Moim zdaniem. Co zrobić z Rynkiem?

Fontanna i ratusz we wrześniu 2011 roku.

Jest kłopot z centralnym placem naszego miasta, czyli Starym Rynkiem. W różnych miejscach rozgorzała dyskusja, czy zgodzić się na zmianę organizacji ruchu na nim, czy nie. Uważam, że nie jest to dobry pomysł. Ale jego wdrożenie i tak niewiele by zmieniło.

W czasach, gdy wykluwała się koncepcja radykalnej zmiany Starego Rynku oraz ciągu ulic Kościuszki i 31 Stycznia, czyli na początku kadencji 1998 – 2002, byłem radnym i członkiem Zarządu Miasta. Nie było łatwo burmistrzowi przekonać radnych do swej koncepcji rewitalizacji. Kiedyś wziąłem udział w miniwycieczce radnych i ratuszowych urzędników do kilku wielkopolskich miast, aby na miejscu zobaczyć, jak oni rewitalizują swe rynki i centra. Pokazywano nam zdjęcia z rozwiązaniami stosowanymi w Emsdetten. Widzieliśmy, że jest to funkcjonalne i cieszy oko, ale do końca największy opór budziła  forma pozyskiwania pieniędzy na realizację planów. Spora część funduszy miała pochodzić ze sprzedaży lokali użytkowych należących do ZGM, do czego ostatecznie doszło. Oczywiście można powiedzieć, że wtedy jeszcze nie byliśmy w Unii, więc na dofinansowanie z tego źródła nie mogliśmy liczyć. Trudno też teraz pisać, że mogliśmy tego nie robić wtedy, a dopiero 10 lat później.

Reklama | Czytaj dalej »

Co mamy teraz na Starym Rynku i przyległych uliczkach? Jakie są na nim „magnesy” dla chojniczan i turystów? Od maja do września działają ogródki piwne, z których można podziwiać hoże dziewoje z nowej fontanny. Jest coraz piękniejszy ratusz, którego od czasu do czasu szpecą billboardy wieszane na jego balkonie. Narożnik Gimnazjalnej i rynku nadal okupuje najtrwalsza prowizorka III RP. Kiedyś wieloletni redaktor naczelny chojnickiego oddziału Gazety Pomorskiej określił ją mianem „szopa”. Gdy w minioną niedzielę z rodziną czekałem tam w barze na obiad, przeszedłem się po jej wnętrzu. Co trzeci boks był do wynajęcia. Na szczęście jest dobrze zaopatrzony salonik prasowy. Latem można kupić lody, wypić kawę. Jest jeszcze na rynku kilka sklepów, apteka, poczta, zegarmistrz, biuro turystyczne. Jedynym handlem ulicznym odbywającym się dłużej, niż jarmark bożonarodzeniowy lub świętojański, to sprzedaż okularów. Niestety, ale na powstanie trwającej dwa lub trzy tygodnie kopii Jarmarku Dominikańskiego, nie liczyłbym. Wpisał się już na stałe w krajobraz punkt z pamiątkami prowadzony przez Mieczysława Blocha. Nie ma w nim, „niestety”, wystawionej na sprzedaż ubiegłorocznej książeczki wydanej przez UM z okazji Drogi Krzyżowej, którą można jeszcze zobaczyć w oknie Promocji Regionu, ale znajdująca się tam oferta jest interesująca. Nie ogranicza się tylko do naszego powiatu. Pisanie o nadmiarze placówek bankowych w centrum miasta jest zdecydowanie nudne. Czy czasem jednak niechcący władze miasta nie przyczyniły się do tego, zbywając lokale użytkowe? Czy ktoś jeszcze pamięta, że na Kościuszki, niedaleko ul. Sukienników, była księgarnia? „Delikatesy” na narożniku rynku i Bankowej także przeszły do historii.

Niestety, musimy pogodzić się z tym, że zaszły rzeczy nieodwracalne. Stary Rynek będzie przede wszystkim miejscem odpoczynku i plenerem fotograficznym.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (41)
• Komentarze Facebook (...)

41 komentarzy

• 1
• 2
• 3

~miazga

Przestancie kombinować z Liberami = DoM Towarowy rodzina Liberów nabyła z rozliczeniem- przekazaniem lub cz. zamianą ich przedwojennego rodzinnego domu w Tucholi, który po 1945 był w tzw. państwowym zarządzie. Jego ojca kupca aresztowano w 1939 r. i zginął w Oświęcimiu, żonę, dzieci bliska rodzina wykupiła złotem z innych obozów, dlatego przeżyli wojnę. Jego matka mieszkala w Tucholi, p. Kazimierz jako mgr ekonomii po krakowskim UJ partii się nie kłaniał -
ilu z nas chojniczan czeka nadal na reprywatyzację ?

