Dyrektor szpitala nie wie, ile... zarabia. Aktualizacja
Na fali pytania zadanego wczoraj (19.02) w trakcie sesji przez radnego Eugeniusza Wirkusa o ostatnią podwyżkę dla dyrektora lecznicy, próbowaliśmy ustalić u źródła, ile wynosi uposażenie przed i po podwyżce. Dyrektor zasłaniał się niepamięcią, a dziennikarkę odesłał do... oświadczenia majątkowego. Na sesji także żadne kwoty nie padły, bo starosta tylko na część pytań odpowiedział, a resztę radni składający zapytania dostać mają na piśmie.
Od 1 stycznia wszyscy pracownicy szpitala dostali podwyżki. - W drodze porozumienia ze związkami zawodowymi pensja zasadnicza w chojnickim szpitalu urosła od 1 stycznia o 260 zł – Leszek Bonna poinformował dziennikarkę portalu Chojnice24 w trakcie rozmowy telefonicznej. W przypadku własnej pensji tak dokładnej informacji już nie przekazał. Zaznaczył, że o ile w jego kompetenjach leży ustalenie wynagrodzenia pracowników, to sam sobie podwyżki przecież nie da. Dyrektor przyznał, że z nowym rokiem podobnie jak inni pracownicy także dostał podwyżkę. - Też 260 zł? - zapytaliśmy. - Nie. Ok. 10 procent, ale nie pamiętam w tej chwili – odpowiedział. Próbujemy więc ustalić u samego zainteresowanego, ile zarabiał przed podwyżką. - Proszę sprawdzić oświadczenia majątkowe w internecie. Tam wszystko jest. Nie mam tego w głowie – odburknął. Zwracamy uwagę, że w oświadczeniu będzie jedna kwota obejmująca cały rok, w której poza pensją zawarte mogą być także nagrody czy premie, przez co wprost nie da się określić dokładnego miesięcznego przychodu. Dalej drążymy, ile co miesiąc za zarządzenie szpitalem specjalistycznym dostaje jego dyrektor. - Nie pamiętam mojego wynagrodzenia, jakie mam. W każdym razie od 4 czy 5 lat było bez podwyżki i zapomniałem, jaka to jest kwota - odpowiada Bonna.
Reklama | Czytaj dalej »
W oświadczeniu majątkowym, które Leszek Bonna, będący także radnym sejmiku, złożył dwa miesiące przed upływem kadencji (4.09.14), z tytułu umowy o pracę wpisał 135 tys. zł. W tym, które złożył już po objęciu mandatu (30.11), a które zostało zamieszczone na stronie Urzędu Marszałkowskiego, zabrakło punktu, w którym taką kwotę się wpisuje. Wygląda na to, że brakuje jakiejś strony oświadczenia.
Oświadczenie stan na 4.09.14 r.
Oświadczenie stan na 30.11.14 r.
Podczas wczorajszej sesji z ust Eugeniusza Wirkusa padła propozycja, by dyrektor zrezygnował z podwyżki dla siebie. A, że jak widać nie przywiązuje zbytniej wagi do pieniędzy, to czy zamierza z takiej sugestii skorzystać? - Nie wiem o czym w ogóle pan Wirkus mówi, bo nie ja sobie przyznałem podwyżkę. Proponuję, żeby pan Wirkus zaczął od siebie. Jak zrezygnuje z diety radnego, którą pobiera, to ja się zastanowię, co zrobić z moją podwyżką – opowiada. - Propozycja była nie na miejscu. To była po prostu złośliwość – ocenia.
Aktualizacja, 23.02.15 r. Poniżej odpowiedź na pytanie dotyczące zarobków skierowane w dn. 20 lutego do Starostwa Powiatowego w Chojnicach.
Wynagrodzenie dyrektora szpitala zostało określone uchwałą nr 34/2015 na poziomie 15.900 zł brutto od 1 stycznia br. (po 4 latach od ostatniej uchwały zmieniającej wynagrodzenie – uchwała nr 76/2011 – kwota 14.208,66 zł).
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (118)
- Komentarze Facebook (...)
118 komentarzy
"Tym, co Polaków z Polski wygania, nie jest bieda, ale to, że w państwie, które teoretycznie jest polskie i teoretycznie należy do nich (w ogóle, jak przyznał były minister, jest tylko teoretyczne) traktowani są jak szmaty, jak niewolnicy na folwarku. Że to państwo nie służy Polakom, tylko pasożytniczej, mandaryńskiej kaście panującej, i nie jest wspólnym dobrem, tylko narzędziem pozwalającym towarzyszom Szmaciakom z rządzących partii "doić, strzyc to bydło, a kiedy padnie, zrobić mydło". (...) Przegraliśmy tę Polskę, oddaliśmy ją bandzie partyjnych cwaniaczków, biurew i kombinatorów, i tak jak spod obcych zaborów, tak teraz uciekamy spod własnego. Pozostawiając za sobą państwo beznadziejnie chore, kalekie, zadłużone po uszy i zalane lukrem propagandy sukcesu, które nie potrafi nawet upilnować kupy desek pod strategicznym mostem".
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-z-kalekiego-kraju,nId,1675019#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Także i nasz skory do przewałów i przekrętów starosta Staszek Skaja nie ma zielonego pojęcia skąd na jego katach biorą się pieniądze. Pewnie to cud boży, że pieniądze na kontach starosty mnożą się same, i pewnie dla tego bo Staszek zawsze odmawia poranny i wieczorny paciorek bez ociągania. Chociaż roczna 12-sto miesięczna pensja starosty wynosi około 170 tys. zł to od stycznia do września 2014 roku odłożył na swoich kontach w ciągu jedynie 9-ciu miesięcy 180 tys. zł! Tak wiec Staszek oszczędza więcej pieniędzy niż wynoszą jego oficjalne dochody!
Taka sama sytuacja jest i z Leszkiem Bonną. Suma majątku (minus długi) Leszka jest większa niż suma jego oficjalnych zarobków w ostatnich 25 latach. No i Leszek, tak jak i Staszek, nie ma pojęcia ile zarabia i skąd biorą się jego dochody.
Wydaje mi się, że obaj ci geniusze finansowi potrzebują chyba pomocy by dowiedzieć się skąd i ile pieniędzy mają! Może CBA, US, lub inna instytucja państwowa pomoże Leszkowi i Staszkowi zorientować się w ich dochodach?
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!