Moim zdaniem. Kampanię czas zacząć
Wybory 2007. Na siedzibie PO na chojnickim Rynku wisiały banery Biernackiego, Redzimskiego i Lamczyka.
Prezydent RP Bronisław Komorowski niedawno ogłosił, że 9 października odbędą się wybory parlamentarne. Wkrótce zapewne kampania wyborcza rozkręci się na dobre.
Kampanię wyborczą najszybciej rozpoczęła, nie tylko w naszym regionie, Platforma Obywatelska. O jej pracach nad układaniem list szeroko i za darmo rozpisywały się media krajowe i lokalne. Drobiazgowo analizowały wszelkie przepychanki, kłótnie i rezygnacje. Na chojnickim podwórku w zasadzie zastanawiano się tylko nad jednym. Czy PO wystawi Leszka Redzimskiego i kobietę, czy też da mu do towarzystwa silnego „sąsiada”. Wygrała druga opcja. Marek Szczepański zdecydowanie nie przypomina „zająca”. Wyjaśnienie, które uzyskałem od jednego z liderów jest takie – „Polityka jest grą zespołową, nasi kandydaci pracują na wynik listy”. Nie chcę być złym prorokiem, ale taki krok jest najlepszym sposobem na brak posła tej partii z naszego powiatu w kolejnej kadencji. W 2007 roku PO z chojnickiego pchnęła do boju Jerzego Fijasa i Leszka Redzimskiego. Dzisiejszy poseł zdobył wówczas w całym gdyńskim okręgu 7700 głosów i 40 % głosów PO (czyli ok. 6570) w powiecie. Były burmistrz Brus w naszym powiecie otrzymał 2153 gł. z 4400 ogółem. Gdyby chojnicka PO postawiła wyłącznie na Leszka Redzimskiego, nie promowała u siebie Stanisława Lamczyka (jak na zdjęciu z 2007), to wynik w okolicach 10000 głosów byłby realny.
Reklama | Czytaj dalej »
Ostatni mandat z listy PO dostał Witold Namyślak z 9441 głosami. W powiecie lęborskim, gdzie był burmistrzem, nie miał lokalnego przeciwnika na liście i zgarnął ponad 65 % głosów. Podobnie postąpili w 2007 działacze PO w powiecie kościerskim. Wystawili tylko Zdzisława Czuchę, także burmistrza. Jako ostatni na okręgowej liście w macierzystym powiecie otrzymał ok. 70 % poparcia PO i ponad 8750 głosów. Także otrzymał mandat poselski. Trzy lata później obaj postanowili wrócić na stołek włodarza miasta i zrobili miejsce Leszkowi Redzimskiemu. Może to już dawna historia, ale w 2001 w chojnickim SLD nie zastanawiano się, mimo posiadania przez Sojusz podobnego poparcia w sondażach, co PO dziś, nad ilością kandydatów, ale kto ma być jedynym kandydatem. Efekt był po myśli działaczy SLD. Jeśli te matematyczne i praktyczne dowody nie przekonują chojnickich liderów PO do podjęcia męskiej decyzji, to będziemy mieli kolejną okazję do uczenia się na własnych, a nie cudzych błędach.
Zastanawiam się także nad tym, czy ktoś z kandydatów do Parlamentu zapuka do gabinetu burmistrza z prośbą o poparcie. Stawiam na chojnickiego szefa palikotowców. Poseł z PiS-u jest raczej spalony. Rzecz, która była możliwa w 2007, teraz nie wchodzi w grę. Powód? – jego małżonka jest na ścieżce wojennej wraz z innymi właścicielkami przedszkoli. Czy będą zainteresowani pomocą burmistrza kandydaci Platformy, trudno wyrokować. Jeśli tak, to za bardziej prawdopodobne uważam postawienie na byłego wicestarostę. Chyba, że włodarz miasta wybaczył już Leszkowi Redzimskiemu kilkudniowe kandydowanie na burmistrza Chojnic…
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (18)
- Komentarze Facebook (...)
18 komentarzy
Jeśli postawicie na takich ludzi, których nietrafione projekty jak bizneschojnice.eu funkconują za grube miliony, na ludzi którzy z funduszy unijnych dorabiają sobie jako koordynatorzy rzeczy niepotrzebnych to rzeczywiście możecie liczyć na szczególną reprezentację w Sejmie RP. Przecież taki Szczepański to zwyczajny poitykier, który pcha się na stołki, choć nie ma ku temu odpowiednich predyspozycji. Siedzi z politycznego mianowania w Zarządzie powiatu i wymyśla jakieś bzdury o marketach na działakach dwóch właścicieli...Generalnie ma propozycje z kosmosu.
Gorszym jednak od niego jest Stanisław Lamczyk, który z Chojnicami poza Finsterem ma niewiele wspólnego...Jednak daję 10 zł w zakłada, że Finster go poprze.
Do Sejmu dostanie się też Jacek Kowalik, bo drugie miejsce na liście SLD w tak czerwonym okręgu da mu mandat, zaraz za Millerem, który zresztą może mu pomóc wejść.
PiS ma na całej linii przegraną sprawę. Na pewno nie uzyska poparcia od Finstera. A poselstwo staje się bardzo odległe w perspektywie niskiego miejsca p. Stanke na liście i słabego wyniku tej partii w okręgu.
Ciekawe, jest to, jak bardzo miałcy i niesamodzielni są startujący, skoro większość z nich liczy po cichu na popracie Finstera, zamiast wyłuszczać własne poglądy, projekty to zabiegają o zdjęcie z człowiekiem, który z parlamentaryzmem ma tyle wspólnego co demokracja z Białorusią...
Posłem będzie Kowalik i Lamczyk, na to daję 100%.
Sam będę głosował na Krzysztofa Haliżaka z Kongresu Nowej Prawicy.
Pozdrawiam
Biorąc pod uwagę informacje o wystawieniu dwóch kandydatów z Chojnic z ugrupowania rządzącego na stanowisko posła, wyrażam zaniepokojenie przed tak niebezpiecznym podziałem wśród wyborców – zwolenników Waszej organizacji.
Swoją nieprzemyślaną decyzją doprowadzicie Państwo do sytuacji, w której nasz powiat zostanie pozbawiony posła partii rządzącej.
Taka działalność jest wysoce szkodliwa dla wszystkich mieszkańców naszego regionu bez względu na ich preferencje polityczne.
Osobiste interesy i animozje nie mogą przesłonić dobra wspólnego. Dlatego apeluję
do członków Waszego ugrupowania o ponowny namysł i zmianę tej bulwersującej decyzji. Wystawienie dwóch kandydatów z Chojnic, z tego samego ugrupowania uznajemy za lekceważenie wyborców, o które nigdy dotychczas Państwa nie podejrzewałem.
Z nadzieją zwycięstwa rozsądku oraz poważaniem- mieszkaniec Chojnic
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!