Chcą nabyć lokal, w którym się modlą i pomagają innym

Kościół Zielonoświątkowy ponownie zgłasza chęć zakupu użytkowanego lokalu licząc na bonifikatę. W końcu przy ul. Mickiewicza 48 poza działalnością duszpasterską prowadzona jest także resocjalizacyjna.

- Chciałbym być rzecznikiem, aby rada miejska taką decyzję podjęła - przyznaje Arseniusz Finster, do którego z pismem zwrócił się pastor Karol Głuszek. Burmistrz docenia pracę charytatywną kościoła i Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego, które m.in. pomagają wyjść z bezdomności. - Od 2005 roku, kiedy prowadzimy Hostel Readaptacji Społecznej pomagający wychodzić z bezdomności, przez nasze mury przewinęło się około 300 osób, z czego 20 udało się całkowicie usamodzielnić - wylicza pastor Karol Głuszek.

W 2013 roku po wyburzeniu przedszkola przy ul. Kilińskiego, pierwszej siedziby zboru, na potrzebę przebudowy skrzyżowania zielonoświątkowcy rozpoczęli działalność w budynku przy ul. Mickiewicza 48. Z lokalu korzystają bezpłatnie. Wyremontowali klatkę schodową, pociągnęli ogrzewanie do wszystkich pomieszczeń, piętro zaaranżowali na lokale mieszkalne, na parterze ulokowali kaplicę. W planach jest nowa elewacja.

Obecnie w hostelu dla bezdomnych mężczyzn przebywa 10 osób. Przy Mickiewicza pomagają także najmłodszym. - Niedawno powołaliśmy Fundację DOBROWSKAZ zajmującą się pracą z dziećmi z rodzin zagrożonych wykluczeniem - informuje prowadzący Kościół Zielonoświątkowy. Zdaniem Głuszka wspomniany lokal do społecznej działalności nadaje się idealnie. - Od 1905 roku mieściła się tutaj luterańska organizacja, która pomagała alkoholikom. Jesteśmy więc tak jakby kontynuatorami ich dzieła.

W 2014 roku, kiedy kościół po raz pierwszy zwracał się o możliwość zakupu 300-metrowego lokalu, został wyceniony na 740 tys. zł. Wtedy burmistrz mówił o 60 proc. upuście. Jak wyjaśnia pastor, sprawy nie udało się sfinalizować z różnych przyczyn. Obecnie nie padają konkretne deklaracje odnośnie wysokości zniżki. Temat na radzie miasta ma wybrzmieć po nowym roku.

- Pastor proponuje, aby rada miejska pochyliła się nad tematem. Zaprasza do odwiedzenia hostelu przez komisję społeczną. Chodzi o to, abyśmy zastanowili się nad większym upustem, który moglibyśmy rozłożyć na raty na kilka lat - mówi włodarz. - Moim zdaniem opłaca się, aby był tam gospodarz mający te pomieszczenia nie tylko w użyczeniu, ale będący ich właścicielem, bo to będzie też skłaniało do inwestowania.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (9)
• Komentarze Facebook (...)