Oko kamery czujniejsze od woźnego
Poza SP nr 3, gdzie ze względu na nawierzchnię tartanową boisko udostępnia się jedynie grupom zorganizowanym, przyszkolne obiekty są otwarte dla młodych w czasie wakacji. - Zamykamy je na noc. Niestety to nie chroni przed dewastacją - ubolewa Grzegorz Czarnowski z wydziału oświaty. Najlepszym rozwiązaniem byłby monitoring, ale na tę chwilę miasta na niego nie stać.
- Boiska są otwarte dla każdego. Każdy kto chce skorzystać z nich, ma do tego prawo. Nigdy tego nie blokowaliśmy - zapewniał Grzegorz Czarnowski z wydziału edukacji w chojnickm ratuszu na połączonym posiedzeniu komisji w miniony piątek. I tak w śródmieściu w ramach dodatkowego pół etatu otwieraniem obiektu z samego rana i zamykaniem go na noc zajmuje się woźny. Podobnie jest z obsługą "Sępika" przy SP nr 3. Z tymże tutaj obiekt otwierany jest tylko dla grup zorganizowanych. - To ze względu na nawierzchnię tartanową. Chodzi o przebranie obuwia. Decyzja podyktowana jest względami bezpieczeństwa - informował Czarnowski. Szkoła Podstawowa nr 7 dzieciom i młodzieży oferuje Orlika. - Oczywiście wcześniej trzeba zgłosić akces uczestnictwa w zajęciach animatorowi. Przy pozostałych szkołach udostępnia się te obiekty, które są bez większych ograniczeń.
Reklama | Czytaj dalej »
- Najbardziej aktywną szkołą, jeśli chodzi o ofertę wakacyjną, jest Szkoła Podstawowa nr 3. Zawsze co roku są tam organizowane zajęcia dla dzieci w szkole, tak w tym roku również. Ze względu na małą liczbę chętnych w tym roku zrezygnowano z akcji "Nie ma ferii bez posiłku". Będą zajęcia sportwe, w świetlicach.
Wakacje dla placówek oświatowych to okres remontów, dlatego też chętniej udostępniane są obiekty zewnętrzne. Niestety w naszym mieście nie brakuje osób, które preferują inne sporty po zmroku. - Szczególnie obiekty w śródmieściu są dewastowane. Ostatnio pocięta została siatka przy boisku, a na placu zabaw uszkodzone ogrodzenie. Straż miejska ma większą uwagę zwrócić na ten teren - mówił Czarnowski. Naprawa ma zamknąć w kwocie kilkuset złotych. Urzędnik przypomniał, że kilkunastoletni monitoring z SP nr 1 został zdemontowany, bo nie spełniał już swojej funkcji. - Trzeba zamontować monitoring z prawdziwego zdarzenia, ale na pewno nie da się tego zrobić w tym roku. Jest za dużo kosztów związanych z wdrożeniem reformy, żebyśmy kilkadziesiąt tysięcy złotych mogli wyasygnować na monitoring - informował.
- Tam nie ma w tej chwili monitoringu
- Jeśli ma być dostępność, to musi być też odpowiedzialność - podnosił Bogdan Kuffel, zwracając uwagę, że woźny nie jest w stanie czuwać nad obiektem non stop. - Powinniśmy w przyszłości pomyśleć o monitoringu przynajmniej przy SP nr 1 - zaproponował przewodniczący komisji edukacji.
Jeden wniosek. Trzeba zrobić monitoring
Jak wyliczył urzędnik, okamerowanie tylko jednej z dwóch sąsiadujących szkół, które od września funkcjonować będą jako jeden organizm, to wydatek rzędu 70 tys. zł.
- Nieprzypadkowo komisja komunalna i komisja ds. społecznych wpisała w plan pracy punkt oceny monitoringu. Powoli nam monitoring miejski się zatyka. To jest sprawa serwera. W tej chwili jedna osoba obserwuje monitoring i nie jest w stanie wszystkiego zaobserwować - mówił Antoni Szlanga, przywołując jednocześnie przykład ze swojego osiedla. "Piątka" nowo powstały kompleks sportwy z tzw. budżetów samorządowo-obywatelskich zabezpieczyła czterema kamerami za 20 tys. zł. Na razie jedynie rejestrują obraz. - Dopiero po fakcie widzimy nagranie i podejmujemy działanie - mówił radny, proponując by wstrzymać się z ewentualnymi decyzjami do czasu wystosowania wniosków przez komisję.
- Możliwości są dwie. Albo wesprzemy szkoły w kasę, które dopilnują tego, albo porozmawiamy z samorządami, które mają tzw. fundusz miękki. Za wszystkim stoją pieniądze. Musimy je poszukać - mówił wiceburmistrz Edward Pietrzyk. - Środki miękkie są ściśle określone na co są przeznaczone - przyszedł w sykurs Antoni Szlanga. Ale zdaniem włodarza "nigdy nie mów nigdy"...
Regulamin korzystania z Sępika i sali gimnastycznej SP nr 3 przesłany rajcom przez dyrekcję placówki
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Cyt.:" ubolewa Grzegorz Czarnowski z wydziału oświaty. Najlepszym rozwiązaniem byłby monitoring, ale na tę chwilę miasta na niego nie stać."
Wciskanie kitu szarej masie, rudy też mówił, że jest kryzys i trza zaciskać pasa, a setki tirów wjeżdzało z paliwem bez akcyzy itd.
Stara śpiewka nie stać miasta. Liczby mówią same za siebie:
- koszt reformy edukacji 2 bańki
- koszt remontu chojnickiego fokarium ChDK 11 baniek
- koszt remontu dworca (będzie można będzie dojechać TGV 550 km/h zachamuje dopiero w Racławkach) 32 bańki.
- projekt in vitro
Może zamiast wazelinować burmistrzowi w zamian za przyjecie do pracy po znajomości strażnicy miejscy zaczęli by robić coś pożytecznego dla mieszkańców miasta - jak na przykład - pilnować obiekty szkolne i chronić je przed dewastacją?
Na chojnicką policje nie ma co liczyć bo są nieudolni i wandale musieli by sami przyjść na posterunek policji i musieliby sami się zadenuncjować jako wandale by spotkała ich jakakolwiek kara. Nawet gdy jakiś postronny świadek w poczuciu obowiązku obywatelskiego zgłosi na policje zdarzenie dewastacji miejskiego mienia to zamiast za wandali policja zwykle zabierze się za zgłaszającego problem mieszkańca by znaleźć na niego jakiś paragraf i ukarać go co najmniej mandatem a wandale zazwyczaj i tak nie zostaną ukarani. Nawet gdy przypadkiem policjanci złapią wandala to rutynowo od razu informują go kto zgłosił go na policje tak by wandal mógł zemścić się na praworządnym obywatelu i by zastraszyć go i zniechęcić do przyszłej współpracy z policją!
W obecnej formie tak system straży miejskiej jak i policji sprzyja osobom dewastującym mienie społeczne miasta. Dodatkowo burmistrz i jego poplecznicy z rady miasta robią wszystko by chojniczanie byli jak najmniej zaangażowani społecznie tak by nie krytykowali i mieszali się w przewały i przekręty Arka i jego kolesiów. Jako społeczeństwo Chojnic tracimy na tym wszyscy i jak na razie nie widać szans na poprawę tej patologicznej sytuacji!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!