Kto znajdzie pracę w Gdańsku i okolicach?
Województwo pomorskie może pochwalić się jedną z najniższych stóp bezrobocia w Polsce. W styczniu 2019 roku oscylowała ona na poziomie 4,9%. Ten wynik dawał Pomorzu miejsce w czołowej szóstce najmniej dotkniętych bezrobociem regionów (razem z Wielkopolską, Śląskiem, Dolnym Śląskiem, Mazowszem i Małopolską). Jak wygląda poziom bezrobocia w Gdańsku, Gdyni i Sopocie oraz kto może znaleźć w tej okolicy zatrudnienie?
Jakie jest bezrobocie w Trójmieście?
Aglomeracja gdańska na tle pozostałych powiatów województwa pomorskiego radzi sobie całkiem nieźle. Według danych Pomorskiego Obserwatorium Rynku Pracy za styczeń 2019 roku zamieszkiwało ją 10 189 zarejestrowanych bezrobotnych:
- 2948 w Gdyni,
- 359 w Sopocie,
- 6882 w Gdańsku.
Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, stopa bezrobocia w Trójmieście prezentowała się następująco:
- 2,5% w Gdyni,
- 1,9% w Sopocie,
- 2,7% w Gdańsku.
Jest to wynik, który daje tym trzem miastom najlepsze rezultaty w województwie. Pokazuje to również, że podobnie jak w innych częściach kraju, sytuacja na rynku pracy w dużych miastach jest zdecydowanie korzystniejsza niż na wsiach, w miasteczkach i małych miastach. Dla porównania, w powiecie nowodworskim stopa bezrobocia jest największa w regionie – 14,4% - mimo że zarejestrowanych było „tylko” (w zestawieniu z Gdańskiem) 1655 bezrobotnych.
Jacy specjaliści są potrzebni do pracy?
Rynek pracy na Pomorzu nie jest dotknięty dużym bezrobociem, ale boryka się ze sporą grupą zawodów deficytowych. Co to oznacza? Brakuje tu specjalistów (lub nie ma chętnych do pracy) w określonych branżach, przy jednoczesnym wzroście zapotrzebowania wśród pracodawców. Według Barometru Zawodów braki dotyczą przede wszystkim:
- fryzjerów i kosmetyczek,
- kierowców (autobusów, samochodów ciężarowych),
- kurierów i listonoszy,
- pielęgniarek,
- spedytorów i logistyków.
W samym Trójmieście sytuacja prezentuje się podobnie, ale ze względu na specyfikę miast, zatrudnienie bez problemu również znajdą przedstawiciele innych zawodów.
GDAŃSK
Praca w Gdańsku czeka zwłaszcza na cieśli i stolarzy budowlanych, magazynierów, specjalistów od logistyki i transportu oraz sprzedawców i kasjerów (duży deficyt). Potrzebni są również:
- cukiernicy,
- inżynierowie budownictwa,
- kucharze,
- listonosze i kurierzy,
- nauczyciele języków obcych i lektorzy,
- pracownicy fizyczni,
- zaopatrzeniowcy i dostawcy.
W mieście swoje siedziby mają firmy o zasięgu międzynarodowym, które stale potrzebują rąk do pracy. W Gdańsku znajduje się m.in. centrala polskiej firmy odzieżowej LPP S.A – właściciela takich brandów jak Reserved, Mohito czy Cropp – gdzie zatrudnienie znajdą m.in. architekci (przygotowujący lokale pod salony sprzedaży), specjaliści od obsługi klienta (znający języki obce), osoby zaznajomione z performance marketingiem czy kupcy mody i projektanci mody. Specjalistów od IT potrzebuje z kolei Lufthansa System Poland, firma projektująca oprogramowania na potrzeby rynku lotniczego.
GDYNIA
Gdynia, podobnie jak pozostała część województwa, może narzekać na deficyt kierowców autobusów i samochodów ciężarowych. Ze względu na specyfikę tego miasta Barometr Zawodów prognozuje, że w 2019 roku pracodawcy będą potrzebować również:
- masarzy i przetwórców ryb,
- pomocy kuchennych,
- sprzątaczek i pokojowych,
- robotników budowlanych.
Miasto to cieszy się zainteresowaniem przedsiębiorców i, tak jak w Gdańsku, działa tu wiele firm, które stawiają na ciągły rozwój. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek jest Portman Light – światowej sławy producent lamp scenicznych, który swoją działalność rozpoczął w… 2016 roku! Spółka może pochwalić się wieloma sukcesami, w tym użyciem ponad 50 produktów marki podczas finału Eurowizji w Lizbonie. Swoje siedziby w Gdyni mają także m.in.:
- Biovico (specjalizujące się w tworzeniu rozwiązań, które pomagają w zaktywizowaniu pacjentów z ograniczeniami ruchowymi),
- Enamor (producent elektronicznych systemów monitoringu oraz rozwiązań optymalizacyjnych dla branży morskiej),
- Schindler Polska (producent wind, ruchomych schodów, chodników i e-narzędzi).
SOPOT
W najmniejszej części Trójmiasta największy deficyt można zaobserwować wśród przetwórców ryb, mechaników maszyn i urządzeń, pokojowych i sprzątaczek, robotników budowlanych oraz kierowców. Wyraźnie widoczne jest również zapotrzebowanie na:
- kelnerów i barmanów,
- kucharzy,
- magazynierów,
- stolarzy,
- programistów,
- techników budownictwa,
- księgowych,
- ślusarzy.
Podobnie jak w Gdańsku i w Gdyni, pracę zapewnia też szereg dużych firm, np. Oceanic, wytwórca produktów kosmetycznych i dermatologicznych (m.in. marki AA) czy Grupa Blue Media (zapewniająca wsparcie w sprzedaży online).
***
Pracę w Gdańsku, Gdyni i Sopocie znajdą przede wszystkim specjaliści znający konkretne branże oraz osoby mogące pochwalić się wyuczonym zawodem. Rynek ten stoi jednak przed dużymi wyzwaniami takimi jak rozwój gospodarki senioralnej (wraz z nim rosnące zapotrzebowanie na opiekunów osób starszych, niepełnosprawnych oraz fizjoterapeutów i masażystów), a także wzrost znaczenia e-commerce czy automatyzacja produkcji.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
W poprzednich latach w Chojnicach bezrobocie było prawie zawsze około 2 razy większe niż przeciętna dla Pomorza i trochę więcej w porównaniu do Trójmiasta!
Ciekawe czy ten komentarz pojawi się czy też zostanie rutynowo ocenzurowany?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!