Frajda była... na Żwirki i Wigury
Najmłodszych mieszkańców Osiedla nr 7 bawił dzisiaj (14.06) Teatr Frajda spektaklem "Apetyt na zdrowie". - To nasz tegoroczny pomysł na festyn rodzinny z okazji otwarcia placu zabaw i siłowni terenowej - mówi przewodniczący "siódemki" Sebastian Matthes.
Aktorzy z Torunia mieli bawić chojniczan już 4 czerwca, ale ze względu na pogodę występ przesunięto. Dzisiejsza aura miała też zapewne wpływ na frekwencję przy kortach. W trakcie 40-minutowego przedstawienia tłumów nie było. A szkoda, bo zające zrobiły dobrą robotę na wesoło przeprowadzając edukację o zdrowym żywieniu. Po spektaklu jeszcze przez półtorej godziny torunianie bawili dzieci zapraszając ich do wspólnej zabawy.
Reklama | Czytaj dalej »
- Dzieci teraz trudno odciągnąć od tabletów. Nasz festyn poprzez przedstawienie miał być dla nich bardziej atrakcyjny, bo dmuchane zamki są prawie wszędzie - wyjaśnia Sebastian Matthes.
- Przedstawienia u nas na osiedlu jeszcze nie było. Podoba mi się ten pomysł - przyznała pani Beata Januszewska, która na imprezę przyszła z dwójką dzieci i mężem.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Mam w związku z tym pytania : kto zadecydował o przekazaniu kortów p Danielowi P i kto akceptuje sytuację, że pod pozorem darmowych kortów kwitnie tam prywatny biznes? Dlaczego wąska grupa bardzo zamożnych i wpływowych przyjaciół i rodzina p Daniela P zrobiła sobie z miejskiego czy osiedlowego terenu prywatny folwark? Skrajną głupotą jest też rezygnacja z biletowania wstępu na korty dla dorosłych . Czy jesteśmy aż tacy bogaci aby zamożnym biznesmenom sponsorować grę w tenisa ?
Apelują aby zabronić na kortach działalności komercyjnej jaką jest płatna nauka gry ! Nie może być tak, że na zasilonym dofinansowaniem terenie rekreacyjnym dla dzieci ktoś wymyślił sobie zarabianie pieniędzy i używa tego terenu do prywatnych celów : ile godzin treningów realizuje p Daniel P dla dzieci z osiedla a ile dla swojej rodziny i zajęć płatnych ? Czy ktoś liczbę godzin użytkowania kortów przez daną osobę monitoruje? Okaże się, że z kortów korzystają może 3 a może 4 osoby no i sam pan Daniel P. Pytanie też : kto i gdzie odprowadza jakieś podatki od tej działalności skoro jest tam prowadzona działalność komercyjna: prowadzenie płatnych zajęć ? O blokowaniu kortów przez Daniela B do swojej tylko dyspozycji już nie wspomnę bo brak Regulaminu powoduje,że nikt nie wie jakie są kryteria rezerwacji godzin gry.
Mam w związku z tym pytania : kto zadecydował o przekazaniu kortów p Danielowi P i kto akceptuje sytuację, że pod pozorem darmowych kortów kwitnie tam prywatny biznes? Dlaczego wąska grupa bardzo zamożnych i wpływowych przyjaciół i rodzina p Daniela P zrobiła sobie z miejskiego czy osiedlowego terenu prywatny folwark? Skrajną głupotą jest też rezygnacja z biletowania wstępu na korty dla dorosłych . Czy jesteśmy aż tacy bogaci aby zamożnym biznesmenom sponsorować grę w tenisa ?
Apelują aby zabronić na kortach działalności komercyjnej jaką jest płatna nauka gry ! Nie może być tak, że na zasilonym dofinansowaniem terenie rekreacyjnym dla dzieci ktoś wymyślił sobie zarabianie pieniędzy i używa tego terenu do prywatnych celów : ile godzin treningów realizuje p Daniel P dla dzieci z osiedla a ile dla swojej rodziny i zajęć płatnych ? Czy ktoś liczbę godzin użytkowania kortów przez daną osobę monitoruje? Okaże się, że z kortów korzystają może 3 a może 4 osoby no i sam pan Daniel P. Pytanie też : kto i gdzie odprowadza jakieś podatki od tej działalności skoro jest tam prowadzona działalność komercyjna: prowadzenie płatnych zajęć ? O blokowaniu kortów przez Daniela B do swojej tylko dyspozycji już nie wspomnę bo brak Regulaminu powoduje,że nikt nie wie jakie są kryteria rezerwacji godzin gry.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!