Chojnice – Kościerzyna bez pociągów?

Z chojnickiego dworca pociągi do Kościerzyny mogą odjeżdżać tylko do 8 grudnia 2012.

Działacze chojnickiej organizacji Prawa i Sprawiedliwości są przeciwko planowanej likwidacji połączenia kolejowego na linii Chojnice – Kościerzyna. Zwrócili się do władz powiatu z apelem o interwencję. Uważają, że to połączenie pełni niezmiernie ważną funkcję dla mieszkańców całego regionu.

„Zwracamy się do włodarzy Powiatu Chojnickiego z pytaniem o działania jakie były, bądź są podejmowane w tym temacie? Jednocześnie apelujemy o podjęcie niezwłocznie wszelkich działań przez Zarząd Powiatu Chojnickiego, aby to niezwykle istotne z punktu widzenia społeczności lokalnej połączenie zostało zachowane. Utrzymanie połączeń na linii kolejowej Chojnice - Kościerzyna jest kluczowym elementem pozwalającym na ograniczenie komunikacyjnego marginalizowania południowej części województwa pomorskiego. Tym bardziej mając na względzie planowaną modernizację linii kolejowej z Kościerzyny do Trójmiasta, która w przyszłości znacznie poprawiłaby komunikację ze stolicą naszego województwa. Z całą stanowczością pragniemy podkreślić, że połączenie to jest ważnym środkiem transportu dla mieszkańców Powiatu jako dojazd do miejsc pracy położonych w gminach leżących na likwidowanej trasie. Zarząd Komitetu PiS Chojnice”.

Reklama | Czytaj dalej »

- Dowiedzieliśmy się od Zbigniewa Gęborysa, działacza Związku Zawodowego Maszynistów, że pomorski oddział Przewozów Regionalnych nie umieścił w projekcie rozkładu jazdy, który ma obowiązywać od 9 grudnia 2012 roku, żadnego połączenia na linii Kościerzyna – Chojnice. Najprawdopodobniej jest to skutek decyzji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, który wycofał się z dotowania kursów pasażerskich na tej właśnie linii. Bardzo mocno to nas dziwi, skoro kosztem setek milionów złotych będzie budowana kolej metropolitalna i modernizowany kierunek Trójmiasto – Kościerzyna. Jesteśmy stanowczo przeciwni zamykaniu linii do Kościerzyny, gdyż to ograniczy możliwość dojazdu do stolicy województwa – przekazał nam Piotr Stanke, były poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (41)
• Komentarze Facebook (...)

41 komentarzy

• 1
• 2
• 3

~PEER

JA tam jeżdzę arrivą i jestem zadowolony. Przypominam , że za czasów PKP był na tej linii czas że pociąg do Bydgoszczy z Chojnic jechał o 4:18,7:06 (dawny Chojniczanin) 11:20 i 15:36. Ostatni z Bydgoszczy do Chojnic jechał przez pewien czas o 15:39! bo PKP mialy w rozkładzie magiczną literkę G tzn pociąg o 18:08 kursował na tzw. zarządzenia i nie do końca wiadomo było kiedy on jezdzi! Dziś mamy w zwykły dzień o 5:18,8:06 z przesiadką w Wierzchucinie, 11:20. 14:36, 18:16 i 22:36( do Tucholi). fakt, że jezdzą autobusy szynowe czasami jest tłoczno ale jest więcej połączeń i uważam , że poprawiła się o wiele ich sprawność i czystość a do tego spadły ceny biletów, a z Bydgoszczy do Chojnic ostatni pociąg kursuje o 20:15!W niedziele dodatkowo możemy pojechać bezpośrednio do Torunia, a dla obniżenia kosztów warto kupić bilet weekendowy ważny na pociągi arrivy i przewozów regionalnych

10 Listopada 2012, godzina 21:32

Oceniono 8 razy 0

~PEER

JA tam jeżdzę arrivą i jestem zadowolony. Przypominam , że za czasów PKP był na tej linii czas że pociąg do Bydgoszczy z Chojnic jechał o 4:18,7:06 (dawny Chojniczanin) 11:20 i 15:36. Ostatni z Bydgoszczy do Chojnic jechał przez pewien czas o 15:39! bo PKP mialy w rozkładzie magiczną literkę G tzn pociąg o 18:08 kursował na tzw. zarządzenia i nie do końca wiadomo było kiedy on jezdzi! Dziś mamy w zwykły dzień o 5:18,8:06 z przesiadką w Wierzchucinie, 11:20. 14:36, 18:16 i 22:36( do Tucholi). fakt, że jezdzą autobusy szynowe czasami jest tłoczno ale jest więcej połączeń i uważam , że poprawiła się o wiele ich sprawność i czystość a do tego spadły ceny biletów, a z Bydgoszczy do Chojnic ostatni pociąg kursuje o 20:15!W niedziele dodatkowo możemy pojechać bezpośrednio do Torunia, a dla obniżenia kosztów warto kupić bilet weekendowy ważny na pociągi arrivy i przewozów regionalnych

10 Listopada 2012, godzina 21:32

Oceniono 9 razy 1

~moli

PKP, Przewozy Regionalne co za różnica? Ważne, że połączenie z Gdańskiem- STOLICĄ WOJEWÓDZTWA jest fatalne!!!!!

