Dwunastoletni cyklista potrącony w Łęgu
Policjanci pracowali na miejscu wypadku drogowego, do którego doszło w środę (23.05) w Łęgu. Według wstępnych ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy wynika, że kierująca volkswagenem podczas wyprzedzania uderzyła w kierującego rowerem 12-latka, który wykonywał manewr skrętu w lewo. W wyniku tego wypadku cyklista trafił do szpitala.
Wczoraj (23.05) przed godziną 14 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach otrzymał zgłoszenie o tym, że na ulicy Długiej w Łęgu doszło do potrącenia rowerzysty. Natychmiast na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze z referatu ruchu drogowego.
Reklama | Czytaj dalej »
- Pracujący na miejscu policjanci wstępnie ustalili, że 19-letnia kobieta jadąc volkswagenem golfem wykonując manewr wyprzedzania uderzyła przednią częścią auta w kierującego rowerem, który w tym czasie skręcał w lewo. 12-letni rowerzysta doznał obrażeń ciała i został przewieziony do chojnickiego szpitala. Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, technik kryminalistyki sporządził dokumentację fotograficzną i wykonał szkic sytuacyjny. Stróże prawa przeprowadzili oględziny samochodu oraz roweru. Badanie alkomatem wykazało, że kierująca golfem była trzeźwa. Ponadto w trakcie kontroli wyszło na jaw, że samochód nie posiadał aktualnych badań technicznych. 19-latce zostało zatrzymane prawo jazdy. Sporządzona na miejscu przez policjantów dokumentacja pozwoli wyjaśnić wszystkie okoliczności tego wypadku - mówi st. sierż. Justyna Przytarska rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
Policjanci apelują o rozwagę na drodze i stosowanie się do przepisów drogowych. Przypominamy, że rowerzyści są pełnoprawnymi niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego. Dlatego pamiętajmy, że wzajemny szacunek na drodze z pewnością pomoże nam wszystkim bezpiecznie dojechać do celu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
http://www.pomorska.pl/motofakty/aktualnosci/g/tak-gina-rowerzysci-na-polskich-drogach-analiza-wypadkow,13194252,29139806/
Dlaczego w obu przypadkach nie zastosowano tej samej zasady? Co się zmieniło? Bez znaczenia dla policji był fakt, że do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie znajduje się linia ciągła (jak to zazwyczaj bywa w okolicy zjazdów z drogi głównej). Tutaj ponad wszelką wątpliwość dla policji winny był kierowca skręcający w lewo.
Kolego xxx, czy będziesz konsekwentny? Kto Twoim zdaniem powinien tu być winny? Czy też wyprzedzający, który niedostatecznie obserwował drogę przed sobą? Czy może ta zasada obowiązuje tylko, gdy mówimy o dziecku na rowerze?
Przykład pierwszy z brzegu: uzasadnienie orzeczenia Sądu Rejonowego w Toruniu, sygn. akt: XII W 60/15
Mówimy tu o zasadzie wynikającej z art. 22 PORD, czyli:
Jeśli kierujący spełni wszystkie powyższe obowiązki, a i tak dojdzie do kolizji, której kierując się zdrowym rozsądkiem nie mógł przewidzieć i uniknąć, wówczas jego wina jest wyłączona, jak to opisał w orzeczeniu III KK 151/05 Sąd Najwyższy.
Tyle w temacie.
Mogę powiedzieć, że zarówno jako kierowca samochodu jak i rowerzysta wielokrotnie spotykam się z nieprawidłowym zachowaniem... rowerzystów. Nie sygnalizują odpowiednio wcześnie zamiaru skrętu w lewo, nie zjeżdżają do osi jezdni przed wykonaniem właściwego manewru skrętu, w końcu nie spoglądają przez ramię, żeby upewnić się, że mogą bezpiecznie wykonać manewr. Oczywiście po stronie kierowców czterech kółek znaleźć można dużo jeszcze ciekawszych przewinień, ale nie o tym teraz rozmawiamy.
Jeśli dzieciak zrobił te wszystkie rzeczy, zachował się prawidłowo, to winna będzie z dużym prawdopodobieństwem kierująca samochodem. Ale jeśli np. nagle wyciągnął rękę w lewo (lub nawet tego nie zrobił) i od razu zaczął skręcać wprost z prawej strony swojego pasa ostro w lewo, jak ma w zwyczaju większość młodych rowerzystów to jest odpowiedzialny za zdarzenie, a kierująca może być ewentualnie winna niezachowania szczególnej ostrożności lub nieprawidłowego wyprzedzania, a za to nie jest możliwe zatrzymanie prawa jazdy zgodnie z art. 136 pkt. 2 pord.
Nie świruj ten z tyłu powinien zawsze zachowywać bezpieczną odległość i obserwować co dzieje się przednim.
Zawsze ten z tyłu jest winien i BASTA.
Tutaj natomiast mamy identyczne zdarzenie z rowerem i nagle to kierowca samochodu jest winny. Ja rozumiem, mówimy o dziecku i niektórzy niezależnie od tego, co by to dziecko zrobiło zawsze będą stać po jego stronie, bo jest biedne i poszkodowane. Ale, na litość Boską, gdzie tu logika? Skoro rowerzysta jest PEŁNOPRAWNYM uczestnikiem ruchu, to ma również pełne OBOWIĄZKI, a zatem skręcając winien upewnić się, że może wykonać manewr. Nie upewnił się, to o ile nie zachodzą inne okoliczności, których w artykule nie opisano, powinien być traktowany tak jak każdy inny uczestnik ruchu.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!