Złośliwy chichot historii...
Gdyby nie zły stan techniczny pomnika „Za Naszą i Waszą Wolność” pewnie stałby nadal w miejscu i stałby się wymierzonym celem ataków nie tylko niektórych radnych, ale i chojniczan. Proza życia jednako wiele wcześniej dala znać o sobie i pozbawiła Chojnice największego monumentu wzniesionego w czasach kultu jednostki.
Pomnik ten rozebrany został w dniu 11 listopada (data wybrana raczej nieprzypadkowo?) 1989 roku decyzją Miejskiej Rady Narodowej i Naczelnika Miasta Chojnice. Na polecenie Rady Ochrony Pamięci, Czci i Męczeństwa miał zostać odbudowany w tym samym miejscu. Istniał nawet projekt nowego pomnika. Jednak zarówno brak środków finansowych jak i klimat polityczny nie sprzyjały jego realizacji. I dobrze się stało, bowiem prawdopodobnie trzeba byłoby go wkrótce rozbierać.
Reklama | Czytaj dalej »
Jednakże biorąc ten fakt pod uwagę, można stwierdzić, iż znacznie wyprzedziliśmy dekomunizację i dzięki tak prozaicznej przyczynie, możemy powiedzieć, iż staliśmy się jednym z pierwszych miast w Polsce pozbywając się patetycznej bryły architektonicznej sławiącej braterstwo broni ze wschodnim sojusznikiem - czego akurat ukryć się nie da.
Historia sięga końca lat czterdziestych, gdzie główną z inicjatyw lipcowych było uroczyste odsłonięcie pomnika „Za Naszą i Waszą Wolność”. Budowę samego monumentu i jego odsłonięcie poprzedził akt erekcyjny wmurowany dnia 5 czerwca 1949 r. w podwaliny pomnika zwycięstwa i wolności. W akcie erekcyjnym m.in. czytamy: „W ramach Czynu Ludowego 1949 r. Komitet Budowy Pomnika Zwycięstwa i Wolności reprezentowany przez cale społeczeństwo (jakaż dziwna zgodność – dop. aut. ) zabytkowego miasta Chojnice i powiatu chojnickiego – w bratnim sojuszu robotniczo – chłopskim – pod przewodnictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w okresie sprawowania władzy Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej przez ob. Bolesława Bieruta wmurowuje akt erekcyjny ku wiecznej pamięci przyszłych pokoleń w dowód przyjaźni dla narodów Związku Socjalistycznych Republik Rad i Narodów Słowiańskich oraz w dowód wdzięczności dla Armii Radzieckiej, która pod przewodnictwem generalissimusa Stalina przyniosła naszemu miastu i powiatowi wyzwolenie z kajdan hitleryzmu w pamiętnych dniach zaciętych walk, które trwały na terenie całego powiaty od 13 lutego 1945 do marca 1945 r.”
No i nadszedł ten szczególny dzień 22 lipca 1950 r., kiedy przy licznie zgromadzonych mieszkańcach miasta, powiatu i zaproszonych gościach nastąpiła ceremonia odsłonięcia pomnika. Z tej okazji została wydana specjalnie oprawiona księga, na kartach której odnaleźć można następujący wpis: „W dniu odsłonięcia Pomnika Zwycięstwa i Wolności w Chojnicach społeczeństwo miasta i powiatu chojnickiego przekazuje niniejszą księgę przyszłym pokoleniom ku wiecznej pamięci wyzwolenia miasta Chojnic z kajdan hitlerowskich przez bohaterskie wojska Armii Radzieckiej rozgromienia faszyzmu międzynarodowego i umożliwienia Ludowi Polskiemu stworzenia silnych i trwałych fundamentów budowy socjalizmu w Polsce”.
Dalsze wpisy nie pozostawiają wątpliwości, komu tak naprawdę postawiono pomnik „wdzięczności”. Historia jednak okazała się bezlitosna. Pomnik nie przetrwał nawet jednego pokolenia. Zmiany polityczno ustrojowe po 1989 r. zapoczątkowały jego późniejszą notabene wymuszoną rozbiórkę, a świadectwem jego istnienia poza cytowaną księgą są jedynie zachowane fotografie.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!