10 Listopada 2012, godzina 19:28

Oceniono 5 razy 5

~Mieszkaniec Gdańska k. Chojnic

@Bruszanka
Gwoli ścisłości, w Chojnicach nie jeździ PKP, lecz Przewozy Regionalne które są zupełnie innym przewoźnikiem.
Co do cen, skąd wiesz ile Arriva by sobie życzyła za odcinek 27 km, przy dotacji jaką zapłaciłoby województwo Pomorskie?

10 Listopada 2012, godzina 17:20

Oceniono 8 razy 4

~Bruszanka

Nie ma "Chojniczanina"-dlatego że marszałek woj: Pomorskiego nic nie dopłacił do kursów pociągu. Przeciesz nie chcą aby Chojniczanie jeżdzili do szkoły czy do pracy. Kogo wina że taki rozkład i nie ma pociągów. Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego dopłaca do przejazdów aby ludzie mieli dojazd do pracy i szkół. Więc jak się chce to i można dać i się ma dojazd.Najpier trzeba wiedzieć a pózniej pisać, nawet bilety tańsze.Taki bilet jak z Chojnic do brus,gdzie cena około 8 zł PKP,to Arrivą 4,50zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

10 Listopada 2012, godzina 16:10

Oceniono 11 razy 1

~fr.

dojechać z chojnic w niedziele do trójmiasta ! oto wyzwanie

10 Listopada 2012, godzina 15:12

Oceniono 6 razy 6

~do Kostek Bałm

Jak już to zlikwidowano Przechlewo-Słosinko, a czy komuś się opłacało... szkoda tego bo można było zrobić atrakcję turystyczną z tamtej linii.... Co do połączenia z Kościerzyną, szkoda likwidować, powinny być takie połączenia by można było wracać z pracy czy też szkoły i jeszcze jakieś połączenia uzyskać np do Gdańska czy Gdyni... Jeżdżę autem na codzień ale do szkoły dojeżdzałem pięć lat linią na Szczecinek i wiem jak to jest gdy się czeka cztery godziny na pociąg... Ogólnie uważam że jeszcze kolej wróci do łask tyle że pozwijają tory i wtedy będzie za późno... Pozdrawiam miłośników kolei.

10 Listopada 2012, godzina 14:26

Oceniono 8 razy 8

~amber gold

Polska powiatowa umiera po cichu, zadnych perspektyw na rozwój, niedługo wszyscy beda zmuszeni przeprowadzic sie do wiekszych osrodkow-likwiduja przedszkola,szkoly, sady,linie kolejowe, poczta, posterunki policji - tak wyglada rzeczywistosc za czasów PO. Jedna wielka rozbiórka Polski.

10 Listopada 2012, godzina 08:33

Oceniono 13 razy 13

~Kostek Bałm

Oczywiście, przeróbka nieczynnych linii kolejowych na rowerowe szlaki to żart - tym bardziej, że może nadejdą lepsze czasy i pociągi wrócą do łask.
Co do kosztów: są przykłady, że pociągnięcie DDR po liniach, które nie mają szans na rewitalizację, może zakończyć się sukcesem. Przykładem jest DDR po śladzie nieczynnej linii kolejowej z Połczyna Zdr. do Złocieńca (30 km asfaltu). Dzięki unijnemu dofinansowaniu powstała fajna rowerostrada...
A koszty rozbiórki? W ostatnich latach likwidowano odcinek nieczynnej linii z Sąpolna (rozlewnia gazu) do Słosinka (Miastko). Zdjęto z nasypów wszystko, łącznie z kruszywem - został tyko "leśny" piach :-). Jak widać, komuś się opłacało...

10 Listopada 2012, godzina 08:27

Oceniono 8 razy -2

~moli

Zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami. Opinia, że CHOJNICE SĄ ODCIĘTE OD ŚWIATA jest jak najbardziej odpowiednia. A na pewno Chojnice odcięte są od stolicy województwa. Połączenie z Gdańskiem jest fatalne!!!!!!! Np pomiędzy pociągiem wyjeżdżającym z Chojnic o godz. 7,06 jest praktycznie prawie 7 godzinowa pustka /następny pociąg o 13,55/, bo trudno uwzględniać 2 połączenia w międzyczasie przy 5 godz. czasie podróży z Chojnic do Gdańska. Wstyd dla miasta, że dało się tak zepchnąć na tor boczny.
Nie będę dyskutować o przejeździe samochodowym, bo to jest kolejna "droga przez mękę" /przejazd przez Kościerzynę i koszmar przejazdu prze Żukowo/ -zwłaszcza w tzw, godzinach szczytu i w sezonie letnim

10 Listopada 2012, godzina 08:20

Oceniono 16 razy 16

~To ja Jażąbek

Wszyscy wielcy działacze zaczną działać przed wyborami.

