Pieniaczenie do prokuratury
To zarzuca burmistrzowi Marcin Wałdoch, który zapowiada złożenie wniosku do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Szykuje się więc ciąg dalszy sądowego serialu. Pewnie bez udziału publiczności, jak było dziś rano. Panowie spotkali się w sądzie na sprawie o pomówienie, którą wytoczył Arseniusz Finster. Proces jest niejawny, ale przy okazji spotkania z dziennikarzami na sądowym korytarzu, adwersarz burmistrza złożył oświadczenie.
Marcin Wałdoch zadeklarował, że złoży dziś zawiadomienie na burmistrza Arseniusza Finstera do chojnickiej prokuratury. - W Chojnicach dochodzi do łamania powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w art. 19. Nastaje się na wolność myśli, swobodę poglądów i ich wyrażanie w sferze publicznej. W jego ocenie dochodzi do łamania art. 234 Kodeksu Karnego. - Dotyczy tzw. sytuacji pieniactwa i uważam, że Arseniusz Finster tym procesem po prostu nie dość, że nastaje na swobody obywatelskie, to jeszcze pieniaczy.
Reklama | Czytaj dalej »
- W Chojnicach dochodzi do łamania...
Wszystko dotyczy trwającego właśnie utajnionego procesu. Wałdoch, zdaniem burmistrza, miał pomówić go na swoim blogu w tekście "Biedni płacą za bogatych", gdzie pisał o zależnościach między pomocą publiczną od miasta dla przedsiębiorców a wspieraniem kampanii wyborczej burmistrzowskiego komitetu. Wałdoch podkreśla, że bazował na faktach, a wiedzę czerpał z oficjalnej dokumentacji Urzędu Miejskiego w Chojnicach i Państwowej Komisji Wyborczej. - Za ujawnienie faktów nie można nikogo pociągać do odpowiedzialności - podkreśla członek Prawa i Sprawiedliwości, który zarzuca burmistrzowi składanie fałszywych oskarżeń. Wytyka też, że mimo deklaracji o otwartości Arseniusz Finster nie zdecydował się na ujawnienie przebiegu procesu. Apelował o to w liście otwartym.
Na rozprawę Wałdocha w charakterze obserwatora z ramienia posła na sejm Aleksandra Mrówczyńskiego przybył Andrzej Dolny.
Komentarz burmistrza w tej sprawie zamieścimy później. Aktualnie jest w sądzie na kolejnej rozprawie, również o pomówienie, tym razem wytoczonej Radosławowi Sawickiemu, także za treści na jego blogu związane z udzielaniem przez miasto pomocy publicznej.
Aktualizacja
- Moje postępowanie nie jest pieniacze - odpiera Arseniusz Finster. - Ponieważ działam w trybie prywatno-skargowym. Nie zwróciłem się do prokuratury o ściganie Wałdocha. To on właśnie sam mnie ściga przez prokuraturę i sam sobie zaprzecza.
- Moje postępowanie nie jest pieniacze,,,
Finster podkreśla, że dba o swoje dobra osobiste i przywołuje wiele przypadków, w których prokuratura odmówiła mu wszczęcia postępowania, wskazując właśnie na tryb prywatno-skargowy.
Włodarz komentuje też treść oświadczenia swojego politycznego przeciwnika. - (...) Pan Wałdoch tutaj pisze, że nie złamał prawa, że podał wiedzę z oficjalnych dokumentów urzędu miejskiego. Ja tego nie neguję, natomiast mój prywatny akt oskarżenia tyczy sugestii, oskarżeń i pomówień, które naruszają moje dobra osobiste. (...) Nie zabiegam o więzienie dla Wałdocha ani Sawickiego, tylko uprzejmie ich prosiłem, żeby zechcieli sprostować nieprawdziwe informacje.
- To jest kolejne zawiadomienie...
Jeszcze przy okazji pierwszego posiedzenia w obydwu sprawach burmistrz Chojnic zadeklarował dziennikarzom, że będzie za jawnością procesu. Zmianę zdania tłumaczy tematyką poruszaną w procesie dotyczącą przedsiębiorców. - Istnieje coś takiego jak tajemnica skarbowa, z której może zwolnić sąd. Dlatego mój adowkat doradził mi, żeby ta rozprawa miała charakter niejawny.
Oświadczenie M. Wałdocha do mediów
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (65)
- Komentarze Facebook (...)
65 komentarzy
A rewitalizacja Parku 1000-lecia, to co ?
Sama sie zrobila ???
TYLKO TO?
Tylko zachodzi pytanie do jakiej pracy ten gościu się nadaje?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!