Ukradli telefony w jednym komisie i próbowali je sprzedać w kolejnym
Zarzuty kradzieży telefonów komórkowych wartości 1200 złotych oraz przywłaszczenia portfela wraz z dokumentami usłyszało małżeństwo w wieku 27 i 31-lat. Sprawcy odpowiedzialności karnej nie unikną dzięki szybkim ustaleniom i pracy operacyjnej kryminalnych, którzy zatrzymali ich chwilę po zdarzeniu.
Policjanci z chojnickiego wydziału kryminalnego uzyskali informację, że w jednym z komisów na terenie miasta doszło do kradzieży telefonów komórkowych. Z ustaleń policjantów wynikało, że do komisu przyszła kobieta z mężczyzną, którzy wykorzystali nieuwagę właściciela i zabrali z półki sklepowej dwa aparaty telefoniczne po czym wyszli z punktu handlowego nie płacąc za towar. - Funkcjonariusze ustalili rysopis sprawców i natychmiast przystąpili do działania. W pierwszej kolejności patrolując ulice rozglądali się za osobami odpowiadającymi wskazanemu rysopisowi złodziei. Przypuszczali, że osoby te mogą próbować zastawić lub sprzedać skradzione telefony w innym punkcie. Intuicja nie zawiodła ich. Kiedy weszli do pierwszego z komisów przy ladzie zauważyli osoby, których rysopis pasował do sprawców tej kradzieży - mówi st. sierż. Justyna Przytarska. Mundurowi przystąpili do legitymowania oraz przeszukania tych osób. Telefony, które małżeństwo narodowości mołdawskiej próbowało sprzedać były telefonami, które zostały skradzione chwilę wcześniej w innym komisie, a w ich torbie ponadto policjanci znaleźli portfel z dokumentami należący do jednego z mieszkańców Chojnic. Para małżonków została zatrzymana i przewieziona do komendy policji. Wszystkie przedmioty zostały odzyskane przez policjantów i wróciły do swoich właścicieli jeszcze tego samego dnia.
Reklama | Czytaj dalej »
Zatrzymana para złodziei po zebraniu materiału dowodowego usłyszała zarzuty kradzieży i przywłaszczenia mienia. Za popełnione przestępstwa grozi im teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Wystarczy spojrzeć na chojnicki ratusz, starostwo, park wodny, ZGM, i powiatowy szpital gdzie kradnie się na potęgę majtek społeczny i fundusze idące z setki tysięcy i w miliony!
A drobne kradzieże warte kilka setek lub parę tysięcy nasi lokalni chojniccy kleptomani pozostawili dla przyjezdnych złodziejaszków!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!