10 Listopada 2012, godzina 00:49

Oceniono 9 razy 9

~Mieszkaniec Gdańska k. Chojnic

Kasa idzie w Pomorską Kolej Metropolitalną, a stacja Chojnice powoli przemienia się w jakiś malutki węzeł kolejowy (nie do pomyślenia jeszcze kilka lat temu).
Prócz Chojnice - Kościerzyna obcięte zostanie połączenie Chojnice - Szczecinek (chyba tylko dzięki podsyłowi taboru na Szczecinek - Słupsk który stacjonuje w Chojnicach)
Wraz z Kościerzyna - Chojnice, leci również Kościerzyna - Czersk. Cięcia mają dotknąć nawet połączeń na Chojnice - Tczew.
A wszystko przez drożejący (i to znacznie!) dostęp do infrastruktury. Gdyby stawki zostały takie same jakie póki co obowiązują, połączenia zapewne by zostały (akurat nasze województwo, jest dość pozytywnie nastawione na transport kolejowy).

Jest to również kolejny dowód jak bardzo włodarze powiatu chojnickiego interesują się transportem kolejowym. Informacje o wycofaniu połączeń na Chojnice - Kościerzyna, pojawiały się na forach kolejowych już we wrześniu. A rozkład jazdy układany jest chyba nawet jeszcze wcześniej. Tymczasem ktoś dostrzegł problem, dopiero miesiąc przed wejściem rozkładu. Dobrze, że w ogóle ktoś się tym zainteresował.

Połączenia przez Kościerzynę, po odpowiedniej modernizacji dają możliwość szybszego transportu do Trójmiasta od połączenia przez Tczew. PKM powstanie, będzie jeździć do Kościerzyny, może do Bytowa, a Chojnice może tam kiedyś...
Prawdą jest też to, że wśród wojewódzkich spalinówek, najbardziej liczą się połączenia do Gdyni (Hel - Gdynia - Kościerzyna). Nowy tabor idzie na te linie, dobre pory odjazdów pociągów. A weź tu z Półwyspu Helskiego wróć do Chojnic tego samego dnia. O 16.00 trzeba się już zwijać.
Chojnice jedynie trochę się bronią tym, że mamy tu sekcję Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.

PS Co do Arrivy, to akurat bym tak nie piał z zachwytu. To co się stało z połączeniami pomiędzy Chojnicami a Bydgoszczą w przeciągu ostatnich lat to kpina. Ze składu złożonego z 4 wagonów piętrowych (czasy PKP i PKP PR), do pojedynczego SA106 w porach szczytu (czasy Arrivy). "Chojniczanina" też już nie ma .

09 Listopada 2012, godzina 22:53

Oceniono 21 razy 15

Archiwum X

Do "Kostek Błam". Super pomysł ale dla nas zbyt drogi (rozbiórka)! Proponuję piacho-glinę utwardzić między szynami. Oszczędność na krawężnikach!

09 Listopada 2012, godzina 22:49

Oceniono 10 razy 10

~byly kolejarz

Brawo PIS! Dobrze wiedziec ze ktos interesuje sie problematyka regionu a nie tylko wiewiorkami w parku i pobieraniem oplat za psy.

Pomorze to nie tylko 3miasto, sa jeszcze peryferia p. Tusku, Nowaku i reszcie wierchuszki z PO> moze pan Bona z PO co zasiada w sejmiku zainteresuje sie problemem?

09 Listopada 2012, godzina 21:38

Oceniono 17 razy 13

~podróżny

Podobno w tym kraju ktoś chciał budować drugą Japonię, mylił się chyba bo chcial powiedzieć Mongolię. Tam transport publiczny podobnie jak u nas wkrótce opierać się będzie zwierzętach czterokopytnych. Plusem tego transportu jest dbanie o ekologię, gdzie nie potrzeba budować asfaltowych dróg czy linii kolejowych. Trzeba sobie jasno powiedzieć obecna władza ma służbowe samochody to dojedzie wszędzie tam gdzie chce i to za darmo, to co ich obchodzić może czym dojedzie do szkoły czy pracy szary zwykły obywatel. Jeżeli słyszymy że samorządy szukają oszczędności w swoich budżetach to zabierają 60 tysięcy na sport dzieci i młodzieży i jednocześnie kupują sobie służbowe tablety plus wycieczka na Ukrainę i co to ma być za władza. A teraz mają walczyć o utrzymanie połączeń na trasie Chojnice - Kościerzyna - śmiech na sali bo to zwyczajnie oleją a temat który z czasem ucichnie i nie będzie sprawy !.

09 Listopada 2012, godzina 19:11

Oceniono 18 razy 16

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się