami roślinności. Jak zapewniał nas wtedy ogrodnik miejski Waldemar Spichalski, te miały być sukcesywnie wymieniane. Póki co przechadzający się po ogrodzie botanicznym mogą jedynie spekulować, jaka flora przed nimi pręży swe wdzięki, o ile jeszcze nie uschła... - Wiele krzewów jest podeschniętych, rośliny niskie przekwitły, a nie ma nowych nasadzeń - mówił radny z klubu burmistrza Andrzej Gąsiorowski. - Park po modernizacji jest perełką, ale chciałbym  żeby był perełką błyszczącą. To wszystko co będę mówił wynika z troski - dodał radny zanim zaprezentował samorządowcom długą listę. Na tej znalazły się m.in suche konary drzew, trawa w okolicach górki piaskowej sięgająca pół metra i więcej, zarośnięte stawy. - Niedługo będziemy mieli bardziej zabagniony teren niż staw z wodą - wyrokował przewodniczący komisji budżetu. Chluby miastu na pewno też nie przysparza jedno z dojść do parku. Zdaniem Gąsiorowskiego do regularnego sprzątania nadaje się to od strony ul. Angowickiej. Choć utwardzone i oświetlone tonie w odpadach i chwastach. - Nie ma woreczków na psie odchody przy koszach. One stoją w tej chwili w sposób kompletnie nieprzydatny - wtrąciła w kwestii parku Marzenna Osowicka.

- Ogrodnik miejski dysponował tylko trzema osobami, ponieważ mieliśmy tąpniecie w finansowaniu robót publicznych. W tej chwili dostał pięć nowych. Będzie osiem. Uważam, że mogą go doprowadzić do stanu, który będzie nas cieszyć - tłumaczył kiepski stan miejskiego zieleńca burmistrz Arseniusz Finster. Włodarz zdradził także, w jaki sposób miasto zamierza pozbyć się roślinności ze stawów. - Za bagrowanie stawu firma zażyczyła sobie od nas 10 tys. zł. Ogrodnik kupił kosę od snopowiązałki i będziemy sami próbowali, żeby było taniej - tłumaczył włodarz Chojnic. Właścicielom czworonogów poradził zaś, aby na wszelki wypadek mieli przy sobie woreczek, bo sytuacje z ich brakiem mogą się zdarzać. W najbliższym czasie Arseniusz Finster zamierza wybrać się na spacer po miejskim zieleńcu w towarzystwie Waldemara Spichalskiego.

Temat parku Tysiąclecia co jakiś czas odżywa na naszym forum. W dniu dzisiejszym pojawił się także na blogu Jacka Studzińskiego w kontekście zarośniętych stawów.

Reklama | Czytaj dalej »

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (27)
• Komentarze Facebook (...)

27 komentarzy

• 1
• 2

~Ty gościu poniżej także naucz się pisać, jeżeli usiłujesz krytykować innych!

U siebie nie widzisz błędów?

22 Czerwca 2015, godzina 18:28

Oceniono 25 razy 15

~gosc

Komentarz słabo oceniony przez użytkowników. [rozwiń]

dobaj naucz sie pisac po polsku

22 Czerwca 2015, godzina 18:10

Oceniono 27 razy -19

~Marcin Dobaj

2015 Urząd Miasta uzyskał pieniądze na prace interwencyjne na cały rok. Z początkiem pracowały osoby 3 miesiące a teraz zaledwie 1 miesiąc.

Trzeba uruchomić przedsiębiorstwo za podatników pieniądze zajmujące się pracami gospodarczymi oraz ogrodowymi. Aby mogło czynić te prace w naszym mieście i poza miastem w celu pielęgnacji i ochrony środowiska.
Oraz zarabiania kapitału finansowego na tego typu potrzeby miasta i zapewnić stanowiska pracy .

22 Czerwca 2015, godzina 15:49

Oceniono 23 razy 15

~Marcin Dobaj

Wcześniej co wspomniałem , że starosta Stanisław Skaja twierdzi że Park 1000-lecia jest piękny i prawidlowo kontrolowany skoro dostało się już wyróżnienia na skale kraju.
A także, że jeśli chodzi o rozbiórkę ogródka kopernikowskiego to Skaja wyznał mi w cztery oczy następną rzecz:
Że to Arseniusz Finster zechciał mieć rozebrany pomnik Mikołaja Kopernika temu to, były pomnik Kopernika został zburzony .
A Skaja wydawał pozwolenia budowy następcy.

