Baszta modernizacją roku?
14 maja tego roku - protest pod basztą. Na zdjęciu: Radek Sawicki, Mariusz Janik, Marcin Wałdoch i Arseniusz Finster.
Baszta, w której mieści się galeria Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego ma szansę zostać nagrodzona w konkursie "Modernizacja roku". Taką możliwość podczas ostatniej konferencji prasowej zasugerował burmistrz Arseniusz Finster.
Starą basztę, w której dawniej mieściło się archiwum państwowe, remontowała firma R-Bud i jak poinformował włodarz, to ona wniosła opłatę za II etap udziału w konkursie. Ratusz zatem nie poniósł żadnych kosztów z tym związanych. Władze miasta zostały zaproszone 25 sierpnia na Zamek Królewski, gdzie nastąpi uroczyste rozstrzygnięcie konkursu. Arseniusz Finster zauważa, że gdy organizatorzy kontaktowali się z chojnickim ratuszem, to podkreślili, żeby „koniecznie przyjechać”. Włodarz liczy zatem, że zmodernizowana baszta zdobędzie jakiś laur. Przy okazji przemyca też pewną złośliwość, nawiązując do protestu pod basztą. Zamierza utrzeć nosa swoim przeciwnikom.
Reklama | Czytaj dalej »
Burmistrz o konkursie
Burmistrz w swojej wypowiedzi łączy nagrodę z protestem. Czy jednak protestujący 14 maja tego roku podnosili kwestię jakości remontu czy raczej zasadność wydatkowania pieniędzy i przeznaczenia obiektu? Aby przypomnieć powody protestu, odsyłamy do artykułów: „Prywatna baszta? Mówimy basta!” i „Melisa dla burmistrza” .
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (15)
- Komentarze Facebook (...)
15 komentarzy
Stowarzyszenia Ochrony Narodowego Dziedzictwa Materialnego
za
Modernizacja i adaptacja Baszty Więziennej na Galerię Sztuki
ul. Sukienników 16
w Chojnicach
dla inwestora
Gmina Miejska Chojnice
Stary Rynek 1
89-600 Chojnice
Baszta laureatem XV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Modernizacja Roku 2010 zobacz więcej http://www.mi.gov.pl/2-482be1a920074-1794364-p_1.htm
A realizacją baszty nie ma się co chwalić. Przygotowanie inwestycji było żenujące. I Pan to wie i wiele innych osób. Może wyjaśni Pan publicznie dlaczego ogłaszano ponownie przetarg? (Dla ciekawostki - wygrała go ta sama firma) Co było tego przyczyną? Temat jest interesujący. Nieprawdaż?
Pod basztą nie protestowało kilka osób, a kilkanaście. Byli wśród nich też obecni jak i byli radni miejscy.
Jeśli chodzi o koszt budowy trzech baszt za 800 tyś złotych, to zwyczajnie się pomyliłem i zagalopowałem, za co przeprasza, za tę sumę można rzeczywiście wybudować zaledwie jedną "Novą" bez dachu. Lub ewentualnie postawić dwie super - toalety. Po prostu zapomniałem się na chwilę i pisałem tak jakby nie było mowy o naszym mieście. Tutaj pieniądze publiczne mają rzeczywiście relatywną wartość. Miasto wydaje rocznie milion na kulturę? A napisałem gdzieś,ze tak nie jest? Jasno wskazałem sumę jaką przeznacza się rocznie jako dofinansowanie zadań publicznych w zakresie kultury. Jeśli jednak włożyć wszystkie "imprezy dorzynkowe" plus teatrzyk kukiełek oraz Studio Rapsodyczne, utrzymanie ChDK no i oczywiście malarza Jutrzenkę do jednego wora, to TAK! Mamy ok. 1 miliona złotych!!! Sowiecki Aparatczyku przygotuje się lepiej merytorycznie do siania dezinformacji w społeczeństwie bo słabo Ci idzie!
Zweryfikujcie, jaki sposób przedstawiają one informacje.