03 Listopada 2012, godzina 21:21

Oceniono 2 razy 0

~remi

Jak to co zrobić z rynkiem? Rynek z definicji jest rynkiem, czyli placem - zazwyczaj centralnym miejscem miasta. Jeśli coś trzeba zrobić z rynkiem, to regularnie go sprzątać.

04 Maja 2012, godzina 04:49

Oceniono 4 razy 4

~rencista 1 gr

<~ola
Nie ma co się dziwić! Niestety chojnicka gmina nie jest w stanie tego zrozumieć, ludzie biedni, niewykształceni, leniwi, niezaradni życiowo i sfrustrowani będą zawsze takie opinie wygłaszać. Naiwnym idealistą jest ten, kto myśli, że jak bogaci chcą być jeszcze bogatsi, to jest źle. W Biblii napisane jest: "Grzeszy ten, kto nie pomnaża swoich talentów" A co mają stać w miejscu i nie starać się o rozwój, o inwestycje, o dalsze perspektywy, tak? Głupota ludzi, który spędzają życie na kuroniówce albo rencie jest niewytłumaczalna i absurdalnie rażąca. Z drugiej strony, to nie jest mi ich ani trochę żal, bo sami są winni. Nie należy dopatrywać się winy w roli państwa, które (moim zdaniem nie powinno być opiekuńcze), losu czy braku szczęścia. Jeżeli, ktoś nie cierpi na żadne poważne choroby (oprócz głupoty i lenistwa oczywiście), to jest kowalem swojego losu i sam za siebie odpowiada. Niech pan kowalski, któremu przeszkadza Pan Libera, weźmie się w końcu za siebie, zdobędzie wykształcenie, założy firmę albo postara się o lepsze zatrudnienie i już! Zycie nie polega na wiecznym narzekaniu i zazdroszczeniu innym sukcesów! Żyjemy w czasach wolnego rynku, różnych szans i deregulacji zawodów (która jest w trakcie), w czym tkwi więc problem, aby nieudacznicy zaczęli zmieniać swój nędzny (jak dotąd) los? W niczym! Chcieć, znaczy: MÓC, a każdy jest kowalem własnego losu. Nie zazdrośćcie więc bogatszym czy mądrzejszym ludziom sukcesu, ale weźcie się do ROBOTY!>
29 Marca 2012, godzina 18:06
..............................................................
Tobie Ola chyba nie tylko w głowie się poprzewracało od tego dobrobytu ale i w d....

03 Maja 2012, godzina 22:39

Oceniono 2 razy 0

~zobacz :)

http://www.youtube.com/watch?v=QeB7cDwCiEA

25 Kwietnia 2012, godzina 00:58

Oceniono 3 razy 3

~zorientowany

Dzięki za wyjaśnienia. Pozdrawiam.

18 Kwietnia 2012, godzina 17:16

Oceniono 1 raz 1

~były dziennikarz

Do zorientowanego! Może na początku lat 90-tych potrafiłeś czytać, ale MYŚLEĆ, to do dzisiaj Cię nikt nie nauczył! Po pierwsze: dobrze pamiętam sprawę kupna DT, którą się zajmowałem, do przetargu przystąpili m. in. Świętej Pamięci Kazimierz Libera i jego syn Wojciech, wtedy jako jedni z zamożniejszych mieszkańców naszego miasta (nic więc dziwnego, że było ich stać). Legalnie kupili obiekt, który był wcześniej podległy jakiemuś państwowemu przedsiębiorstwu z siedzibą w Bydgoszczy. Następnie, nasze lokalne władze i prokuratura zaczęły bezpodstawnie (jak się potem okazało) doszukiwać się domniemanych nieprawidłowości przy prywatyzacji. Pan Libera bronił się przed zaciekłością niekompetentnej prokuratury i pseudo życzliwością ówczesnych władz, które przecież zawsze wspierały rodzimy interes chojnickich przedsiębiorców. Sprawa po wielu instancjach ostatecznie trafiła do Sądu Najwyższego w Warszawie, gdzie Pan Libera, słusznie z resztą, sprawę wygrał! Należy stwierdzić, że twoje zarzuty wynikają z braku rzetelnych informacji, i chyba również z dużej antypatii do rodziny Liberów. Mogę pokazać archiwalne egzemplarze Gazety Pomorskiej! Z poważaniem! Pouczam jeszcze, że zgodnie z obowiązującą w polskim systemie prawnym zasadą instancyjności, po uprawomocnieniu się wyroku SN, pozostaje jedynie arbitraż międzynarodowy, a więc możliwość odwołania się do Trybunału w Strasburgu. Powodzenia!

