Jak chce być dyrektorem to niech zarządza tak, żeby lekarze byli. Tego się podjął i taki ma obowiązek.

Jeśli nie, to niech zrezygnuje z bycia dyrektorem, skoro nie potrafi wywiązać się ze swoich obowiązków.

Z hurtowni zabawek w d.Izbie Celnej na dyr. szpitala i posiadacza Jarcewa-szkoły i pałacu.

Bonna pier**** jak potłuczony, nie pierwszy z resztą raz. Proponuję panu pseudodyrektorowi ze zrozumieniem (słowo klucz) przeczytać ustawę, na którą się powołuje. Dowie się wówczas, że samo podanie się za ciężarną telefonicznie w obcej przychodni, do lekarza, u którego pacjentka wcześniej nigdy nie była i który jej ciąży nie prowadzi nie jest objęte obowiązkiem świadczenia AOS w ciągu 7 dni roboczych. To po pierwsze.

Na marginesie - Logiczne jest, że priorytet będą miały zawsze te pacjentki, których ciąże prowadzą już lekarze z danego ośrodka. Chyba, że zdaniem Bonny ustawa ma działać tak, że każda dzwoniąca nowa ciężarna automatycznie wchodzi na początek tej specjalnej kolejny dla ciężarnych przed innymi ciężarnymi, które już tam są. Swoista kolejka typu LIFO.

Po drugie. Ustawa wskazuje, że świadczenia AOS dla ciężarnych POWINNY (a nie "muszą" być realizowane w ciągu 7 dni roboczych od zgłoszenia. Jeśli jednak nie jest to możliwe to wystarczy, że świadczenie zostanie zrealizowane w pierwszym możliwym terminie, poza kolejnością wynikającą z prowadzonej listy oczekujących. Gdyby było inaczej to za liczne opóźnienie w poradni przyszpitalnej, za którą Bonna jest odpowiedzialny, powinien przynajmniej stracić stołek, a zamiast tego jeszcze się odgraża prywatnym podmiotom.

A ja jako pacjentka mogę powiedzieć same dobre rzeczy o szpitalu .Zostałam przyjęta w ciągu tych 7 dni nie było z tym żadnych problemów. Leżałem już 2 razy na oddziale i tam też dobrze wspominam ten pobyt panie położne starają się jak mogą

a ten szpitalny cham jest coraz gorszy, interesów prywatnych od cholery wspierany przez finsztenna do tego siedzi w sejmiku wojewódzkim i jeszcze został liderem struktur PO, chore ten dziad nie ma czasu na sprawy szpitalne, wystarczy, że grupa kasa co miesiąc ze szpitala leci. Pracownicy na tego chama coraz bardziej narzekają, jak chce pracownika zdyscyplinować do woła cała kadrę kierowniczą i się pastwi nad jednym pracownikiem, łamiąc przy tym wszystkie prawa pracownicze. To tego w zamyśle po wygranych wyborach ma chrapkę na fotel starosty, to dopiero będzie arogancja i chamstwo przy władzy.

ruszy "tyłek" i zajmie się chojnickim szpitalem i tym co się w nim dzieje. Czyżby nie chciał się narażać chojnickim układzikom?

Hipokryta - najpierw mówi jest Ok, teraz narzeka, chyba nie panuje nad placówką.
Być może już się nie nadaje, no raczej się nie nadaje.

niech pilnuje prywatnych biznesów, bo to jest konflikt interesów, należy sprowadzić NIK