Przy Pomorskiej spłonęło auto
Z Audi Q7 niewiele zostało. Od palącego się samochodu zajął się także garaż i część dachu. Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę.
Pożar i pękające opony obudziły zarówno mieszkańców Pomorskiej jak i Wyszyńskiego, którzy zaalarmowali służby. - Około godz. 1 otrzymaliśmy zgłoszenie na numer 112 - informuje kpt. Marcin Wróblewski rzecznik prasowy chojnickich strażaków. Na akcję pojechały trzy jednostki, w tym samochód operacyjny. Dwuletnie audi było zaparkowane na dojazdowej ulicy między Pomorską a Wyszyńskiego. - Zastaliśmy auto całe w ogniu. Paliły się też elementy garażu i wystającego dachu, nadpaleniu uległy także trzy przęsła płotu - informuje rzecznik. Gaszenie pożaru zajęło strażakom dobrą godzinę. O 2.15 zameldowali się z powrotem na komendzie.
- Strażacy nie mogli się jednoznacznie wypowiedzieć co do okoliczności, dlatego my będziemy sprawdzać, czy do pożaru doszło wskutek samozapłonu czy też podpalenia - informuje sierż. Justyna Przytarska z chojnickiej policji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (19)
- Komentarze Facebook (...)
19 komentarzy
Jeśli więc ekspertyza wykaże, że nastąpiło zwarcie instalacji, co w aucie objętym jeszcze gwarancją można uznać za wadę fabryczną, właściciel może spokojnie udać się do producenta po zwrot kasy lub nowe auto. Jeśli natomiast badania wykluczą wymienione wyżej czynniki lub wykażą podpalenie to będzie płacił ubezpieczyciel.
coś mi śmierdzi małą ustawką pod zwrot kasy z ubezpieczalni.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!