Protest w sprawie ul. 14 Lutego

Mieszkańcy ul. 14 Lutego oraz przedsiębiorcy protestują przeciwko "zamknięciu ulicy na czas remontu". Proszą o „ponowne przeanalizowanie podjętych w sprawie decyzji, tak aby utrudnienia były mniej dotkliwe”. W przypadku, gdy nic się nie zmieni, poszkodowani przedsiębiorcy będą kierować pozwy do sądu o odszkodowanie za poniesione szkody.

Wszyscy mieszkańcy odczuwają utrudnienia w codziennym funkcjonowaniu. Szczególnie  mieszkający „u dołu” ulicy, która jest tak rozkopana, że nie ma możliwości dojazdu. Mieszkańcy starają się zrozumieć, że remont jest potrzebny, ale apelują o też o zrozumienie ich potrzeb. Uważają też, że należy udostępnić do ruchu al. Matki Bożej Fatimskiej. Nie dość, że stoi tam znak zakaz wjazdu, to obok wysypano żwir. Mieszkańcy podpisali się pod protestem.

Reklama | Czytaj dalej »

W połowie ulicy swój warsztat samochodowy ma pan Marek. We wtorek rano odwiedził go klient. Udało mu się przejechać „od góry” ulicy. Większość jednak z tego rezygnuje.

Mechanik dziwi się też, że zamknięto al. Matki Bożej Fatimskiej.

Przedsiębiorcy prowadzący działalność w kompleksie handlowym mówią o spadkach w obrotach w granicach ok. 40-50 % i więcej. Jedna z firm już się wyprowadziła, inne biorą to pod rozwagę. Lokale w obiektach wynajmuje Jan Płotka, do którego dzierżawcy zwracają się o obniżenie czynszów, bo nie mają z czego zapłacić. Niektórzy już nie płacą. Stąd m.in. petycja o rozważenie zmian w organizacji ruchu. W wypadku bankructwa i spadków w obrotach handlowcy chcą się ubiegać o odszkodowania.

Zobacz treść protestu

Protest wpłynął na ręce burmistrza, który przekaże go do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - Wszystkie wnioski mieszkańców rozpatrujemy ze starannością. Mogę też potwierdzić, że przy takich głębokich robotach nie da się wprowadzić ruchu wahadłowego – odpowiada Arseniusz Finster. Równocześnie zauważa, że oznakowanie ruchu jest dostateczne, a wykonawca, czyli firma Strabag, udostępniła przedsiębiorcom swoje oznakowanie, na którym mogą umieścić informacje od siebie. Włodarz przekazuje też optymistyczną informację: - Finansowanie robót jest pełne na ten rok i są zapewnienia od firmy Strabag, że do końca roku wykona całość prac.

Przypomnijmy, że według umowy wykonawca ma na to czas do końca czerwca przyszłego roku.

Natomiast jeśli chodzi o otwarcie al. Matki Bożej Fatimskiej, jak przekazał burmistrz, ta kwestia będzie dyskutowana w poniedziałek.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (23)
• Komentarze Facebook (...)

23 komentarzy

• 1
• 2

~człowiek

Ja musiałem odmówić dowóz węgla do swojej posesji bo nie było możliwości dojechania,wszyscy słysząc nazwę tej ulicy omijają ją teraz z daleka.Nic nie można zamówić ani dowieźć,oby do wiosny.Koszmar.

24 Sierpnia 2011, godzina 16:21

~mieszkaniec

Dlaczego firma Strabag nie powiadomiła mieszkańców 14 lutego o fakcie rozkopywania drogi przed każdą z kolejnych nieruchomości? Pewnego pięknego dnia po powrocie z pracy w miejscu mojego wjazdu na posesję napotkałem wielką dziurę. Gdybym wiedział o tym fakcie dzień prędzej wyprowadziłbym samochód z podwórka. A teraz został na nim uwięziony na bliżej nieokreślony czas. "Załatwili" w ten sposób kilku właścicieli aut.

24 Sierpnia 2011, godzina 15:21

~sask

ładnie żeście nas urządziły , siostry!

24 Sierpnia 2011, godzina 15:07

ona75

Szkoda mi tych prywatnych małych firm, które zapewne zaczynają odczuwać skutki owego remontu drogi, może miasto w zamian za takie niedogodności na czas remontu zwolniło by ich z podatków ? Co do dużych firm to sobie poradzą, bo zapewne najgłośniej krzyczą Ci co mają najwięcej.

24 Sierpnia 2011, godzina 14:16

Oceniono 1 raz 1

~pumeX

Szczerze mówiąc zdziwiłem się, że przedsiębiorcy z tejże okolicy nie otrzymali żadnego odszkodowania w związku ze znaczącym utrudnieniem prowadzenia działalności gospodarczej. Oni wszyscy przez ten rok muszą się z czegoś utrzymać, a to przecież było do przewidzenia że utracą większość klientów w związku z zamknięciem drogi. I serio nikt nie pomyślał, by ze względu na nich zorganizować choćby ten ruch wahadłowy i robić remont odcinkami, tudzież żeby dać im jakąś rekompensatę?
Gdyby 14 Lutego była nieprzejezdna ze względu na klęskę żywiołową, toby wszyscy dostali odszkodowania i nawet byłaby msza w ich intencji w przypadku celowego zamknięcia drogi - tak miało być, a ludziom wszystko przeszkadza.

24 Sierpnia 2011, godzina 13:59

Oceniono 1 raz 1

mf3000

Ci ludzie słusznie protestują, bo jesli bedą milczeć - to nikt oto nie zadba mamy taki kraj. a interes jest wspólny - i droga jest ważna i ich bytność na 14 Lutego. I moim zdaniem IXI, myli się że są to ludzie protestujacy z pierwszej lepszej okazji - oni czekali prawie miesiąc bo to tyle juz trwa i dokładnie widzą co sie dzieje.

24 Sierpnia 2011, godzina 13:36

~Red

Chciałbym zobaczyć projekt organizacji ruch dla tego remontu - karetki i straż pożarna nie ma szans - ale ktoś się na to zgodził. Taki remont powinien być przeprowadzany etapami (odcinkami)

24 Sierpnia 2011, godzina 13:27

~IXI

Zawsze się muszą znaleźć tacy co wszystko im przeszkadza.Protestują przy pierwszej lepszej okazji. W Chojnicach remontowano nie jedną drogę , też były protesty a teraz mieszkańcy się cieszą że mają wyremontowaną ulicę.

24 Sierpnia 2011, godzina 13:27

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się