Panie Burmistrzu ! Gdzie ten zysk MZK o ktorym Pan pisal :
http://chojnice24.pl/artykul/8909/odwolanie-przynioslo-skutki/ no fakt do konca roku jeszcze zostalo troche czasu wiec mysli Pan ze jeszcze MZK ma szanse wypracowac zysk ???

Dzień dalej!
Do Związkowca – ma Pan rację, że można mnie krytykować jako osobę publiczną, problemem jest rozumiem dobór słów. Krytykuje Pan moje zaangażowanie w necie – no cóż mam prawo, takie samo jak Pan mnie krytykować.
Do Krzys – strukturę przychodów i rozchodów ma Pan w bilansie spółki. Ma Pan dwa wyjścia – KRS lub zapytanie pisemne do UM. Przecież nie będziemy chyba w Internecie analizować dokumentów księgowych. Nie przypominam też sobie żebym nie odpowiedział na takie pytania w przypadku PW. Dodam, że „struktura”, o której Pan pisze jest zmienna i zależna od uwarunkowań zewnętrznych (rynek) i wewnętrznych (zarządzanie). Proszę przeanalizować te dokumenty, chętnie spotkam się z Panem i podyskutuję. Zapraszam dr Arseniusz Finster burmistrz Chojnic

wiem ale nie wiem czy pan wie jaka jest struktura przychodow i rozchodow spolki ktorej miasto ma 100% udzialow? stad moje pytanie czy zasadne jest okreslenie MY. w przypadku PW nie byl pan wstanie odpowiedziec a w przypadku MZK? stad jeszcze raz powtorze ze mam watpliwosc co do uzywania takich pustych sformuowan.

Udowadniam Panu że słowo "wpieprzać: jest w słowniku języka polskiego i nie interesuje mnie że dla Pana słowo "wpieprzać" jest nie do przyjęcia. jest Pan osobą publiczną i musi się Pan pogodzić z szeroko pojętą krytyką. Ostatnio szeroko było mówione na temat krytyki pana Prezydenta Polski w mediach ogólnopolskich. Folklor to siedzenie i angażowanie się Burmistrza Chojnic na czatach czy forum i wymądrzanie się co do treści i zasad pisowni oraz straszenie swoich potencjalnych krytyków jakimi są wyborcy w godzinach jego urzędowania. Z wyrazami szacunku.

Do Krzys – niech Pan nie przesadza, przecież Pan wie, że MZK Sp. z o.o. to podmiot, w którym 100% udziałów ma miasto Chojnice.
Do Związkowca – I co Pan udowadnia? Poz. 1, 2 odpadają. Nawet w potocznej wypowiedzi wygłaszając słowo wpieprzać do kogoś w sensie „kinematycznym” ma ono zabarwienie bardzo ujemne. No, ale to folklor.
Pozdrawiam dr Arseniusz Finster burmistrz Chojnic

Panie dr Arseniusz Finster!
proszę sprawdzić w słowniku:
wpieprzać
1. posp. «zjeść coś»
2. posp. «umieścić coś gdzieś»
3. posp. «nakłonić kogoś do przyjęcia lub kupna czegoś wbrew jego woli»
4. posp. «przyczynić się do stworzenia komuś trudnej sytuacji»
5. posp. «pobić kogoś»
6. posp. «wywołać w kimś gniew, złość»
7. posp. «umieścić kogoś w jakimś miejscu wbrew jego woli»


Słownik języka polskiego PWN.

tylko jedno pytanie panie burmistrzu-"MZK, to problem związany z kilkoma aspektami. Otóż zabezpieczenie zbiorowej komunikacji dla mieszkańców, to zadanie gminy. My jako MZK świadczymy te usługi dla miasta i gminy." czy faktycznie MZK-ty MY-miasto. czy tez moze jest to spolka prawa handlowego podobnie jak pw i dziala wolnorynkowo jak kazda inna spolka z o.o.?

