Czwartek, 28 Marca 2024 | Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni chojnice24 na komórkę
Strona głównaChojnice
Rozmiar tekstu: A A
red., źródło KPP Chojnice

Nagranie i relacja policjanta z akcji w Suszku

Chojnicka policja publikuje nagranie policjanta sierż. Przemysława Borowickiego, który jako jeden z pierwszych dotarł na miejsce obozu harcerskiego feralnej nocy po przejściu nawałnicy z 11 na 12 sierpnia.

 

 

Sierż. Przemysław Borowicki służbę w policji pełni od 4 lat, przez ten czas pełni funkcję policjanta Referatu Patrolowo-Interwencyjnego w Komendzie Powiatowej Policji w Chojnicach. W dniu 11.08.2017 r. pełnił służbę wspólnie z sierż. sztab. Krzysztofem Olczakiem w ramach patrolu interwencyjnego w godz.22-6.

Reklama | Czytaj dalej »



- Czy mógłbyś opowiedzieć nam o służbie w tę tragiczną piątkową noc?

- Przed godz. 23-cią usłyszałem przez radiostację, iż skierowany do miejscowości Suszek, patrol policji nie może dostać się na miejsce zdarzenia z powodu powalonych drzew na drodze. Skontaktowałem się z policjantami z tego patrolu i zaproponowałem, że znam te tereny i mogę się udać na miejsce od strony Silna. Zdawałem sobie sprawę, że przedarcie się przez gęsty las od drogi k-22 będzie znacznie dłużej trwało niż dotarcie do obozowiska w pobliżu Suszka od strony Silna, gdzie jest zdecydowanie mniej terenów leśnych. Dodatkowo mieliśmy na wyposażeniu pojazd służbowy marki Skoda Yeti z napędem na cztery koła. Za zgodą dyżurnego pojechaliśmy przez Silno, Gockowice, Nicponię i dotarliśmy do miejscowości Lotyń. Po drodze usuwaliśmy tarasujące drogę gałęzie, elementy zwalonych dachów, powalone mniejsze drzewa, a większe omijaliśmy jadąc miejscami przez pola. Skontaktowałem się z moim kuzynem mieszkającym w Lotyniu, który najlepiej zna te tereny i dodatkowo świetnie się orientował, gdzie znajduje się obóz harcerski. W tym czasie we wsi gromadzili się już mieszkańcy z piłami motorowymi, którzy chcieli pomóc w ewakuacji dzieci z obozu. Zorganizowałem tę grupę i wspólnie z mieszkańcami Lotynia i Nowej Cerkwi ruszyliśmy w kierunku obozu harcerskiego w Suszku. Miało tam przebywać około 150 harcerzy w wieku szkolnym, wiedzieliśmy jedynie, że są pośród nich osoby ranne i zabite. Nie mieliśmy z nimi żadnego kontaktu, łączność była w tym czasie całkowicie zerwana. Przez kilka kilometrów jechaliśmy w szyku za spychoładowarką tzw. fadromą oraz pick-upem, które należały do jednego z mieszkańców Nowej Cerkwi. Z komentarzy na radiostacji słyszałem, że równolegle straż pożarna stara się dotrzeć do Suszka od strony berlinki. Po pokonaniu kilku kilometrów dotarliśmy do niemal całkowicie powalonego lasu. Wtedy pracę rozpoczęli pilarze z okolicznych wsi, za nimi fadroma spychała największe kłody, a my z kolegą z patrolu na zmianę odrzucaliśmy drobniejsze kłody i gałęzie, aby udrożnić przejazd dla samochodów ratunkowych. Jako że drzew była wręcz niewyobrażalna ilość, cała akcja trwała kilka godzin. Jedyne co nam dodawało sił, to była myśl o rannych i przerażonych dzieciach uwięzionych w środku lasu, którym trzeba jak najszybciej pomóc.

- Kiedy ostatecznie udało się Wam dotrzeć na miejsce?

- W pewnym momencie, mniej więcej kilkaset metrów przed samym obozem, podjęliśmy decyzję, żeby nie czekać na udrożnienie drogi przez pilarzy. W tym czasie przez utorowaną przez nas drogę dotarł strażak z chojnickiej komendy samochodem terenowym. Ruszył z nami pieszo przez powalone drzewa.

- Co zastaliście na miejscu?

- Po kilkunastu minutach drogi zauważyliśmy namioty przygniecione drzewami, a dookoła nich nie było nikogo. Zacząłem nawoływać „harcerze!!”, jednak co najbardziej zapamiętałem, to głucha cisza. Nikt się nie odzywał, w ten sposób dobiegliśmy do jeziora, gdzie zauważyłem, że płynie w naszym kierunku łódka. Okazało się, że to strażacy, których nakierowałem światłem latarki w trybie SOS na kierunek obozu. 

- Gdzie w tym czasie byli harcerze?

