Kto będzie posłem?
Zapraszamy do wzięcia udziału w wyborczej zabawie, która polega na próbie odgadnięcia wyników wyborów parlamentarnych w naszym mieście.
Wyniki naszego sondażu ogłosimy po dacie wyborów, które zaplanowane są na niedzielę 9 października. W naszych pytaniach ograniczamy się do Chojnic i kandydatów pochodzących z powiatu chojnickiego oraz aktywnie działających na naszym terenie.
Pytanie nr 1 – Jaka będzie frekwencja wyborcza w Chojnicach?
Pytanie nr 2 – Który z kandydatów PO uzyska w Chojnicach najwięcej głosów – Stanisław Lamczyk, Leszek Redzimski czy Marek Szczepański?
Reklama | Czytaj dalej »
Pytanie nr 3 – Czy w Chojnicach więcej głosów otrzyma Leszek Miller, Jacek Kowalik czy Dorota Gardias z listy SLD?
Pytanie nr 4 – Komu z niżej podanych kandydatur przypadnie mandat poselski? Można podać jedno nazwisko, dwa, trzy lub więcej; albo, że żaden z nich.
PO - Stanisław Lamczyk, Leszek Redzimski, Marek Szczepański, Elżbieta Singer.
PiS – Piotr Stanke, Zbigniew Kozak, Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
SLD – Jacek Kowalik
Ruch Palikota – Artur Grodziski, Marta Olszewska.
PSL – Leszek Zawadzki, Hanna Babińska.
Pytanie nr 5 – Który wynik w Chojnicach będzie miała kandydatka do Senatu Joanna Gierszewska z PJN – pierwszy, drugi, trzeci, czwarty czy piąty?
Odpowiedzi na wszystkie pięć pytań prosimy nadsyłać pocztą elektroniczną do 8 października do północy na adres kontakt@chojnice24.pl, w temacie wpisując „Kto będzie posłem?”. Z jednego adresu poczty można wysłać tylko jedno zgłoszenie. Można także dostarczyć je osobiście do naszej redakcji przy ul. Bytowskiej 126. Prosimy podać dane kontaktowe, gdyż dla najtrafniejszych prognoz przewidujemy nagrody książkowe. Ich fundatorami są stowarzyszenie Projekt Chojnicka Samorządność oraz redakcja Chojnice24.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (74)
- Komentarze Facebook (...)
74 komentarzy
1. wyższe progi podatkowe (przez lata nie zmieniane),
2. wyzsze koszty uzyskania przychodów (j.w.),
3. wyzsza kwota wolną od podatku,
4. dłuższe urlopy macierzyńskie (skracane przez lewicę).
5. zmniejszenie przestępczości korupcyjnej w różnych środowiskach zawodowych,
6. znacznie większą dbałość o polskie sprawy polityki zagranicznej (ta walka o polskie interesy zwana jest przez opozycję kłótliwością itp., poprzednicy tylko klepali się po ramionach z tymi z UE, którzy kopali nas w d... i załatwiali własne interesy),
7. liczne kobiety samotnie wychowujące dzieci skorzystają na przywróceniu Funduszu Alimentacyjnego, zlikwidowanego przez lewicę,
8. niższa składka rentowa pracownika,
9. becikowe,
10. obniżona taksa notarialna i niższe koszty adwokackie - wynik przełamywania zasad korporacji prawniczych,
11. bardzo tanie wykupy mieszkań lokatorskich,
12. możliwość realizowania "premii gwarancyjnej" z książeczki mieszkaniowej już po wykonaniu remontu.
13. duże podwyżki dla służby zdrowia (kolejne w następnym roku), podburzanej przez opozycję do strajków i szkodzenia chorym.
14. podwyżka płacy minimalnej o ok.200zł.
15. propozycja PiS podwyższenia kwoty odliczenia od podatku - na jedno dziecko, z 120,- do 572,54 zł - to było racjonalnie wyliczone a opozycja z PO na czele (niby tak dbaja o finanse?) wykonała dywersje finansową podwajając tę kwotę
16. Rekordowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia – o 1/3 (dla PO Religa był dobry, jak poparł Tuska).
2. Żadna część terytorium polskiego nie będzie włączona do diecezji lub prowincji kościelnej, mającej swą stolicę poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej.
4. Biskup należący do Konferencji Episkopatu Polski nie będzie należał do Krajowej Konferencji Episkopatu w innym państwie.
