Na co wydać 50 mln zł?

Dziś można wygrać w Lotto aż 50 mln zł brutto. Jest to rekordowa kumulacja w historii Totalizatora Sportowego. To efekt braku trafienia „szóstki” od 3 września.

Zapytaliśmy naszych włodarzy, w jaki sposób wydatkowaliby tę sumę, gdyby zdobyli ją dla budżetu swego samorządu albo wyłącznie dla siebie.

Stanisław Skaja, starosta powiatu chojnickiego. – Gdybym wygrał tę sumę dla powiatu chojnickiego, to największą część z tej wygranej przeznaczyłbym na poprawę infrastruktury drogowej. Wnioskowałbym też o dołożenie do kontraktu naszego szpitala, by wydatnie skróciły się kolejki czekających na badania czy zabiegi. Warto także zainwestować w kolejną salę gimnastyczną dla szkoły ponadgimnazjalnej. Jeśli coś jeszcze by zostało, to zaproponowałbym przekazanie pieniędzy na działania przyciągające inwestorów, którzy stworzyliby nowe miejsca pracy. Co do celów prywatnych, to nie jestem w stanie od razu opisać przeznaczenia, gdyż jest to dla mnie kwota niewyobrażalna. Na pewno sporą część przeznaczyłbym na cele społeczne. Nie mam pomysłu na to, co zrobić z resztą. Jedno jest pewne – dalej pracowałbym jako starosta. Nie chciałbym żyć z odsetek.

Reklama | Czytaj dalej »

Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. – Dla tych pieniędzy widzę cztery cele. Rewitalizacja dworca kolejowego, budowa Chojnickiego Centrum Kultury, kolejny etap przebudowy parku 1000-lecia oraz program budowy dróg osiedlowych. Gdybym wygrał te pieniądze dla siebie, to część z nich przeznaczyłbym na spełnianie swych marzeń. Są nimi podróże do takich miejsc, jak Australia, kraje Ameryki Północnej, Chiny. Wspomógłbym finansowo edukację mojej córki, aby mogła studiować np. na Uniwersytecie Harvarda. Chciałbym też pomóc w realizacji marzeń mych przyjaciół. Co najmniej czwartą część wygranej przeznaczyłbym na kapitał dla fundacji, która finansowałaby stypendia dla zdolnej młodzieży chojnickiej pochodzącej z ubogich rodzin. Czy pracowałbym dalej? Oczywiście. Nie wyobrażam sobie życia jako rentier.

Stefania Majewska-Kilkowska, sekretarz gminy Chojnice (wójt Zbigniew Szczepański był niedostępny z powodu wyjazdu służbowego). – Priorytetem dla mnie są drogi gminne. Wiele z nich, jak Swornegacie – Chociński Młyn, wymaga remontu bądź poszerzenia. Potrzebna jest także budowa sieci ścieżek rowerowych w południowej części naszej gminy. Chciałabym także, aby część tej wygranej trafiła na dokończenie budowy sieci kanalizacji sanitarnej. Co zrobiłabym, jakby wygrana była moja? Na pewno nie budowałabym nowego domu czy kupowała luksusowych samochodów. Pomagałabym finansowo wielu ludziom, nie tylko bliskim z rodziny. Część dałabym na lokatę do banku. Na pewno nie rzuciłabym pracy w Urzędzie, gdyż przynosi mi ona wiele satysfakcji.

Takie są plany i marzenia naszych włodarzy. A co nasi Czytelnicy zrobiliby z taką górą pieniędzy? Czekamy na Wasze pomysły.

Reklama uliczna przed wejściem do marketu przy ul. Młyńskiej.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (16)
• Komentarze Facebook (...)

16 komentarzy

• 1
• 2

~Gość!

Już są szczęśliwcy.Jeden z naszego województwa,drugi z Warszawy.Szkoda że nie ja wygrałem,Ja miałbym przyziemne sprawy.Opłaciłbym mojej szwagierce zaległy 11 letni KRUS,i dałabym im na godne dostatnie życie.Jak trudno widzieć taką biedę.Wpłaciłbym część na lokaty aby mogli godnie żyć.To tak dużo a zarazem tak mało aby cieszyć ludzi......