Gmina nie chce udziałów
Dzień dobry!
Fakt, że różnimy się z p. Wójtem w podejściu do planowania przestrzennego, w sposobie prowadzenia współpracy jest może istotny i rzeczywiście to, co „dzieje się między nami” można nazwać konfliktem.
Trzeba jednak uczynić wszystko, żeby wypracować procedury współpracy, wręcz metody, które doprowadzą do tego, aby dwóch, poróżnionych Partnerów Samorządowych nie hamowało procesów decyzyjnych, które prowadzą do rozwiązywania problemów. Te problemy dotyczą przecież ludzi, a nie p. Wójta czy też bezpośrednio mnie. Tak więc różnijmy się, ale dajmy szansę naszym radnym, mieszkańcom lub po prostu ludziom aktywnym. Wbrew pozorom „nowe otwarcie” może być dla Gminy i Miasta bardzo korzystne. Czasami warto, aby ster na łodzi trzymali też inni, a ja chętnie wyczyszczę pokład, Pan Wójt może sprawdzić żagle.
Piszę tak, ponieważ w dniu sesji Rady Gminy Pan Wójt mówi, że wyjściem z trudnej sytuacji może być wykup udziałów przez Gminę w MZK. Na drugi dzień wycofuje się mówiąc, że zaważył, na tym mój list, który napisałem do Czasu Chojnic.
Otóż problem w tym, że p. Wójt napisał pierwszy, ja odpowiedziałem, potem p. Wójt znowu napisał, ja znowu odpowiedziałem. To tyle. MZK, to problem związany z kilkoma aspektami. Otóż zabezpieczenie zbiorowej komunikacji dla mieszkańców, to zadanie gminy. My jako MZK świadczymy te usługi dla miasta i gminy. Strata w spółce, ok. 500 tys. PLN została „wypracowana” na terenie gminy. Miasto dotuje spółkę kwotą 1,7 mln PLN (40 tys. mieszkańców), a gmina 0,25 mln PLN (ok. 17 tys. mieszkańców). Są to środki dla spółki tytułem utraconych ulg za przewozy. Gdyby w tym zakresie posłużyć się ulubionym przez p. Wójta parytetem ludnościowym, to gmina powinna wpłacać ok. 0,65 mln PLN. No, ale do 2012r. włącznie jest umowa i p. Wójt ma rację, że nie można jej zmieniać. Możemy natomiast być partnerami i gmina może wykupić udziały w spółce. Proponowałem takie rozwiązanie już 10 lat temu. Pan Wójt we czwartek „był za”, a w piątek już „był przeciw”. Otóż „nasz konflikt” nie może stwarzać takich kuriozalnych sytuacji. Myślę, że radni muszą zająć się tym tematem i będę prosił p. Przewodniczącego M. Janowskiego o inicjatywę, która wywoła dyskusję dwóch rad samorządów terytorialnych.
Odpowiem też na wpisy pytających i sugerujących.
Do ekonomisty – ma Pan wiele racji. Trzeba modyfikować stare rozwiązania i dopasowywać je do nowych realiów.
Do Mariusza – MZK przy tym systemie ulg nie utrzyma się. Jeżeli emeryci, młodzież i inwalidzi kupowaliby bilety za 100% ceny, to Pana postulat byłby słuszny. Są też linie nierentowne, a ludzie muszą jeździć, to jest obowiązek gminy.
Do obserwatora – Panu odpowiem z wielkim pietyzmem. Swoje wypowiedzi opieram o dokumenty i będę śledził, kiedy Pan przekroczy „cienką granicę” od sugerowania do oskarżania. Mam taką prostą zasadę. Jak, ktoś mnie oskarża, to zawsze daję szansę, aby w Sądzie mógł ten ktoś mi udowodnić, że jestem winny. Nic też nie staje na przeszkodzie, żeby Pan w przypadku wątpliwości złożył zawiadomienie do Prokuratury lub CBA, ABW lub gdzie indziej. To Pana prawo. Powtarzam – jeżeli ma Pan wątpliwości, to proszę korzystać ze swoich praw obywatelskich. Odrzucam krytykę, że straszę. Zachęcam do aktywności, ale jak ktoś tylko oskarża, to będę się bronił!
Otóż po kolei: nie jestem niczyim adwokatem. Pomylił Pan nazwisko, nie „Jarczyński” tylko Jerczyński. Wolny rynek, o którym Pan pisze nie ma nic wspólnego z planowaniem przestrzennym. Jeżeli chodzi o p. M. Sobola, to zapewniam, że jesteśmy partnerami w realizacji przebudowy układu drogowego, plan jest gotowy. Niech Pan zapyta p. M. Sobola, czy skarży się na mnie. Jeżeli tego Pan nie zrobi, to uznam, że to właśnie Pan jest adwokatem. Jest też Pan w błędzie pisząc o kinoteatrze. Przypominam – był pomysł na galerię z centrum kultury (partnerstwo prywatno – publiczne). Nie udało się, a szkoda. Nie było „ekspresowego” tempa dla p. Jerczyńskiego. Na przykład plan miejscowy przy Mostostalu, gdzie ma powstać galeria robimy szybciej. Dodam, że plan dla p. Jerczyńskiego (Gabi-Meble) był robiony równolegle z moją inicjatywą galerii i centrum kultury na miejscu Kinoteatru. Ten fakt zbija Pana sugestie, czy wręcz oskarżenia. ChFM-y upadły, to ja spotykałem się z załogą i próbowałem ratować. Likwidacja fabryki, która w tym miejscu była uciążliwa otwiera 8 ha terenów mieszkaniowych, handlowych i usługowych. Dodam, że aby galeria p. Sobola mogła funkcjonować, to miasto musi wyłożyć ok. 4 mln PLN w przebudowę dróg, a w planie na terenach ChFM-ów (p.Jerczyński) jest wyraźny zapis, że inwestor sam buduje drogę łączącą ul. Gdańską i Towarową.
Do kierowcy MZK – proszę dokładnie przeczytać, co odpisałem „obserwatorowi” i dla Pana dodam. Tak umorzenia były, realizowane zgodnie z prawem, opiniowane nawet przez komisję budżetu za wiedzą rady miejskiej. Gruz miasto kupowało w przetargu, gdzie starowało kilka firm. Wygrała najtańsza oferta. Mam nadzieję, że nie sugeruje Pan, iż „ustawiam przetargi”. Co do kamienicy – to moje propozycje nie odbiegły od innych, a proszę zauważyć, że właściciel jako jedyny w Chojnicach zadeklarował powrót wszystkich najemców. Standard jest taki, że właściciele wypowiadają i nie martwią się losem mieszkańców. Nie ma lobbingu, ja w każdym razie go nie realizuję. Przepraszam, lobbowałem Wzgórze Ewangelickie. Piszę o tym powyżej.
Do „ww” – do tej galerii w Pawłówku nie ma zjazdów z obwodnicy. Tak więc Pana pogląd jest niesłuszny.
Do Krzys – CBA pewnie się przygląda i b. dobrze. Przypomnę, że kiedyś sam napisałem do tej instytucji. Tak więc nie ma problemu.
Do związkowca – nie ma pan racji, proszę przeczytać moją odpowiedź dla obserwatora. Pana język o „wpieprzaniu” jest nie do przyjęcia. Rower jest ok. ale autobusy też będą jeździć.
Pozdrawiam Państwa – miłego dnia dr Arseniusz Finster burmistrz Chojnic

