Co się stało z grobami w Nieżychowicach?
- Dla mnie jest to skandaliczna rzecz. Jak tak można? Wolszlegierowie to byli zasłużeni ludzie. To się nadaje do prokuratury - mówi Czytelnik, który o zniknięciu starych grobów z terenu przy kościele filialnym pw. Św. Trójcy w Nieżychowicach poinformował naszą redakcję, urząd gminy i wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Na placu przy nieżychowickim kościele znajdował się grobowiec rodziny Wolszlegierów, pomnik Walerij Balewskiej i kilka mniejszych grobów. - Byłem tam ze znajomym w maju 2015 roku i zrobiliśmy zdjęcia. W tym roku zamierzaliśmy tam wrócić, żeby oczyścić groby, zadbać o nie. Ale nie ma co sprzątać - załamuje ręce chojniczanin. Na placu zostały jedynie tablice z grobu Wolszlegierów. - Co się stało z resztą grobów, które umiejscowione były przy murze? - pyta mężczyzna.
Cmentarz w Nieżychowicach widnieje w gminnej ewidencji zabytkowych cmentarzy. - 13 października po zgłoszeniu, jakie otrzymaliśmy, wystosowaliśmy pismo do księdza proboszcza Ryszarda Ptaka, aby się do sprawy odniósł - mówi wicewójt Piotr Stanke. Duchowny pismo odebrał 17 października. - Spotkałem się z sytuacją, ale nie w naszej gminie, że przy kościele groby były skopywane, bo nikt się już nimi nie interesował. W rozmowie z księdzem dowiedziałem się, że chciał uporządkować plac na procesje. Czy to uzgadniał z kurią, nie wiem. Czekam na oficjalne stanowisko, tj. na piśmie - dodaje Stanke.
- Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku nie wydał żadnych uzgodnień na prace budowlane, konserwatorskie na terenie przedmiotowego cmentarza. Otrzymaliśmy zgłoszenie telefoniczne dotyczące zniszczenia tylko jednego obiektu - grobowca rodziny Wolszlegierów. W przeciągu najbliższych dwóch – trzech tygodni jeden z inspektorów dokona oględzin przedmiotowego cmentarza, aby potwierdzić powyższe zgłoszenie - 18 października poinformowała nas Anna Kubera, kierownik Wydziału ds. Dokumentacji, Rejestru i Ewidencji Zabytków w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Niestety mimo wielu prób, nie udało nam skontaktować się z urzędnikiem, któremu zlecono temat cmentarza.
W gminie obecnie trwają prace nad Programem opieki nad zabytkami, który miałby obowiązywać przez kolejne cztery lata. - Wstępny projekt wysłaliśmy do oceny pani konserwator - mówi szefowa Gminnego Ośrodka Kultury Justyna Rząska. W programie znalazł się m.in. wniosek, aby na cmentarzach wytworzyć lapidaria. - Właścicielami gruntów są poszczególne parafie, kuria. Zaprosimy do rozmów proboszczów, aby wypracować wspólnie pomysł tworzenia lapidariów, żeby te stare groby nie znikały. Niestety w całym kraju giną ślady przeszłości.
Reklama | Czytaj dalej »
Tyle grobów znajdowało się przy kościele w 2015 roku, fot. Czytelnik
Ten sam teren w połowie października br.
I dzisiaj
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
To prawda !!!
90.000 ludzi przez 400 lat
umierało na torturach i na stosach, przez bande idiotów nazywającą siebie
ŚWIĘTA INKWIZYCJA !!!!!!!!!
kościół zwyczajnie
nie pasuje do współczesnej epoki !!!!!
Chodziliśmy na lekcje religii do kościoła w Nieżychowicach, zawsze szanowaliśmy te groby, odczytywaliśmy tablice i zastanawialiśmy się, kim byli i jacy byli pochowani tu ludzie. Uczący nas religii księża: Wiśniewski, Witkowski, Nykiel, Lewandowski wpajali nam szacunek do miejsc pochówku. To byli zupełnie inni księża, niż ci obecni....
Ptaszek to już przegiął zupełnie. Czas na zmianę, dobrą zmianę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
nie pasuje do współczesnej epoki !!!!!!!
jednego pedofila w kościele mniej...
umierało na torturach i na stosach, przez bande idiotów nazywającą siebie
ŚWIĘTA INKWIZYCJA !!!!!!!!!
Już najwyzszy czas przerwac ten Ciemnogród !!!
Mamy XXI wiek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chciwość kleru, poczucie wyższości ponad prawem, i ich pogarda dla ludzi - tak żyjących jak i martwych - nie ma granic. Cmentarze to jeden z najlepszych interesów i sposobów na łupienie społeczeństwa - prawie każdy - prędzej czy później - trafi na kościelny cmentarz i to właśnie od lokalnego plebana trzeba wykupić miejsce na grób. Handel miejscami na groby to jeden z najbardziej dochodowych interesów polskiego kleru, dodatkowo kler nawet nie płaci od tego interesu żadnego podatku tak jak każdy inny obywatel. Każdy kto dba o groby swoich przodków będzie musiał zapłacić haracz plebanowi za przywilej istnienia grobu bliskiej osoby. Ja osobiście jakiś czas temu za parę metrów kwadratowych gdzie znajdują się rodzinne groby moich przodków zapłaciłem 2000 zł za wykup na 10 lat - jest to około 50 zł/m2 rocznie. Takiego dochodu nie uzyska ze swojej ziemi żaden ogrodnik czy rolnik. Oczywiści zaraz po zapłaceniu pieniędzy zostałem ostrzeżony, że jeżeli przed upływem 10 lat nie zapłacę ponownie następnej opłaty to groby moich przodków będą zniszczone a miejsce sprzedane komuś innemu na kościelny pochówek.
Śmierć w rodzinie - wykup miejsca na grób na cmentarzu i kościelny pogrzeb - to dla katolickiego kleru jeszcze jedna okazja by ograbić naiwnych, otumanionych religijnymi frazesami, i niezbyt rozgarniętych intelektualnie ludzi z pieniędzy, które kler umiłował ponad wszystko!
Dla kleru nie liczy się etyka, uczciwość, szacunek dla ludzi, bądź historia - pieniądz jest umiłowany przez kler bardziej niż wszelkie inne wartości.
A naiwni i dobroduszni oszukani przez kler polscy katolicy sami utrzymują za swoje pieniądze swoich oprawców i zawodowych oszustów, którzy oszukują i łupią ich z pieniędzy przy każdej możliwiej okazji!
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice i wieloletni osobisty znajomy burmistrza Arka
niesmialy.parafianin@mail.ru
http://chojnice.livejournal.com
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!