28 Września 2011, godzina 22:13

~edi

A ja bym wrzucil wszystko na lokate a odsetkami bym sobie dupe podcieral heehee

28 Września 2011, godzina 00:04

Oceniono 1 raz 1

~obiektywny

Gdybym wygrał założyłbym partię i wygrał wybory...

27 Września 2011, godzina 21:55

~ALFA

Kupił bym dwa domy gdzieś w Bieszczadach i osiedlił w nich Wałdocha i Sawickiego, aby trzymać ich jak najdalej od Chojnic!

27 Września 2011, godzina 21:10

Oceniono 1 raz 1

~Lokalny Patryjota

Gdybym wygrał 50 000 000 to oglądacie Chojniczankę za dwa lata w T - Mobile Ekstraklasie ;-)

27 Września 2011, godzina 20:20

małż

Już widzę jak burmistrz daje 3/4 "wygranej" na cele społeczne... pewnie tak samo jak swoje wynagrodzenie równe pensji prezydenta Warszawy... także na pewno go nie stać na wycieczki zagraniczne smutne nie?

27 Września 2011, godzina 19:31

~Richard

Te 50 000 000 na lokacie dają 200 000 zł. miesięcznie, więc można leżeć odwłokiem do góry i z odsetek żyć jak król ! Gdyby krewni i znajomi dowiedzieli się o takiej wygranej, to człowiek nie miałby łatwego życia - każdy z nich mówiłby: pożycz albo daj, i takiemu co ma dobre serce szybko wyczyściliby konto!

27 Września 2011, godzina 19:14

~Teraz już wiecie dlaczego "zero" czy

"krzys" nie powinni zajmować się zarządzaniem moim miastem. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest obecny włodarz.

27 Września 2011, godzina 18:29

~Racjonalista

Mając świadomość, że część kadry PK została zastąpiona kadrą z Uniwersytetu Szczecińskiego z powodu wątpliwego pochodzenia tytułów naukowych uzyskanych w Rosji, zainwestowałbym z ciekawości część kapitału w badania w obszarze "Dissertations for Sale: Corruption in Russia’s Doctoral Education".

http://tinyurl.com/5sh7nnw

27 Września 2011, godzina 18:07

~zero

Ewentualnie zaciągnąłbym kredyt - kolejne 150 milionów to pomnożyłbym razy trzy (dzięki funduszom unijnym) i z sumą 600 mln złotych zacząłbym budowę dawno w Chojnicach oczekiwanego lotniska i Hyde Parku!

Serwus Panowie!

27 Września 2011, godzina 17:49

~zero

Zbudowałbym galerię Solidarności dla Stasia Kowalika, Radio Moskwa dla Antosia Szlangi i zamiejscowy wydział Uniwersytetu Łomonosowa z Moskwy - aby każdy chojniczanin mógł być doktorem )) A jak by coś zostało, to bym pożyczył Łukaszence

27 Września 2011, godzina 17:45

Oceniono 1 raz -1

~Inwestor

Taka kwota wymagałaby bardzo aktywnego zarządzania. Dwa pierwsze pomysły w trosce o przyszłość: 1) sponsoring: burmistrz wysłany na studia ekonomiczne, 2) zakup złota jako zabezpieczenie przed nadchodzącą hiperinflacją.

27 Września 2011, godzina 17:33

~anonimowy anonim

A ja zbudowałbym w Chojnicach Centrum Rozrywki, gdzie byłby "Pub Kornel do sześcianu". Byłaby tam scena z profesjonalnym sprzętem nagłośnieniowym, z wielkim telebimem, gdzie można byłoby przy piwku wspólnie oglądać np. mecze czy koncerty z projektora dvd. Zainwestowałbym także w porządne studio radiowe, by choćby poprzez internet nadawać coś więcej, niż pop i info o wypadkach drogowych.

27 Września 2011, godzina 17:30

Calvin

Jedną połowę na lokatę , a za drugą bym się bawił

27 Września 2011, godzina 17:18

~Al Bandi

Arseniusz by se jeszcze lepsze nagłośnienie kupił ;-)

27 Września 2011, godzina 17:12

Oceniono 1 raz -1

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się