Plan miejscowy po 10 latach
Tyle czekał na opracowanie teren w podchojnickiej wsi Topole, gdzie już są strefy ekonomiczna i gospodarcza, ale gmina chciała je powiększyć. Ze względu na klasy ziemi nie było na to zgody ze strony ministerstwa rolnictwa. Dlatego po latach planem objęto mniejszy teren, niż początkowo zamierzano. - 10 lat opracowywaliśmy plan miejscowy. To chyba rekord – podsumowuje wójt Zbigniew Szczepański.
Radni podjęli już stosowną uchwałę, a do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę produkcyjną i usługową w Topolach nie wpłynęły żadne uwagi. Co zmiany oznaczają dla gminy? Będzie kolejnych prawie 30 hektarów pod inwestycje. Mniejsza część, bo zaledwie 7 ha obejmuje teren przy obwodnicy za osiedlem Kolejarz, a którego chęć zakupu wyraził chojnicki Polipol. Sprzedającym nie będzie jednak gmina, a Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin w Radzikowie, bo to teren skarbu państwa. Około 20 hektarów to teren przy dzisiejszej strefie gospodarczej w miejcowości Topole. Łącznie po zmianie tereny pod inwestycje obejmą 50 hektarów. 15 ha w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej ma belgijska firma. Zajmuje połowę, a pozostałą może zwolnić. W rozmowy z potencjalnym inwestorami włączył się wójt. - Mamy fajną ofertę. Jest jedna firma zainteresowana, która bierze też pod uwagę inny teren w strefie pod Zieloną Górą. Na pytanie co to za branża, nie chce póki co odpowiadać.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!