W tym wszystkim znowu objawia się taka brzydka przypadłość praktyk władzy p. Finstera. Otóż nie ważne, że społeczeństwo w Chojnicach mówie - NIE. W takim przypadku należy szukać blichtru i poklasku na zewnątrz, najlepiej na Zamku Królewskim (i tutaj w sukurs przyszedł R-Bud, który oczywiście jako firma chcąca zdobywać laury za wykonastwo nie może być winiona za błędną idee wykorzystania baszty ukutą w ratuszowych komnatach). Takie działania mają "utrzeć nosa", "zamknąć usta" tym, którzy odważyli się na krytykę. Co jeszcze ma nam utrzeć nosa p. Finster? Może poprosi Pan o komentarz całej sprawy Lecha Wałęsę? Może jakaś nagroda od Lecha Wałęsy dla Pana za demoktratyzację przestrzeni publicznej w Chojnicach? Czy to nie byłoby wystarczające utarcie nosa po którym powinniśmy zejśc do kanałów? Może Vaclav Havel Pana nagrodzi? Albo Gorbaczow? Proszę próbować. Praktyki władzy w Chojnicach są bliskie tym jakie prezentowały "klasy polityczne" sowieckich aparatczyków - dezinformacja poprzez manipulację informacją. Myślę, że niejaki Łukaszenko niedługo przyzna nagrodę, na pewno szybciej jak Wałęsa czy Havel
Jaki koń jest każdy widzi, jak mawiała słynna encyklopedyczna maksyma. Stąd też, piszę tylko po to, aby wzbudzić Państwa czujność i wrażliwość na temat. Proszę nie zapominać, że protest pod basztą malarza Jutrzenki był organizowany przeciwko procesowi wykluczenia i budowania elitarnego społeczeństwa (zaproszenia na imprezy dla wybranych), przeciwko korzystaniu przez nielicznych z tego na co łążą wszyscy podatnicy!, a uniemożliwienie zabrania głosu p. Finsterowi było ukazaniem praktyk władzy, którymi od lat się władza w Chojnicach posługuje, głos jest odbierany wszystkim tym, którzy nie zgadzają się z polityką p. Finstera, co więcej są oni poddawani stałemu procesowi społecznego ostracyzmu, ukazywani są jako negatywne figury lokalnego życia, które de facto nie przeszkadzają nikomu innemu jak tylko samemu p. Finsterowi.
Galeria w baszcie to zły i kosztowny pomysł! Teraz jeszcze mieszkańcom próbuje się wmówić, że "audytorzy z zewnątrz" uznając wykonastwo jednocześnie legitymują jej społeczne funkcje i usprawiedliwiają wydatkowanie setek tysięcy w celu budowania lokalnej elikti składającej się z wiernopoddańczych kukieł pro - Finsterowych. Co nas obchodzi jakaś opinia ludzi mieszkających w Bydgoszczy czy Warszawie? Znają nasze realia? Znają niuanse budowy Galerii? Przedstawiono im sprawę protestu pod basztą?
Żeby nie było wątpliwości, firmie R-Bud można pogratulować wykonastwa, ale nijak się to ma do społeczenego wymiaru tej inwestycji. To jak zbudowanie wspaniałego lotniskowca za miliardy dolarów w dobie globalnego głodu, ale co głód obchodzi tych, którzy ściągają z nas miliony podatków! Jest to nadal symbol wykluczenia społecznego. I tutaj trzeba zapytać - dlaczego wydano takie sumy na Galerię jednego malarza, a Młodym Aktywnym przez długie miesiące proponowano miejsca w obiektach nie stanowiących nawet własności miasta? To rzeczywiście nie jest kolejny dowód na prowadzenie polityki wykluczenia...Miasto ma ograniczone środki na inwestowanie w zadania publiczne w zakresie kultury i tak na rok 2011 przeznaczono ok. 120 tysięcy złotych dla stowarzyszeń na realizację zadań z zakresu kultury. Wiadomo jaka jest reakcja stowarzyszeń, bo pieniędzy jest mało. I jeszcze raz warto przywołać w tym miejscu sumę jaką wydatkuje się na utrzymanie Galerii Jutrzenki - jest to ok. 100 tysięcy rocznie!!! Jeden człowiek ok. 100 tysięcy!!! - bez konkursu, bez regulaminu, cała reszta "bije się" o 120 tysięcy!!! Taka jest rzeczywistość!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!