Tekst i fot. (aw) - 2015-03-30 07:45:39
O rewitalizacji z wiceministrem
Na zdjęciu od lewej: burmistrz Chojnic Arseniusz Finster, senator Roman Zaborowski, wiceminister Paweł Orłowski, Leszek Redzimski z PO.
Samorządowcy z pięciu powiatów spotkali się w piątek (27.03) w Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowym w Chojnicach z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju Pawłem Orłowskim. Rozmawiali o rewitalizacji.
Paweł Orłowski na spotkanie z burmistrzami, wójtami i starostami z powiatu chojnickiego, człuchowskiego, sępoleńskiego, starogardzkiego i tucholskiego przyjechał z półgodzinnym opóźnieniem. Przybyli na spotkanie nie mogli jednak narzekać, bo podsekretarz stanu skrupulatnie odniósł się do wszystkich pytań z zakresu rewitalizacji, na którą rząd zamierza przeznaczyć 25 mld zł. - Jeśli spojrzeć na potrzeby, to i tak mało - ocenił gość.
Reklama | Czytaj dalej »
- Rewitalizacja nie jest modernizacją techniczną, remontem, odnowioną elewacją. Musimy o niej myśleć w sposób kompleksowy. Właściwie pojmowana rewitalizacja jest procesem, który powinien być dobrze zaplanowany i musi uwzględniać sferę społeczną, gospodarczą i przestrzenną - zaznaczał kilkukrotnie Orłowski. Bardzo ważne jest, aby działanie było związane ze społecznością. - Żeby ona czuła, że to na jej rzecz - wyjaśniał. - Co ma odnowienie linii kolejowych do rewitalizacji? - pytał urzędnik wskazując jednocześnie, jak często pojęcie to jest nadużywane.
Rewitalizacja terenów zdegradowanych musi objąć 20 procent obszaru danego miasta czy też wsi. Dzięki temu ministerstwo chce uniknąć punktowych działań. - Obawiam się, że w naszym przypadku jest to za mało - zauważył Piotr Zabrocki, burmistrz Czarnego przerażony stanem byłych PGR-ów i obiektów wojskowych. - Jak poczekamy jeszcze trochę, to jedynie będzie mógł tam przyjechać buldożer - kontynuował burmistrz podając dodatkowo przykład dworca w Wyczechach. - Niegdyś wzorowy dworzec, dzisiaj czeka na łaskę i niełaskę samorządów - mówił Zabrocki.
Rewitalizacja terenów zdegradowanych musi objąć 20 procent obszaru danego miasta czy też wsi. Dzięki temu ministerstwo chce uniknąć punktowych działań. - Obawiam się, że w naszym przypadku jest to za mało - zauważył Piotr Zabrocki, burmistrz Czarnego przerażony stanem byłych PGR-ów i obiektów wojskowych. - Jak poczekamy jeszcze trochę, to jedynie będzie mógł tam przyjechać buldożer - kontynuował burmistrz podając dodatkowo przykład dworca w Wyczechach. - Niegdyś wzorowy dworzec, dzisiaj czeka na łaskę i niełaskę samorządów - mówił Zabrocki.
Czy dobrze rozumie istotę rewitalizacji dopytywał burmistrz Arseniusz Finster. Czynny udział w dyskusji wzięli także włodarze Tucholi, Brus i Starogardu Gdańskiego.
Spotkanie z udziałem wiceministra zorganizowali burmistrz Chojnic oraz senator Roman Zaborowski.
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
USD
DKK
EUR
RUB
CHF
NOK
GBP
SEK
Niepokojący trend w firmach przybiera...
Geolodzy jadą do Choczewa. Elektrownia...
Alarm energetyczny w niemieckim...
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!