Byłam na finale Ligi Światowej
Wczoraj (10.07) w gdańsko-sopockiej hali Ergo Arena zakończył się finał rozgrywek siatkarskiej Ligi Światowej. Zwycięski mecz o III miejsce naszej drużyny widziała 16-letnia chojniczanka Joanna.
Kibicowaniem naszym siatkarkom i siatkarzom zajmuje się od 2008 roku. Sama jednak tego sportu nie uprawia. Nie raz samodzielnie wyjeżdżała do Bydgoszczy na mecze miejscowej Delecty, która występuje w męskiej Plus Lidze. Jest jednak fanką PGE Skry Bełchatów. Nie mogła oczywiście przepuścić sobie możliwości obejrzenia na żywo niedzielnych finałów Ligi Światowej. Z pomocą rodziców, gdyż ostatni mecz zaczynał się o 20.00, udało się jej obejrzeć obydwa pojedynki.
Reklama | Czytaj dalej »
- Siedziałam dosyć nisko i widziałam plecy zawodników jednej z drużyn, więc widok na parkiet miałam średni. Nie przeszkadzało mi to jednak. Cieszę się, że mój doping pomógł naszym siatkarzom w zwycięstwie nad Argentyńczykami. Przed wejściem do hali otrzymałam od przedstawiciela jednego ze sponsorów tzw. „kręciołka” do robienia niewielkiego hałasu. Wielu kibiców miało ze sobą „wuwuzele”, które były bardzo głośne. W ich używaniu szczególnie celowali rosyjscy kibice. Może dlatego, że nie zrozumieli próśb spikerów o nie nadużywanie ich? Była możliwość zakupu wielu ciekawych gadżetów i pamiątek, także piłek do siatkówki. Również w trakcie meczów były okazje do zdobycia nagród od sponsorów. Należało tylko w przerwie meczu złapać jedną z piłek rzucanych przez zawodników, która była przepustką do konkurencji dla kibiców. Jeśli po zaserwowaniu piłka lądowała po drugiej stronie siatki w polu oznaczonym logo sponsora, to kibic otrzymywał nagrodę. Zawsze jednak jakiś upominek do niego trafiał. W finale trzymałam kciuki za Brazylię, ale jednak lepsza była Rosja - przekazała nam swe wrażenia chojniczanka, autorka zdjęć ilustrujących relację.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Na takich meczach bez żadnych zbędnych płotów, ogrodzeń na krzesełkach prawie przy samej płycie boiska siedzą kibice i nic się nie dzieje.
A na meczach piłki nożnej niedługo mury berlińskie będą stawiali, bo na te mecze między innymi chodzi banda skretyniałych idiotów co nie ma pojęcia najmniejszego jak należy się na takich imprezach zachowywać.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!