Kłopoty MZK biorą się z wygranego przetargu na dowóz dzieci. Za cenę jaką wygrali MZK nie da się przetrwać, co widać. Ale Finio kazał wygrać nawet za półdarmo no i przeliczyli się wszyscy. Pomysł naszego burmistrza aby stworzyć konkurencję dla PKS za przeniesienie siedziby firmy miał dokopać PKS-owi, a dokopał MZK. Panie burmistrzu nie wpieprzaj się Pan do MZK i w ogóle biznesu bo się na tym nie znasz. Pańskie pokazówki odbierają ludziom pracę i szansę na pracę. Miało być tak fajnie i tanio a dzisiaj MZK zamyka kursy, bo tłumaczy się nierentownością, a przecież pół roku temu wchodzili na linie w gminie Chojnice wypierając PKS. Teraz nam tylko rowery zostały i pokłóceni wójt z burmistrzem.

Kilka posunięć pana burmistrza względem właściciela Gabi Meble - pana Jarczyńskiego daje wiele do myślenia. Mało który przedsiębiorca nie tylko w Chojnicach może liczyć na taką przychylność ze strony władz lokalnych czyli w tym przypadku burmistrza Chojnic.

jezeli kogokolwiek dziwi "pomaganie" wlodarzy konkretnym prywatnym firmom to proponuje troche pracy i poprzegladanie archiwalnych artykulow. na zyczenie moge wymienic kilkadziesiat takich przykladow dotyczacych obu "wladcow" . ale to kazdy bez problemu znajdzie. tym razem jednk spotkali sie w swojej "pomocy" po dwoch stronach rywalizacji o bardzo duze pieniadze. w mysl zasady- duzy inters, duze zyski, duza "pomoc", duza wdziecznosc. moze by tak tym "pomoca" przyjzala sie CBA? po co panowie maja pisac do siebie publicznie listy? po co nas mieszkancow socjotechnicznie wciagaja w "pomoc" temu a nie innemu prywatnemu przedsiebiorcy? jest cos nie tak , panowie finster i szczepanski? do waszym obowiazkiem jest zawiadomic odpowiednie organy panstwowe.
a wracajac do tematu. odetnijmy wreszczie te spolki samorzadowe od bezkarnego marnotrawienia naszych publicznych pieniedzy. pozwolmy wreszczie "prezesom" wykazac sie w wolnrynkowym dzialaniu.a zjodzieji zamknijmy do wiezienia.

Galeria w Pawłowie przy obwodnicy to łatwy dojazd z Tucholi i Człuchowa a to wzmocni pozycję Chojnic w regionie i przyciągnie ludzi z tych miast do Chojnic. Wójt jak doprowadzi do tej inwestycji to może się ładnie Chojnicom przysłużyć.

ma ktoś może pożyczyć na dvd Tajemnicę Brokeback Mountain?

Wystarczyl troche przezanalizowac kontaktyburmistrza z panem od galerii . Umorzenia podatku od nieruchomosci byly? A zakup gruzu pod specjanie wymyslona technologie "finsterowek" byl? A przeniesienie pan co mieszkaly w kamienicy tego pana do domu samotnej matki niby na czas remontu co niby już sie skonczyl ale Jeszcze sie nie rozpoczal, bylo? A "ekspresowa zmiana planu zagospodarowania bylych zakladow meblowych na mieszkaniowke I Handel byla? A zmiana organizacji ruche na gdanskiej/ al.bauex byla I bedzie?a lobbing dla pierwszenstwa tej galerii przed innymi byl I jest?

Bo czas na zmiany. Kadencyjność najlepszym lekarstwem.