Od wewnątrz nie trzeba
Jeden z naszych Czytelników zgłosił się do nas z pewną sprawą. Chodziło mianowicie o ogrodzenie cmentarza komunalnego przy ulicy Kościerskiej, zwrócił on uwagę, iż prace przy płocie nie są całkowicie zakończone.
Murowany płot z klinkierowej cegły we wielu fragmentach pozostał bez wypełnienia, czyli tzw. fug. Dotyczy to całej jego wewnętrznej strony. Również przy starym głównym wejściu, gdzie stoją kioski ze zniczami i kwiatami, mur nie jest wyfugowany z zewnątrz, ale częściowo zasłaniają to stojące tam obiekty.
Reklama | Czytaj dalej »
Postanowiliśmy więc sprawdzić, czy teoretycznie wszystkie prace zostały zakończone, czy został dokonany odbiór i jaka firma zajmowała się wykonaniem inwestycji. Sprawa wydawała się całkiem prosta, lecz w miarę postępu poszukiwania odpowiedzi okazywało się, że jest tylko coraz więcej pytań.
Ogrodzenie w 2004 roku wykonała firma Kaparis pana Dariusza Rząski. Jeśli chodzi o to na czyje zlecenie, to tu odpowiedź nie była do końca jednoznaczna. Ogłoszenie o takim przetargu na stronie Urzędu Miejskiego w Chojnicach nie widniało. Po telefonie do dyrektora wydziału komunalnego ratusza Jarosława Rekowskiego padła odpowiedź, że miasto tą inwestycją w ogóle się nie zajmowało. Co innego mówił Tadeusz Porożyński, który nie wszystkie fakty sprzed kliku lat pamiętał, ale twierdził, że inwestycję współfinansował wspólnie z miastem i na pewno musiał być przetarg. Dariusz Rząska natomiast przypominał sobie, że przetargu prawdopodobnie nie było, a wszystko odbyło się na zasadzie rozpatrzenia ofert. Prace miała zlecić firma Skanska, czyli wykonawca modernizacji ul. Kościerskiej. Pan Rząska potwierdził również nasze przypuszczenia, iż gwarancja tej inwestycji już nie obejmuje.
Natomiast w pisemnej odpowiedzi od burmistrza widniała informacja, iż „inwestycja została zrealizowana w ramach przebudowy ul. Kościerskiej w latach 2002-2003. W sprawie kosztów i wykonawcy inwestycji proponuję zwrócić się do inwestora tj. Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku.” Wystosowaliśmy więc zapytanie do Zarządu Dróg Wojewówdzkich w Gdańsku, jednak do tej pory odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Natomiast w trakcie rozmowy telefonicznej z Arseniuszem Finsterem mówił, że przypomina sobie narady, podczas których ustalono, że zakres prac nie obejmował fugowania wewnętrznej strony ogrodzenia. Poza tym włodarz podzielił się opinią, iż takie ogrodzenie z cegły klinkierowej lepiej wygląda bez fugowania, poza tym cegła klinkierowa tego nie wymaga. Prywatnie podzielił się też informacją, że płot przy jego domu również nie jest w całości wypełniony fugami.
Postanowiliśmy zapytać zatem eksperta czy wypełnienie jest konieczne. Oto co powiedział nam właściciel firmy budowlanej Józef Urbaniak.
- Przestrzenie między cegłami muszą być wypełnione, ponieważ w innym wypadku jest możliwość zgromadzenia się w wody w tych ubytkach i zamarznięcie, co może spowodować rozsadzenie. Po takim płocie woda musi spłynąć, poza tym ważna jest też estetyka – informował pan Urbaniak.
Cała sprawa wydaje się nieco dziwna i odnieść można wrażenie, że nikt nie chce przyznać, że po prostu prace nie zostały dokończone należycie i nikt na to w odpowiednim czasie uwagi nie zwrócił, a teraz jest już na to za późno, na jakiekolwiek poprawki, chyba, że za dodatkową opłatą...
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (58)
- Komentarze Facebook (...)
58 komentarzy
Jest mi bardzo przykro, bo przecież jest żałoba narodowa, za chwilę mam dokonać wpisu do księgi kondolencyjnej, ale czytając „to coś” co jest powyżej nie mogę nie zabrać głosu. Chcę bardzo wyraźnie oświadczyć, że jeżeli ostatnie cztery wersy tego artykułu nie zostaną sprostowane, to jest to mój ostatni wpis na tym portalu. Dlaczego? Otóż powód jest prosty. Żeby być dziennikarzem trzeba stosować standardy i zasady, które obowiązują w tym zawodzie. Jedną z podstawowych zasad jest potwierdzenie informacji w dwóch niezależnych źródłach. Druga dotyczy zadawania pytań stronom. Jeżeli rozmówca wskazuje inwestora, tak jak ja to zrobiłem, to ten inwestor powinien się wypowiedzieć. Wszelkie dokumenty odnośnie tej inwestycji są w Gdańsku. Problem płotu też tam można znaleźć. Ponad wszelką wątpliwość nie było w zakresie inwestycji fugowania płotu od wewnątrz! PANI REDAKTOR POWINNA TO SPRAWDZIĆ ZANIM PISZE COKOLWIEK NA TEN TEMAT! To nie jest dziennikarstwo – to jest przedszkole! Jakim ekspertem od klinkieru i płotów jest pan Urbaniak. To, że ma firmę i nawet jest budowlańcem, to ten fakt powoduje, że jest ekspertem? Otóż nie, moim zdaniem na pewno nie! Płot od wewnątrz nie musi być fugowany, bo cegła klinkierowa jest twarda i nie eroduje. Niech autorka pójdzie na cmentarz i powkłada swoje palce w przestrzenie. Jak znajdzie jedną, powtarzam jedną zerodowaną cegłę, to ja Ją przeproszę na klęczkach. Fugowaliśmy od frontu ze względów estetycznych. Miasto współfinansowało tą inwestycję w 50%. Odesłałem do Gdańska, bo wierzyłem, że zanim ktoś coś napisze, to zajrzy w dokumenty. Myliłem się jednak srodze! U nas można pisać z głowy! Dodam, że Pan Porożyński nie finansował budowy tego ogrodzenia. To też są bzdury, ale Pani redaktor zamieszcza to co ktoś mówi. Przecież wszystko można sprawdzić. Komentarz zamieszczony na końcu to już jest piramidalna bzdura, a nawet oskarżenie. Proszę przeprowadzić rzetelne śledztwo dziennikarskie, proszę opierać się o fakty i dokumenty. Nikt nie zamierza nic poprawiać, są przecież protokoły odbioru, są odpowiedzialne osoby które je podpisały, ale Pani redaktor uznała, że nie warto się wysilać, bo po co to wszystko czytać. Myślałem, że spokojnie dzisiaj popracuję, ale nie udało się. Ten artykuł kładzie się cieniem na etyce dziennikarskiej. Nawet pierwszy internauta, który wpisał się pod tym „tekstem” sugeruje dziennikarzowi co powinien robić. Spaliłbym się ze wstydu na miejscu autora. Do Michała – na koniec: miasto nie dofinansowywało wprost płotu, tylko całą inwestycję przebudowy Kościerskiej, w skład której też wchodził ten płot. Takie są fakty.
Reasumując: oczekuję od osób odpowiedzialnych za portal stosownej reakcji. Mam nadzieje, że nie będzie to mój ostatni wpis na forach, ale „na dzisiaj” taką decyzję podjąłem. Musimy być uczciwi wobec siebie – przeciwnie, to nie ma sensu, lepiej nie pisać.
dr Arseniusz Finster Burmistrz Chojnic
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!