Pływackie święto w Chojnicach

Ze złotego i brązowego medalu cieszył się Karol Gralas z Zespołu Placówek Specjalnych w Tczewie.

Ponad 80 niepełnospawnych sportowców rywalizowało wczoraj (29.03) w Pomorskim Mityngu Pływackim Olimpiad Specjalnych na chojnickiej pływalni. Radość ze zwycięstwa, łzy gdy zabrakło kilku sekund do wymarzonego medalu, niesamowity doping i przede wszystkich duch fair play towarzyszył uczestnikom imprezy.

Niepełnosprawni sportowcy zmierzyli się w kilku konkurencjach. Pływali stylem dowolnym na 25, 50 i 100 m, klasycznym elementarnym na 25 i 50 m, grzbietowym na 25 i 50 m, sztafetą 4x25m. Dla zawodników o najniższych możliwościach przeznaczono konkurencje adaptowane: styl dowolny 15 m z asystą lub bez, pływanie ze sprzętem wspomagającym na 15 m oraz na 3 m. W zawodach udział wzięli pływacy z 12 klubów Pomorza. Najliczniejszą reprezentację wystawili gospodarze. Ekipa z Chojnic liczyła 25 osób.

Reklama | Czytaj dalej »

Honorowy patronat nad imprezą objął brązowy medalista Paraolimpiady w Rio de Janeiro Lech Stoltman. Kulomiot nie tylko uroczyście otworzył i zamknął mityng, ale zawieszał wymarzone krążki na szyjach sportowców. - To, że tutaj jesteście i rywalizujecie, dla mnie oznacza, że już jesteście zwycięzcami. Trenujcie dalej - mówił Stoltman. - To najbardziej zdyscyplinowany VIP - chwalił z kolei paraolimpijczyka po kilkugodzinnej "posłudze medalowej" Jan Gliszczyński dyrektor Zespołu Szkół Sepcjalnych w Chojnicach. 

W trakcie zawodów fragment zajęć nauki pływania prowadzonych wg koncepcji Hallwick zaprezentowali zawodnicy wraz z opiekunami i trenerami ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupsku. - Zajęcia opierają się na tym, że mamy osoby prowadzące, terapeutów wyszkolonych w tej metodzie plus niezbędne wsparcie rodzica. (...) Jest to jedna z wyjątkowych metod, które pobudzają cały układ bardzo szeroko. Bodźcują niesamowicie. Uważam, że jest to pełny rozwój mojego dziecka zarówno fizyczny jak i psychiczny. Wzmocnienie ciała i mięśni, pokonywanie własnych oporów i lęków. Po kilku latach treningu niesamowita satysfakcja, że potrafię - powiedziała Renata Wismont mama niepełnosprawnego Łukasza. Dzięki metodzie Hallwick chłopak nauczył się nurkować, obracać się, utrzymywać na wodzie, mimo że nie chodzi.

W telegraficznym skrócie historię swojej działalności przedstawiła Sekcja Kajakowa "Szansa". Stowarzyszenie z ponad 20-letnim stażem zaczynało od jednego wiosła i jednego kajaku. Trenujący od wiosny do jesieni na Jeziorze Charzykowskim zdążyli się już wpisać w jego krajobraz.

Wczorajszy mityng wspólnymi siłami zorganizowali Chojnicki Klub Żeglarski, Zespół Szkół Specjalnych i Chojnicki Klub „Olimpiad Specjalnych”. W obsługę imprezy zaangażowanych było blisko 70 osób, w tym około 50 wolontariuszy. Błękitną koszulkę wrzuciła na siebie m.in. Paulina Gwiździel z Chojnic. - Wrażenia ogromne. Jest to bardzo duża uroczystość. Dużo gości mamy. Na początku było spore zamieszanie, szybko jedziemy ze wszystkim. Jeden wyścig za chwilę drugi. Ale emocje niesamowite. Cieszymy się jak nasz zespół wygra, cieszymy się też jak wygrają Chojnice - mówiła udzielająca się w "Szansie" od sześciu lat, a wczoraj przewodniczka grupy ze Słupska.

Wyniki

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)