Miasto przymierza siÄ™ do wymiany wiat autobusowych
- Nowe przystanki będą estetyczne, eleganckie i trwałe. To będzie połączenie metalu z grubym szkłem akrylowym - mówi Andrzej Ciemiński architekt miejski, któremu zlecono wykonanie projektu. Pierwszy chojnicki model przystanku pojawi się przy ul. Sukienników w przeciągu miesiąca. Wymiana zadaszeń ma odbywać się na przestrzeni kilku lat i pochłonąć kilkaset tysięcy złotych.
Projekt Andrzeja Ciemińskiego.
Przegląd wiat przystankowych w mieście nie wypadł najlepiej, stąd też i pomysł by je wymienić i odejść od ogólnie przyjętego szablonu. - Niektóre są w stanie agonalnym, skorodowane, powykrzywiane itd. Wpadliśmy na pomysł z dyrektorem wydziału komunalnego Jarosławem Rekowskim, że zlecimy projekt typowo chojnickiej wiaty autobusowego naszemu architektowi miejskiemu, już taki projekt mamy -  mówi burmistrz Arseniusz Finster. Chojnicka wiata ma być wykonana z materiałów metalowych ocynkowanych, malowanych farbami proszkowymi, do tego szkło akrylowe i drewno. Na szkle pojawi się herb miasta. - Postaramy się, żeby wiaty były wandaloodprone, bo niestety przypadków niszczenia miejskiego mienia mamy ciągle dużo - dodaje włodarz Chojnic.
Reklama | Czytaj dalej »
W całym mieście jest około 40 wiat autobusowych. - One mają różny gabaryt. Są to wiaty szklone, przystanków jest zdecydowanie więcej - informuje Jarosław Rekowski. Najwięcej zniszczeń odnotowuje się na terenach, gdzie są duże skupiska młodzieży. Urzędnik wskazuje, że tak jest chociażby na Osiedlu 700-lecia. Wandale szczególnie upodobali sobie tłuczenie szyb. - Ich wymiana to są dość duże koszty - mówi dyrektor wydziału komunalnego.
Cena zakupu typowej wiaty, która chroni nas przed deszczem w oczekiwaniu na autobus, to około 8 tys. zł. Wykonanie pierwszego typowo chojnickiego przystanku ma pochłonąć około 22 tys. zł. Prototyp stanie przy ul. Sukienników, gdzie korzysta się nie tylko z komunikacji miejskiej, ale i przewozów regionalnych. - Projekt uwzględnia, że na przystankach znajdą się 3 miejsca reklamowe wielkości 1,20 x 2,20 m, więc te koszta trochę by nam się zwróciły - zauważa architekt miejski. Wymiana wiat miałaby się odbywać sukcesywnie na przestrzeni kilku lat.
Dekoracyjne przystanki w pierwszej kolejności miałyby stanąć na głównych ciągach ulic i w centrum miasta. - Na osiedlach te tańsze. Wszystko zależy od budżetu - podsumowuje dyrektor Rekowski. Wielkość zadaszenia ma być dostosowana do ilości osób korzystających z danego przystanku.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (2)
- Komentarze Facebook (...)
2 komentarze
Nie do końca się udało: https://zapodaj.net/6c0a5ef6e1a82.jpg.html
wiata za 40 tysięcy złotych została "upiększona" różowym znakiem grafficiarza
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!