Media o meczu Chojniczanka – Sandecja Nowy Sącz
Jak sobotni mecz Chojniczanki z Sandecją Nowy Sącz relacjonowały media.
GOL24 – „Piąte zwycięstwo z rzędu Sandecji! Nowy Sącz coraz bliżej Ekstraklasy”
Mimo dominacji w całym spotkaniu i zdecydowanie większej ilości oddanych strzałów, dotychczasowy wicelider I ligi przegrywał już 0:2. Chojniczanie do samego końca tego spotkania starali się jednak sforsować obronne zasieki gości. Skomasowane ataki Chojniczanki przyniosły rezultat bramkowy dopiero wtedy, kiedy było już zbyt późno na odrabianie strat. W drugiej minucie doliczonego czasu gry po dośrodkowaniu w pole karne Piotr Pietruszka zgrał futbolówkę głową do antybohatera Chojniczanki z I połowy – Piotra Kieruzela, a ten wślizgiem zdobył bramkę honorową, ustalając wynik na 1:2.
Mecz zaczął się źle dla Chojniczanki, bo już w 5 minucie fatalny błąd popełnił Marcin Biernat, który praktycznie podał piłkę pod nogi Filipa Piszczka, a ten nie miał problemów z pokonaniem Łukasza Budziłka. Gospodarze osiągnęli przewagę i szukali wyrównującego gola. Najlepszych okazji nie wykorzystali jednak Tomasz Mikołajczak i Jakub Biskup.
WP SportoweFakty – „Hit Nice 1 Ligi dla Sandecji!”
Mecz na szczycie Nice I ligi świetnie rozpoczęła rozpędzona kolejnymi wygranymi Sandecja. W 5. minucie Filip Piszczek z ok. 16 metrów uderzył nie do obrony. Kibice gospodarzy przeczuwali, że szybka strata bramki źle wpłynie na zespół, który w 2017 roku nie wygrał u siebie.
Chojnice.com – „Sandecja wygrała z Chojniczanką 2:1”
Dziś nikt nie może piłkarzom Chojniczanki odmówić chęci gry o zwycięstwo. Tylko że za chęciami nie szły w parze możliwości. Sandecja nie dała się dziś ograć, a dodatkowo skorzystała z prezentu Chojniczanki już na początku meczu. Niestety, to kolejny fatalny błąd chojnickiej defensywy w tej rundzie, który kosztował stratę gola. Bicie głową w mur w drugiej połowie nic nie dało, było bezproduktywne i przyniosło efekty dopiero w doliczonym czasie gry. Niestety była to tylko bramka honorowa.
Radio Weekend FM
Zawodnikom z Chojnic wyraźnie nie udała się gra o powrót na pierwsze miejsce w tabeli. Przez dużą część spotkania byli przy piłce, ale nie przełożyło się to w żaden sposób na trafienia do bramki gości. Dopiero w doliczonym czasie gola dla MKS-u zdobył Marcin Biernat. Nie zmieniło to jednak wyniku spotkania i Chojniczanka schodzi z własnego boiska pokonana.
Biuro Prasowe MKS „Chojniczanka 1930” Chojnice
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!