To się nadaje do filmu Barei
Na pierwszym planie (od lewej) inspektor nadzoru inwestorskiego Dariusz Rząska i szef Osiedla nr 3 Edward Gabryś.
Place zabaw realizowane przez firmę Apis wciąż gorącym tematem. Na poprawki i odbiór czekają jeszcze trzy obiekty: przy ul. Kopernika, Jabłoniowej i boisku Modrak. Zdaniem radnych, zakrawa już na paranoję. Zdaniem wiceburmistrza Edwarda Pietrzyka "sytuacja jest wręcz komiczna, nadająca się do filmu Barei".
Reklama | Czytaj dalej »
Do śmiechu nie jest na pewno Edwardowi Gabrysiowi. Na osiedlu Słonecznym, któremu szefuje już ponad ćwierć wieku, najmłodsi nie mają gdzie się bawić. Plac zabaw przy świetlicy zamknięty jest na klucz. - Dzieci patrzą na niego przez siatkę, jak w ogrodzie zoologicznym na zwierzęta. Sytuacja jest naprawdę zła - alarmował radnych na wspólnym posiedzeniu komisji. Swoim kolegom przedstawił listę usterek. Do wymiany jest m.in. nawierzchnia z poliuretanu i zjeżdżalnia, która zgodnie z projektem powinna być samonośna.
Następny termin odbioru placów zabaw i okazuje się, że......
- Plac został czterokrotnie przedstawiany przez wykonawcę do odbioru i czterokrotnie został nieodebrany - informował przewodniczący "trójki". Co gorsza nie wiadomo, kiedy firma z Jarosława wywiąże się z zadania. Czas płynie, a z nim wakacje. - Nie wszystkie dzieci wyjechały na kolonie. My jako zarząd, ale i rodzice, i opiekunowie dzieci jesteśmy w bardzo głupiej sytuacji - ubolewał Gabryś podając, że nie najlepiej jest także na drugim placu, tym zmodernizowanym na Modrzewiowej. - Zabawki zostały przeniesione, w jakieś klamry wstawione, a to wszystko się trzęsie. Na przeniesione urządzenia teraz "trójka" domaga się certyfikatów akredytowanej jednostki.
Wszystkie urządzenia należy doprowadzić do stanu zgodnego z projektem
Miejsca do zabawy i rekreacji miały być gotowe na 20 maja. Jeszcze chwila i w przypadku trzech ww. lokalizacji stuknie dwumiesięczne opóźnienie. Czy Apis w ogóle zdąży oddać place zabaw do końca wakacji? - To jest sytuacja wręcz komiczna nadająca się do filmu Barei - ocenia wiceburmistrz Edward Pietrzyk.
To jest sytuacja wręcz komiczna
- Burmistrz powiedział, że to jest śmieszne. To jest paranoja, żeby dzieciaki nie miały co ze sobą w wakacje robić. Jesteśmy po prostu bezradni - uważa z kolei Józef Skiba. Zdaniem wiceprzewodniczącego rady, miasto powinno zlecić dokończenie robót innej firmie. Inwestycjom realizowanym z budżetów obywatelskich przygląda się także Marzenna Osowicka. - Wyczekiwana przez 3 lata inwestycja spaliła na panewce. Kornelia Żywicka, szefowa czwórki, już od dawna biła na alarm, że firma nie przedstawiła certyfikatów, które są wymagane już w fazie projektowania. Dla mnie to jest ogromna niekonsekwencja ze strony nadzoru. Dlaczego te sprawy nie były na bieżąco kontrolowane? - pytała radna.
Niestety wyczekiwana inwestycja spaliła na panewce
- Paradoks polega na tym, że w większości place są zrobione dobrze, odebrane. Dziwne, że jeden plac przy tym samym nadzorze, przy tych samych ludziach, można zrobić dobrze, oczywiście drobne niedoskonałości mogą być, zaraz się je naprawi, a drugie przy tych samych ludziach sknocić tak, że nie możemy sobie poradzić z problemem. To nie jest takie proste wynająć inną firme, żeby zrobiła, a ich obciążyć kosztami. W każdym procesie sądowym przegrywamy i płacimy kasę bez zmrużenia oka - odpowiedział Pietrzyk. Inspektorem nadzoru inwestorskiego jest Dariusz Rząska.