22 Czerwca 2015, godzina 15:42

Oceniono 24 razy 16

~do wyborcy

To samo co z apartamentem brzozowy w parku wodnym.

22 Czerwca 2015, godzina 15:12

Oceniono 23 razy 21

~wyborca

Czas wystąpić o cofnięcie nagród za park.
Wstęgi przecięte i "hulaj dusza piekła nie ma".
A co z audytorium i telewizorem w parku?

22 Czerwca 2015, godzina 14:55

Oceniono 25 razy 21

~kasia

Byłam na spacerze w tym parku i bardzo się rozczarowałam....
uschnięte rośliny, brak tabliczek a jak są to nie można się rozczytać....
A ZAPOWIADAŁO SIĘ TAK PIĘKNIE..... a wyszło jak zwykle

22 Czerwca 2015, godzina 14:52

Oceniono 25 razy 21

~Marcin Dobaj

A Skaja twierdzi że Park 1000-lecia jest piękny i prawidlowo kontrolowany skoro dostało się już wyróżnienia.

22 Czerwca 2015, godzina 14:33

Oceniono 21 razy 15

~podatnik do pb

Trzeba skończyć ze zrzutem nieczystości, które powodują eutrofizację stawów.
Za Wikipedią: "

Główną przyczyną eutrofizacji jest wzrastający ładunek pierwiastków biogennych, przede wszystkim fosforu. Wzrost dopływu fosforu obejmuje nie tylko wzrost zrzutów ścieków, ale także wzrastającą w nich zawartości środków piorących i innych detergentów, zawierających fosfor. Większa ilość tego biogenu związana jest także z intensyfikacją nawożenia oraz wzrostem erozji w zlewni. Wzrost dopływu azotu, drugiego z biogenów, związany jest ze wzrastającą emisją tlenków azotu do atmosfery, a tym samym dużą ich zawartością w opadach atmosferycznych. Do wzrostu ilości azotu przyczynia się również nawożenie ziemi uprawnej, ponieważ fosfor znajdujący się w glebie nie jest pierwiastkiem silnie mobilnym. Silne opady deszczu mogą łatwo wypłukiwać azot z powierzchniowej warstwy gleby oraz z nawozów, przy czym do zbiornika mogą być też wniesione znaczne ilości fosforu.

".
Mogą kosić do woli. I tak będzie to wszystko zarastać.

22 Czerwca 2015, godzina 14:31

Oceniono 19 razy 15

~Chojniczanin

Wysoka trawa to jest dopiero przy ścieżce dla rowerów do Krojant, tam też by mogli przy okazji skosić.

22 Czerwca 2015, godzina 13:53

Oceniono 13 razy 11

~SZTRASZ MIEJSZKA

Grable, kosiarki, łopaty-strażnikom miejskim (z brunetką, którą ambicja wpierd*la od środka, tylko jakimś dziwnym trafem utkwiła na stanowisku miejskiego krawężnika na czele) i niech zapie*dalają!
Niech w końcu obywatele mają coś z utrzymywania tych kowboji.

22 Czerwca 2015, godzina 13:32

Oceniono 40 razy 22

~pb

Witam, nie dziwcie się, że stawy zarosły skoro zostały zarybione karasiem srebrzystym, który rozmnaża się w sposób niekontrolowany i w naszych wodach jest gatunkiem obcym, który trzeba tępić ( w niektórych okręgach Polskiego Związku Wędkarskiego jeżeli złowi się ''japońca" to nie można go wypuścić z powrotem do zbiornika, w którym się go złowiło ponieważ powoduje on właśnie takie skutki jak na zdjęciach a oprócz tego dominuje rodzime gatunki ryb i ogranicza ich rozmnażanie) . Trzeba było zawczasu pomyśleć i wpuścić ryby rodzimych gatunków np. płoć, wzdręga, lecz. Wszystkie zbiorniki wodne w Parku 1000- lecia są pełne karasi, które zanieczyszczają wodę swoimi odchodami a to jest doskonała pożywka dla glonów i roślinności wodnej, która bardzo szybko się rozrasta.
Moje propozycje to:
- pozwolić wędkarzom łowić we wszystkich zbiornikach
- zarybić stawy większą ilością drapieżników przede wszystkim szczupakiem
Pozwoli w przyszłości ograniczyć podobne problemy.

22 Czerwca 2015, godzina 13:22

Oceniono 35 razy 31

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się