Posprzątaj po swoim psie
Powody do wstydu mają ci, którzy pozostawiają odchody swych psów, a nie ci, którzy je uprzątają.
Mimo, że w Polsce obowiązują przepisy nakazujące właścicielowi posprzątanie po swoim psie, trudno je wyegzekwować. Urzędnicy nie od dziś próbują nakłonić mieszkańców Chojnic do sprzątania po swoich pupilach.
Wiedzą o tym doskonale uczniowie Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II w Chojnicach, realizujący projekt edukacyjny w ramach e-Akademia Przyszłości. Uczniowie przeprowadzili ankietę wśród mieszkańców posiadających psa. Jedno z pytań dotyczyło sprzątania nieczystości po swoim psie.
Otóż połowa ankietowanych (51 %) nigdy nie sprząta nieczystości.
Reklama | Czytaj dalej »
15% właścicieli czworonogów zauważa, że jak nikt nie sprząta, to oni również nie muszą.
13% uważa, że sprzątanie terenów miejskich to zadanie miasta.
11% brzydzi się.
26% skłonnych jest sprzątać, jeśli będą robić to wszyscy.
23% twierdzi, że nie ma takiej możliwości, aby sprzątali po swoim psie kupy.
23% ankietowanych zawsze sprząta po swoim psie.
Właściciele czworonogów przyznali w badaniu, że nie sprzątają po swoich psach głównie z dwóch powodów: pierwszy to brak świadomości, że psie odchody mogą przeszkadzać innym; drugi – to wstyd. Te dwa czynniki łączą się i wzajemnie wspomagają. Najprawdopodobniej wstręt do psich odchodów wraz z poczuciem, że tak naprawdę nikomu one nie przeszkadzają, skutecznie zniechęca do sprzątania. 85% ankietowanych zna przepisy prawa o sprzątaniu nieczystości po swoim psie.
Pozostaje więc problem psich nieczystości w naszym pięknym mieście. W przełamaniu wstydu i zauważeniu, że kupki naszych piesków mogą być bardzo uciążliwe dla naszych sąsiadów i nas samych, mogą pomóc plakaty. Uczniowie Gimnazjum nr 1 w maju będą przypominać wszystkim właścicielom czworonogów o obowiązku zbierania nieczystości po swoim pupilu m.in. poprzez plakatowanie miasta. Może dzięki naszej akcji przestaną pojawiać się na chodnikach i trawnikach te kłopotliwe dowody naszej niefrasobliwości i nasze najbliższe otoczenie stanie się jeszcze piękniejsze?
Nie jest to tylko problem estetyczny, ale również zdrowotny. Należy zauważyć, iż w odchodach psów występuje wiele drobnoustrojów, które mogą być przyczyną groźnych chorób zakaźnych i pasożytniczych dla ludzi. W kale psim stwierdzono m.in. występowanie glisty psiej będącej przyczyną toksokarozy, jaj tasiemca psiego powodujących tasiemczycę oraz szereg bakteryjnych czynników chorobotwórczych, m.in.: Campylobacter, Salmonella i Yersinia.
Brudne piaskownice i zanieczyszczone psimi odchodami trawniki stanowią istotne zagrożenie dla zdrowia, zwłaszcza dla zdrowia dzieci, gdyż ze względu na niedojrzały układ immunologiczny to właśnie one są szczególnie narażone na zachorowania odzwierzęce i w ten sposób ponoszą konsekwencje niefrasobliwości i braku wyobraźni dorosłych.
W holu szkoły Gimnazjum nr 1 można obejrzeć wystawę poświęconą temu problemowi. Uczniowie wysłuchali prelekcji pani Jażdżewskiej z Sanepidu na temat chorób odzwierzęcych, natomiast podczas spotkania z panią weterynarz dowiedzieli się, jak prawidłowo pielęgnować swojego pupila .Dzięki informacjom Straży Miejskiej wiedzą, że za pozostawienie psich nieczystości grozi grzywna od 20 zł do 500 zł.
Jak zbierać psie odchody?
To proste. Wystarczy zebrać je do woreczka i wyrzucić do najbliższego śmietnika. Nasze miasto będzie czystsze i jeszcze ładniejsze.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (33)
- Komentarze Facebook (...)
33 komentarzy
Prosto mówiąc: po takiej inwestycji, o której wcześniej wspomniałam, na pewno problem się zminimalizuje Proponuję tylko pewne ułatwienie, które zmobilizuje właścicieli, nie usprawiedliwiam, ani nie namawiam do niesprzątania!!!! I jeszcze wracając do jednej przekoloryzowanej (moim zdaniem) sprawy: który normalny właściciel wyprowadza psa do dziecięcej piaskownicy lub na plac zabaw?? Jeśli właśnie tam je 'spotykacie' to zazwyczaj jest to 'sprawka' bezpańskich psów, lub takich, które samodzielnie wychodzą na spacer...a to kolejny niekończący się problem.
spieszę z odpowiedzią - koty chodzące po ulicach są w większości bezpańskie, stąd bardziej niż "walczyć" z nimi należy zwyczajnie wyłapywać. nie oczekujmy jednak zbyt wiele od miasta.
psy natomiast najczęściej właścicieli mają i to oni zobowiązani są (aż bym rzekł, że to ich ZASRANY obowiązek) sprzątać po swoim sierściuchu.
no i teraz przejdźmy do sedna Twojego pytania - powiedz mi ile widzisz kotów na smyczy chodzących ze swoimi właścicielami na spacery? w chojnicach nie spotkałem jeszcze żadnego.
druga sprawa - koty, nawet te bezpańskie mają zwyczaj zostawiać swoje odchody w raczej odludnych miejscach, a niektóre nawet zakopują. psy natomiast zostawiają je bezczelnie na chodniku. ostatnio zdarzyło mi się nawet wdepnąć w jedną taką "piramidę" zlokalizowaną (i zakamuflowaną) tuż obok skrzynki na listy, do której zmierzałęm. miałem ochotę wynagrodzić właściciela tego czworonoga kojącym nerwy masażem... piłą motorową.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!