Place są zrobione generalnie dobrze
Godzinę wcześniej, podczas swojej konferencji prasowej, słów krytyki firmie z południa Polski nie szczędził burmistrz Arseniusz Finster informując, że telefon wykonał do samego prezesa Apisu. Do Jarosława powędrowały także protokoły wraz ze zdjęciami bubli. - Wstrzymaliśmy płatność. Żaden plac zabaw nieodebrany nie został jeszcze zapłacony. Czekamy 10 dni na poprawki, jak nie to zaczynamy naliczać kary umowne co 5 dni 5 tys. zł. Te urządzenia są nie tylko niebezpieczne, ale nie spełniają też swojej funkcji. Miarka się przebrała. Ja już nie mam cierpliwości - mówił Finster.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (16)
- Komentarze Facebook (...)
16 komentarzy
~za place zabaw odpowiedzialny jest tylko i wyłącznie Arek
Przez trzy lata Arek zwlekał z budowaniem placów zabaw jakie w ramach funduszu pseudo-obywatelskiego chcieli przewodniczący osiedli. Przez te 3 lata chojnickie dzieci wychowywały się na ulicy bez możliwości zabawy na przeznaczonych dla nich bezpiecznych terenach. Co gorsza pobudowane wcześniej za społeczne fundusze place zabaw - jak na przykład przy parku wodnym - decyzją burmistrza pozostawiono bez opieki by uległy dewastacji i zaniedbaniu by potem sprzedać go znajomemu prywatnemu inwestorowi.
Po trzech latach przeciągania, zwlekania, i utrudniania burmistrz i jego urzędnicy na odwal zabrali się do budowania placów zabaw. Oczywiście, wbrew dostępnym ostrzeżeniom i informacjom wybrano firmę Apis, która na niechlubną historie ignorowania umów, partactwa, oszustw z certyfikatami, i rutynowego ignorowania planów i wymogów inwestora. Oczywiście wbrew historii oszustw i partactwa firma APIS została wybrana przez burmistrza do odwalenia byle jak placów zabaw na osiedlach. Arek od początku olewał i na odwał traktował inwestycje budowy osiedlowych placów zabaw. Po prostu nie miał w nich żadnego osobistego interesu - ani nie miał z nich korupcyjnych dochodów, ani nie były to "zapłaty za korupcyjne usługi", ani nie były budowane dla ludzi na których Arkowi by zależało!
Jedynie plac zabaw jaki burmistrz sprezentował swojej sekretarce Ani pod jej domem na ul. Sybiraków został pobudowany przez bydgoską firmę z dobrą historią jakości wykonawstwa, uczciwości, i wykonawstwa w terminie. Fakty wskazują na to, że Ania w zamian za czymś zasłużyła na podziękowanie od burmistrza Arka i tym podziękowaniem było pobudowanie za społeczne fundusze pod jej domem dobrej jakości placu zabaw na czas wakacji tak by jej dzieci tuż za domem miały swój osobisty plac zabaw! Nie tylko Arek wybrał rzetelna firmę by dobrze wykonała plac zabaw pod oknami Ani ale także rozkazał przewodniczącemu osiedla Kazikowi Drewkowi zorganizować fikcyjne i tajne zebranie rady osiedla z tylko z udziałem zaproszonych kilku posłusznych mieszkańców tak by nie dowiedział się o tym zebraniu członek zarządu osiedla Marcin Wałdoch. Oczywiście w czasie tego tajnego zebrania zaproszeni przez Kazika 3-ch czy 4-ch mieszkańców osiedla zgodnie z rozkazami burmistrza "zażądali" pobudowania nowego placu zabaw tuż przy domu sekretarki burmistrza. Było to sprzeczne z postanowieniem ogólnego i jawnego zebrania mieszkańców z kwietnia 2016 roku gdy obecni na zebraniu osiedlowym mieszkańcy zdecydowali by plac zabaw powstał w centralnej lokacji osiedla! Od września 2016 roku Ania - sekretarka Arka - na rozkaz burmistrza nadzorowała wszystkie prace ratuszowego architekta i osobiście decydowała o tym jakiego koloru, typu, i jak rozstawione mają być uradzenia na placu zabaw budowanym pod jej domem. Jak słyszałem od kilku osób, próbowano wyrzucić ze spotkania w ratuszu członka zarządu osiedla Marcina Wałdocha gdy zaczął dopytywać się i żądać wyjaśnień skąd te niespodziewane zmiany w lokacji osiedlowego placu zabaw z centrum osiedla pod dom sekretarki włodarza i dlaczego to sekretarka burmistrza decyduje o detalach konstrukcyjnych powstającego placu zabaw budowanego za społeczne pieniądze! Nawet Kazik Drewek przechwalał się wśród zaprzyjaźnionych mieszkańców osiedla, że zagrożono Marcinowi Wałdochowi rutynowym procesem karnym za pomówienie i za zniewagę w chojnickim sadzie jeżeli będzie protestował przeciwko decyzji burmistrza Arka i utrudniał przewały i przekręty.
