nooo to co jest na ul. Towarowej to jest mistrzostwo świata !!!!
ja myślałem że najgorszą ulicą w dziejach chojnic była dawna nawierzchnia ul przemysłowej ale towarowa z nową nawierzchnią wygrywa w przedbiegach!!!! konia z bryczką bym tam nie posłał a co dopiero samochód !!!!

jeśli tak będzie położona nawierzchnia na remontowanym odcinku jak na towarowej to "CZAPKI Z GŁÓW" dla tych co kładki i dla tych co ją oddali do użytku !!!!

w cywilizowanym świecie gdzie nie ma matactwa i korupcji z kolesiostwem wchodzi prokurator i lecą stołki za taki bubel i sprawdza papiery !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przestancie wierzyc w te gusla !!!
Nie ma zadnego boga ani religii !!!
Jest XXI wiek !!!
Ludzie !!!
Przejrzyjcie na oczy !!!

Nieocenzurowana kopia mojego skromnego komentarza jest na portalu:

chojnice.livejournal.com


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com

... nawet chodniki są spartaczone - co jest trudne co spartaczenia - są nierówne (dobre chociaż to, że wykonawca nie używa w chodniku nienadającej się do chodzenia kostki granitowej), przejścia są niewykończone, niebezpieczne, i niefunkcjonalne, i nie ma prawidłowo wykonanych ścieżek rowerowych, a parkingi są usytuowane w sposób ograniczający widoczność kierowców i stwarzają dodatkowe zagrożenie dla kierujących pojazdami. Partactwo i bylejakość w planowaniu, i niska jakość wykonawstwa wychodzą na wierz w każdym elemencie tych renowacji.

Te renowacje ulic to jedno wielkie partactwo - wyraźnie widać, że starosta i burmistrz olewają jakość chojnickich ulic i dróg. Włodarze prawdopodobnie zainteresowani są jedynie przewałami i przekrętami by otrzymać od właścicieli firm wykonujących prace renowacyjne jakieś korzyści materialne. To jedynie ich obchodzi!

Większość ulic zbudowanych w Chojnicach za komuny przetrwało więcej lat niż przetrwają te nowo zbudowane i spartaczone ulice.

W ramach podziału zysków z przewałów i przekrętów można spodziewać się, że być może wkrótce burmistrz lub starostwa przekaże Jackowi Dawidowskiemu na jakieś nowe bzdurne zachcianki pieniądze ukradzione ze schetynówek i innych funduszy społecznych przeznaczonych na budowę dróg. Chojnicki kler katolicki zawsze z chęcią wyłudzał i kradł majątek i pieniądze od naiwnych mieszkańców i od skorumpowanych chojnickich polityków. Kradzione pieniądze (najlepiej ze społecznych funduszy) tuczą i umożliwiają wygodne życie na koszt społeczeństwa - wystarczy tylko spojrzeć na członków chojnickiej korupcyjnej ośmiornicy - na księży, polityków, prezesów, i ich skorumpowanych kolesiów z policji, sądu, prokuratury, i innych zdegenerowanych pachołków skorumpowanej kliki!


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
chojnice.livejournal.com

Za tzw. remont ulicy Towarowej powinien zapłacić ten który to badziewie odebrał. Wyrzucone pieniądze w nic nie wartą nawierzchnię, która po tzw. remoncie w niczym nie odbiega od tego co było wcześniej. Współczuje pieszym, którzy jak byli ochlapywanie przed "remontem" tak są ochlapywani nadal i to nie z winy kierowców ale zalegających i wszechobecnych kałuż. nasi samorządowcy spaśli się i przyrosły im dupska do stołków. Czas to towarzystwo rozpędzić

Starostwo wybiera jak najtańsze oferty o jak najniższej jakości nawierzchni!
Z czasem wszystkie ulice będą jakościowo podobne do bubla jakim jest ul.Towarowa po tak zwanej na wyrost "renowacji".