Pijany kierował TIR-em. Stracił prawie wszystkie kategorie uprawnień
Prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 58-letni kierowca ciężarowej scanii, który wczoraj (27.03) wieczorem nie dosyć, że prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, to na chojnickiej obwodnicy spowodował kolizję z inną ciężarówką i nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia. Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości mieszkańcowi powiatu elbląskiego grozi teraz kara do lat 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
W środę (27.03) dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło na drodze krajowej nr 22 na wysokości miejscowości Nieżychowice. Na miejsce skierowany został patrol drogówki. - Interweniujący w tej sprawie policjanci ustalili, że podczas wymijania jadący od strony Człuchowa w kierunku Czerska samochód ciężarowy z naczepą zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w bok TIR-a jadącego w przeciwnym kierunku. Z relacji zgłaszającego wynikało, że sprawca kolizji, nie zatrzymał się i odjechał w kierunku Czerska. Dzięki szybkiej reakcji i podjętym działaniom przez dyżurnego, który podał komunikat do patroli z Czerska doszło do zatrzymania kierującego skanią - informuje st. sierż. Justyna Przytarska.
Reklama | Czytaj dalej »
W trakcie rozmowy z kierowcą ciężarówki, mundurowi wyczuli wyraźny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 58-letniego mieszkańca województwa warmińsko-mazurskiego prawie 1,5 promila alkoholu. Policjanci uniemożliwili nietrzeźwemu kierowcy kontynuowanie dalszej jazdy oraz zatrzymali prawo jazdy. Mężczyzna w ten sposób stracił wszystkie z 12 kategorii.
- 58-latek stanie przed sądem, gdzie odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym. Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Nieodpowiedzialny kierowca poniesie również konsekwencje związane ze spowodowaniem kolizji drogowej - mówi oficer prasowy chojnickiej komendy.
Policjanci ostrzegają i przypominają! Każdy nietrzeźwy kierujący na drodze, to potencjalny sprawca ludzkiego nieszczęścia. Kierujący w takim stanie pojazdem ciężarowym, stwarza jeszcze większe zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu. W przypadku kontaktu z innym pojazdem, masa rozpędzonego TIR-a w zasadzie nie daje szans na wyjście z takiego zdarzenia bez szwanku.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
USD
DKK
EUR
RUB
CHF
NOK
GBP
SEK
Polsce grozi gigantyczny pozew od...
Brutalnie pobili Krzysztofa, ciało...
Ukraińcy wstrzymują oddech. Mogą...
5 komentarzy
Gdyby nie kolizja, to za pomocą innych kierowców i CB dojechał by do domu.
Największy głupota ostrzeganie się na wzajem, nie wiesz czy po drugiej stronie nie siedzi potencjalny morderca.
No ale musi najpierw dojść do tragedii.
Pozdrowienia dla wszystkich idiotów co się ostrzegają przez CB i światłami.
Decyzją policji nie można "utracić uprawnień". Policja może jedynie zatrzymać dokument jakim jest prawo jazdy i przekazać organowi wydającemu, który może (ale nie musi) zawiesić uprawnienia kierowcy do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd.
Dopiero sąd ma możliwość orzec faktyczną utratę uprawnień, przy czym zazwyczaj orzeczenie nie wskazuje kategorii, a co za tym idzie utracie ulega wyłącznie prawo kierowania pojazdami tej kategorii, której dotyczyło wykroczenie/przestępstwo. Zatem jeśli kierowca w chwili popełnienia czynu zabronionego kierował ciągnikiem siodłowym, utraci uprawnienia tylko do kierowania tego typu pojazdami, zachowa natomiast uprawnienia kategorii np. B, czyli możliwość prowadzenia pojazdów osobowych.
Sytuacja komplikuje się, gdy utracone uprawnienia dotyczą kategorii B, ponieważ zgodnie z PORD nie ma możliwości kierowania pojazdami kategorii wyższych bez kategorii B, zatem efektywnie, nawet bez wskazania innych kategorii w orzeczeniu sądu, "traci się" wszystkie uprawnienia.
Oczywiście, sąd może w skrajnym przypadku orzec utratę uprawnień wielu kategorii na raz enumeratywnie wskazując je w wyroku, ale w praktyce zdarza się to bardzo rzadko, a w tej sprawie nie doszło jeszcze do rozpoznania sprawy przez sąd (przynajmniej nie wynika to z artykułu), więc pisanie o "utracie wszystkich 12 kategorii" jest mocno chybione i przedwczesne.
Czy taki system jest słuszny i czy za jazdę po kielichu jakimkolwiek pojazdem nie powinno się tracić automatycznie wszystkich uprawnień - to inna dyskusja. Wskazuję teraz tylko, jak to wygląda wg. obowiązujących obecnie przepisów i jaka jest praktyka sądów.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!