- Okazało się, że tuż przy nas – zgrupowali się w odległości kilkudziesięciu metrów od obozu w „młodniku”. Prawdopodobnie na skutek szoku początkowo się do nas nie odzywali. Dzieci były bardzo wystraszone, zziębnięte i przemoczone. Większość z nich była w samej bieliźnie, część z nich nie miała butów ani skarpet. Grupa była jednak bardzo zorganizowana, była tam osoba, która miała strój ratownika medycznego, to był ktoś z obozu. Zdziwiło mnie, że w takich dramatycznych okolicznościach osoby dowodzące w obozie potrafiły tak skutecznie przeprowadzić akcję ratunkową na miejscu. Ranni byli opatrzeni i pogrupowani wg. skali obrażeń.

- Jakie były Wasze dalsze czynności?

- Pierwsze co mi przyszło do głowy, to zdjęcie kurtki i owinięcie nią przemoczonej 13-letniej dziewczynki o imieniu Gabrysia. Dodawaliśmy dzieciom otuchy i uspokajaliśmy je. Następnie zasugerowałem strażakom, że zanim dotrą służby medyczne, które jak się okazało dotarły na długo później, a i tak utknęły w Lotyniu, aby wyselekcjonowali osoby, które będę mógł bezpiecznie przetransportować do szpitala naszym radiowozem. Za mną jechał terenowy samochód strażacki, który przewoził ciężko ranną osobę na desce ratunkowej. Kierujący nim strażak był spoza powiatu chojnickiego i całkowicie nie znał drogi, więc musieliśmy go pilotować. Mój kolega z patrolu sierż. sztab. Krzysztof Olczak w tym czasie został na miejscu w obozie, gdzie prowadził czynności wraz z innymi służbami ratowniczymi.

- Czy chciałbyś dodać coś na koniec naszej rozmowy?

- Przede wszystkim jako policjant jestem pełen podziwu dla osób, które brały udział w tej dramatycznej akcji ratowniczej, w szczególności chylę czoła mieszkańcom wsi Lotyń i Nowa Cerkiew, pilarzom pracującym przez wiele godzin własnym sprzętem, panu Jerzemu Łangowskiemu z Nowej Cerkwi, który udostępnił swój prywatny ciężki sprzęt budowlany, Marcinowi Borowickiemu, dzięki któremu udało nam się dotrzeć najkrótszą i najszybszą drogą do obozowiska, a także dowódcom obozu harcerskiego za ich sprawne działanie, które bez wątpienia znacznie ograniczyło liczbę ofiar. Uważam, że taka solidarna postawa wszystkich, nie tylko służb ratowniczych pomaga przezwyciężać nawet największe katastrofy.

Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

17 komentarzy

~S-G
Brawo Przemek ,brawo Krzysztof nie ma to jak zorganizować sobie śliczne fotki i artykuł na czyimś nieszczęściu powodzenia w służbie -KU CHWALE OJCZYZNY
22 Sierpnia 2017, godzina 15:45
Oceniono 69 razy -9
~Mieszkaniec
Komentarz słabo oceniony przez użytkowników. [rozwiń]
22 Sierpnia 2017, godzina 15:08
Oceniono 75 razy -17

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się

Zaloguj się

Kursy walut

Aktualne kursy w kantorze PROMES
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 398.00 403.00 DKKDKK 51.30 53.20
EUREUR 429.00 435.00 RUBRUB 3.96 4.21
CHFCHF 438.00 447.00 NOKNOK 32.00 34.20
GBPGBP 500.00 509.00 SEKSEK 36.40 37.40
Aktualizacja: 2024-03-28 10:47
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.
Kursy dla transakcji powyżej 3000 PLN
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 399.14 403.11 DKKDKK 51.40 53.10
EUREUR 430.37 434.55 RUBRUB 3.97 4.20
CHFCHF 439.63 445.97 NOKNOK 32.10 34.10
GBPGBP 502.04 508.24 SEKSEK 36.50 37.30
Aktualizacja: 2024-03-28 10:47
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.

Sondaże Chojnice24 archiwum »

W którym miejscu powinno powstać miasteczko rowerowe w Chojnicach?





Ceny paliw2024-03-27

E95 E98 ON LPG
BP 6.72 zł 7.42 zł 6.9 zł 2.81 zł
Circle K 6.53 zł - 6.81 zł 2.78 zł
Moll Chojnice 6.68 zł - 6.86 zł 2.81 zł
MZK 6.49 zł 7.09 zł 6.77 zł 2.81 zł
Orlen 6.68 zł 7.39 zł 6.86 zł 2.81 zł
PKS 6.6 zł - 6.79 zł 2.79 zł

Drogi Użytkowniku,

przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.

Wykorzystanie danych

Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.

Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.

Pliki cookies

Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:

Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.

Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.

Przejdź do serwisu Zamknij