Styczniowe spotkanie DKK dla dorosłych
Książka „Mała empiria” Katarzyny Sobczuk była tematem spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych, które odbyło się w piątek 17 stycznia 2025 roku w Czytelni MBP w Chojnicach.
Książka jest esejem o starzeniu się i rodzicielstwie. We wstępie Katarzyna Sobczuk tak wprowadza w tematykę: „»Mała empiria« jest zapisem obserwacji tego, co się ludziom przydarza w oknie pogodowym między młodością i starością, gdy znajomi zaczynają wysyłać zdjęcia kwiatów w ogrodzie, a rodzice karmią ptaki z nową namiętnością. Mogą się wtedy pojawić zmyślone wspomnienia z Jarocina. Przedmiotem tej książki jest również pułapka rodzicielstwa. Jestem w niej dzieckiem i rodzicem, rzeźbą obrotową, raz się zwracam ku dziecku, raz ku ojcu, sprawdzam tę obosieczność”. I rzeczywiście, autorka przytacza symptomy starości, czyli przychodzące z wiekiem zmiany w postrzeganiu świata, codziennych spraw, innych ludzi i siebie – począwszy od piątej dekady życia, poprzez wczesną starość aż po późniejszą starość. Zwraca też uwagę na ten etap w życiu, gdy dzieci są już dorosłe, a rodzice starzy. W tekście sporo jest odniesień filozoficznych.
Reklama | Czytaj dalej »

Większości klubowiczek książka się podobała. Mówiły, że autorka zamieściła same trafne spostrzeżenia, niektóre opisała zabawnie. Wiele z tych symptomów obserwują u siebie i wśród znajomych. Czytelniczki podkreślały, że odbiorcami „Małej empirii” powinny być osoby w średnim wieku, ale, jak się okazało w czasie rozmowy, także najmłodsza członkini DKK znalazła coś dla siebie. Niektóre panie przyznały jednak, że lektura eseju je znużyła. Warto więc treść sobie dawkować. Podczas dyskusji padło też pytanie, czy rzeczywiście robienie zdjęć w ogrodzie i karmienie ptaków przychodzi dopiero z wiekiem, czy nie zdarza się osobom młodym? A może jednak im jesteśmy starsi, tym stajemy się bardziej uważni na to, co nas otacza?
Panie przytoczyły wiele cytatów, które sobie zanotowały i komentowały je. Te najbardziej zapamiętane symptomy starzenia się, to: zbieractwo, mówienie po to, żeby mówić, polowanie na słuchacza, robienie ostatniego remontu w wieku średniej starości, śpiewanie starych piosenek, dzwonienie z życzeniami do dalekich krewnych, celebrowanie codziennych czynności i nowa troska o siebie. A czy to źle, że zauważamy u siebie oznaki starości? Nie, bo taka jest kolej życia – podkreślały dyskutujące. Zwróciły też uwagę na słowa autorki, że najszybciej odchodzi muzyka, potem film i sztuka, a najdłużej zostaje literatura….
Na kolejne klubowe spotkanie, w lutym, panie przeczytają książkę „Fotograf utraconych wspomnień”, której autorką jest japońska pisarka Sanaka Hiiragi.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!