Do szpitala tylko z mobilnym internetem
W dzisiejszych czasach w dobie internetu wydawać by się mogło, że nie ma większego problemu z dostępem do sieci. Niestety nie w chojnickim szpitalu. Pacjenci, którzy nie są obłożnie chorzy i chcieliby korzystać z laptopa, muszą mieć mobilny dostęp do internetu. Wcześniej w szpitalu z internetu można było korzystać przez szpitalną sieć. Potem wydano decyzję o wyłączeniu routera.
Temat podczas ostatniej sesji rady powiatu wywołał radny PiS Wojciech Rolbiecki. Powołał się na przypadek swojego znajomego, który chciał czas spędzony w szpitalu połączyć z pracą, a w odpowiedzi na prośbę o kody potrzebne do połączenia z siecią, miał usłyszeć: „Nie ma takiej opcji”. Tymczasem w regulaminie szpitala zapisano możliwość dostępu do szpitalnej sieci. Radny ustalił też, że na czas akredytacji urządzenia były włączone, a po audycie wyłączone.
Reklama | Czytaj dalej »
Jak tłumaczył dyrektor szpitala Leszek Bonna, istotnie dostęp był, ale urządzenia wyłączono.
- Pacjenci zaczęli wykorzystywać pracowników szpitala do obsługi ich laptopów. Na to nie mogę pozwolić – argumentował podczas sesji dyrektor szpitala.
Korzystanie z internetu w szpitalu
Leszek Bonna dodał też, że szpital nie zabrania korzystania z mobilnego dostępu do sieci internetowej, który oferuje kilku dostawców i który według dyrektora jest „usługą w miarę tanią”. Przy okazji przestrzegł, że też nie wszędzie można skorzystać z mobilnego internetu, gdyż ze względu na pracę urządzeń niektóre obszary objęte są siatką Faradaya i tam sygnału nie ma. Jak natomiast pochwalił się dyrektor Bonna, szpital otrzymał 4 mln zł z UE na rozbudowę platformy informatycznej, dzięki której korzystanie przez pacjentów z internetu nie będzie kolidowało z pracą specjalistycznych urządzeń. Projekt będzie wdrażany przez najbliższe sześć kwartałów.
Do dyskusji włączyła się też radna Aleksandra Stasińska, która jest również oddziałową na położniczym. Poinformowała, że pacjentki z oddziału w razie potrzeby np. dokonania przelewu czy innych ważnych spraw, mogą korzystać z komputera w jej gabinecie.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
masz rację w jednym - do szpitala nie idziemy po luksusy i wygody, ale po zdrowie. niemniej wielu pracujących ludzi musi (wiesz, takie mamy czasy) dbać o swoje interesy, których część zasadniczo można prawie zawsze załatwić przez internet. nikt mi nie powie, ze czlowiek, ktory ma możność skorzystać z takiej "wygody" nie będzie spokojniejszy i bardziej zadowolony. a to chyba jednak jakiś tam wpływ na zdrowie ma, co nie?
druga sprawa - skoro szpital wziął kupę szmalu na "informatyzację" i w ramach tego znalazło się również umożliwienie dostępu do sieci pacjentom to... czegoś tutaj nie rozumiem.
panu Bonie chyba do czerepa uderzyła woda sodowa, jak od kolegów nagrodę dostał za właściwe sprawowanie obowiązków, za które już dostaje wypłatę. tak mi się to jeszcze przypomniało przy okazji "afery medalowej", o której ostatnio było na portalu.
toż to jest chore. czy jak idziesz do szpitala to myślisz o tym żeby pójść do ery po blueconnecta? to pewnie pierwsza myśl zaraz po wezwaniu pogotowia co? no bez jaj!
prościej po prostu zabrać ze sobą laptopa niż gonić rodzinę po całych chojnicach żeby zdobyć badziewie podpinane do laptopa które w warunkach szpitalnych jest niepraktyczne i łatwe do zepsucia.
i żeby to było jakieś niemożliwe do wprowadzenia, ale nie... już było!
a wypowiedź pielęgniarki że można skorzystać z jej komputera jest niedorzeczna, skąd ja mam wiedzieć że pani pielęgniarka nie ma tam wirusa który wykrada hasła do tych wszystkich "ważnych spraw"? myślcie ludzie :/
Komuś się chyba parytety pomyliły w swojej nieświadomości wie wszystko najlepiej. Zresztą jak mawiali nasi przodkowie: pusty dzban zawsze wydaje głośne dźwięki...
ps. za nazwanie kogoś złodziejem można sprawę mieć...
Co do radnego Rolbieckiego, to zawsze musi czymś błysnąć aby uzasadnić sens istnienia swojej osoby. Panie Wojciechu, to na sesji rady powiatu nie ma poważniejszych spraw niż załatwianie żali swoich kolegów...?
Tłumaczenie,ze personel musiał poświęcać czas..śmieszne... Niech lepiej przejrzy się swoim ordynatorom,którzy nawet pacjenta nie umieją opisać,tylko prywate trzaskają buhaha
!!!!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!