Uważam, że śmieszne jest mieć pretensje do nieuczciwej firmy APIS, która od początku jawnie oszukiwała i mataczyła z certyfikatami na urządzenia i jawnie oszukiwała podając fikcyjne terminy wykonania placów zabaw. Dostępna publicznie jest pełna historia partactw i oszustw jakich dopuściła się w poprzednich latach firma APIS podczas wcześniejszych instalacji placów zabaw na terenie Polski. Burmistrz świadomie wybrał nieuczciwą firmę bo nie obchodziło go to jakiej jakości będzie wykonawstwo i urządzenia i to czy firma odda place zabaw na czas. Wszystkie place zabaw za wyjątkiem placu przy ul Sybiraków były ze strony burmistrza robione na odwał - byle by pozbyć się natrętów z zarządów osiedli, którzy od 3 lat nachodzili i irytowali go pytaniami i żądaniami działań w imieniu mieszkańców!
Burmistrz Arek jest jedyną osobą, która jest w 100% odpowiedzialna za partactwo, oszustwa, i za 3-letnie opóźnienie związane z budową placów zabaw z funduszów osiedlowych w Chojnicach.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
Tak wiec komentarze jak ten poniżej nie wnosi nic nowego:
Burmistrz jak tylko zechce to sam ujawni kim jest jego znajomy nieśmiały parafianin.
Zadzwoniłem do samego Prezesa!
Żadna łaska Prezes sam powinien zadzwonić!!!
A gdzie jest Inspektor Nadzoru??? Pewnie przy kasie - sprawdza przelewy???
Do roboty, a nie wszystko mieć w du.....
Dzieci czekają, a inni wszystko w ........ mają.
Śmieszni są raczej urzędnicy ratusza, burmistrz, i radni miejscy z koalicji Arka, którzy wbrew jawnej informacji o nieuczciwości firmy APIS pozwolili zaangażować tą firmę jako wykonawce placów zabaw.
Firma APIS nawet nie kryla się z tym, że jej działania są nieuczciwe - ze nie przestrzega planów inwestora, ze jej urządzenia nie maja certyfikatów, i ze rutynowo nie dotrzymuje ustalonych wstępnie terminów wykonawstwa! Pomimo to firma APIS została zaangażowana przez burmistrza Arka!
Prosto z komedii Barei są wypowiedzi i ocena sytuacji przez genialnego wiceburmistrz Edka Pietrzyka:
Parafrazując Edka można by powiedzieć: samochód jest cudowny i wspaniale zrobiony, jedynie układ hamulcowy i kierowniczy są spartaczone i niebezpieczne!
Komedia absurdu i nonsensu w stylu Barei ciągnie się dalej - wystarczy z bliska popatrzeć na chojnicki ratusz i działania radnych miejskich z koalicji burmistrza Arka - wiele zdarzeń przekracza nawet absurdy najśmielszych pomysłów komediowych Barei!
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!