18 Kwietnia 2012, godzina 16:50

Oceniono 11 razy 11

~mieszkaniec

Do zorientowanego. Dobrze jesteś zorientowany.Zakup Domu Towarowego przez Liberow to jeden wielki szwindel,jeden przekr.I dalej Libera,spadkobierca cwaniaka i alkoholika,sam też jest obecnie niepijacym,uwaza nas wszystkich za głupkow i myśli,że może robić co chce.Burmistrz mu wtóruje,bo dostaje gratyfikacje.Reasumując i Libera i burmistrz nas mieszkańców maja za nic.Nie dajcie sie wiecej nabrać i nie wybierajcie Finsteriusza.

16 Kwietnia 2012, godzina 23:07

Oceniono 17 razy -7

~...

Galeria na sukienników to żadna konkurencja dla domu towarowego, raczej uzupełnienie oferty handlowej miasta. Jest Tesco, natomiast sklepy w Liberze są znanych i rozpoznawalnych marek. Ktoś kto przyjedzie do miasta na pewno się przejdzie od Reslera, przez Dom Towarowy do Tesco.
Jedno nakręca drugie...

16 Kwietnia 2012, godzina 12:39

Oceniono 6 razy 4

~anka

A CO TAM MIASTO KOMU JAK KOMU ALE PRZECIEZ PANU LIBERZE NIE BEDZIE ODMAWIALO. BO NIBY DLA KOGO TEN PARKIN.... TYLKO CZY NA TA CHWILE SIE OPLACA. GALERIA NA SUKIENNIKOW NA DLUGO PANU LIBERZE KLIENTOW NIE ODBIERZE. TAM Z PARKINGIEM TEZ NIECIEKAWIE W 3 MIEJCACH ROZSIANY. JAK OTWORZA GALERIE W PAWLOWKU TO WIEKSZOSC TAM POJEDZIE = WIADOMO WSZYSTKO POD JEDNYM DACHEM. A NA STARY RYNEK BEDZIEMY CHADZAC REKREACYJNIE DLA SPACERKU

16 Kwietnia 2012, godzina 00:15

Oceniono 15 razy -9

~zorientowany

A propos pochodzenia bogactwa. Tak się składa, że na początku lat 90-tych potrafiłem czytać. Jeszcze pamiętam, że Gazeta Pomorska pisała wtedy o dziwnej prywatyzacji Domu Towarowego, ingerencji prokuratury i chyba sądu. Ostatecznie sprawa rozeszła się po kościach. Może ktoś pamięta więcej szczegółów i dat? Wtedy będzie łatwiej odszukać w Czytelni archiwalne numery GP.

14 Kwietnia 2012, godzina 21:17

Oceniono 12 razy 0

~PETERSON

Komentarz słabo oceniony przez użytkowników. [rozwiń]

WERONIKO,TO ZE JEST BOGATY TO NIE JEGO ZASLUGA,A CO DO RODZINY...MOZNA DYSKUTOWAC,O TYM JAK STARY CHODZIL PO MIESCIE W GARNITURZE Z LAT SZESDZIESIATYCH,SMARKAL I PLUL GDZIE POPADLO,A NAJBARDZIEJ LUBIL ARKADY I ZAGLOBE,NO CHYBA ZE TO TAKA"RODZINNA TRADYCJA"A Z TA JEGO PRZYSTOJNOSCIA,TO NIE PRZESADZAJMY,JESLI CHCE SIE KTOS PRZYCZEPIC MOJEJ PISOWNI,TO DODAM ZE,NIE POSIADAM POLSKIEJ KLAWIATURY

14 Kwietnia 2012, godzina 20:48

Oceniono 18 razy -10

~wygar

a ile bankom wynajmuje na rynku lokal pan libera ja wiem że dwóm !!!

11 Kwietnia 2012, godzina 21:21

Oceniono 11 razy 5

~wygar

a ile będzie kopert na parkingu 3 dla libery ,3dla banku ,3 dla poczty ,3 dla apteki reszta dla ludzi a straż mandaty za złe parkowanie paranoja !!!

11 Kwietnia 2012, godzina 21:16

Oceniono 13 razy 7

~szwed

Jestem w 100 % przeciwko chociaż Pan Libera to moja rodzina,ale nie popieram jak mówią rodziny się nie wybiera

10 Kwietnia 2012, godzina 00:52

Oceniono 24 razy 8

~Krytyk

Jestem przeciwny budowaniu parkingu na płycie rynku, natomiast jeden argument p.Libery do mnie dociera. Do centrum Chojnic jest utrudniony dojazd i wielu turystów nie trafia na Stary Rynek bo.....go nie znajduje My wiemy, że przez plac Jagieloński i dalej Młyńską, ale skąd to mają wiedzieć przyjezdni? Może tu jest pole do pomysłowości naszych radnych?

09 Kwietnia 2012, godzina 09:49

Oceniono 19 razy 9

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się