Tymczasem biskupi grekokatoliccy, którzy zasiadają w Episkopacie Polski są jednocześnie podporządkowani Metropolicie Większemu z siedzibą we Lwowie i wchodzą w skład ukraińskiego episkopatu. Choć jawnie łamie to ustalenia konkordatu i daje polskiemu rządowi prawo do wypowiedzenia go, premierowi Tuskowi nawet w obliczu kryzysu gospodarczego wcale to nie przeszkadza. Oszczędności woli szukać w portfelach Polaków, niż na kościelnych salonach. Tajemnicą poliszynela jest to, iż potajemnie przekazał środki finansowe Rydzykowi na geotermię. No cóż, dla prezydentury gotów jest zawrzeć przysłowiowy pakt z diabłem.
W praktyce oznacza to, iż rząd nie ma żadnego wpływu na dużą część systemu szkolnictwa. Nie wie, czego uczy się w szkole na religii, ani czym zajmują się finansowane przezeń wydziały teologiczne. Państwo ma tylko płacić. Nie jest w stanie nawet wyciągać konsekwencji wobec tych, którym płaci.
Z pragmatycznego punktu widzenia duchowieństwo absolutnie nie wnosi żadnego udziału w PKB naszego kraju, zatem z ekonomicznego punktu widzenia jest znacznym balastem dla rozwoju polskiej gospodarki. Za sprawą zaoszczędzonych na konkordacie środków finansowych możnaby zwiększyć wydatki m.in. na edukację i naukę, by nie tylko powstrzymać drenaż mózgów, ale również podnieść poziom wykształcenia Polaków; usprawnić szereg gałęzi naszej gospodarki, a niektóre uzdrowić (m.in. służba zdrowia); ułatwić Polakom możliwość zakładnia własnych przedsiębiorstw oraz poprawić jakość funkcjonowania szeregu innych obszarów mających wpływ na kondycję państwa i społeczeństwa. Następstwem tych posunięć byłaby poprawa nie tylko sytuacji materialnej Polaków, ale również i poprawa nastrojów społecznych wszystkich kategorii społecznych (począwszy od dzieci i młodzieży aż po emerytów i rencistów).
Z ratyfikacją zawartego w roku 1993 konkordatu były tak duże problemy, że doszło do niej dopiero po pięciu latach. Społeczeństwu powiedziano, że w umowie z Watykanem chodzi wyłącznie o "uporządkowanie stosunków", a przede wszystkim o "śluby konkordatowe". Prawda jest nieco inna - z punktu widzenia prawa szereg zapisów konkordatu wydatnie ogranicza suwerenność Polski na rzecz Watykanu.
Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!
1. dziadek- ma doswiadczenie ale jest "starego" myslenie i jego najwazniejsze cechy powstaly i utrawlily sie w czasach minionych. - to SLD
2. wujek - nigdy sam nie decydowal, od zawsze przytakiwal dziadkowi i innych czlonkom rodziny. ostatnio pracowal z ojcem. wuj pozadny i przewidywalny, dosc posluszny ale sam nic nie wymysli- to PSL
3.ojciec- umie zarobic kase i nawet pilnuje jej wydawania. potrafi dogadac sie z innymi i, nawet z wujkiem. przez swoja pragmatyke nie rozumie potrzeb ani dziadka ani dzieci.- to PO
4. dorastajacy syn- buntownik ktory jeszcze nic nie osiagnmal w zyciu i jego doswiadczenie jest prawie zerowe. wie tyle ile podpatrzal od ojca kiedy z nim pracowal. chce "zmienic" swiat ale pomysly ma tylko teoretyczne.- to RUCH PALIKOTA
5.ciotka- stara panna ktora nie miala rodziny. widziala prace dziadka, ktorego zawsze krytykowala, nie rozumie tez ojca a mlodego wrecz nienawidzi. caly jej swiat to kosciol i wymyslanie teorii "niemozliwych". otoczona podobnymi ciotkami neguje kazde dzialanie, krytykuje wszystko nie umiejac nawet usiasc wieczorem przy kolacji do stolu aby to domownikom powiedziec i uzgodnic cokolwiek. jej pojecie o domowycm budzecie jest takie ze nawet rente musi jej przynosic listonosz bo ona nie pojdzie do banku bo tam ja okradna - to PIS
6. corka - w mlodosci przesiadywala z ciotka , sluchala jej "opowiesci" i nawet w nie wierzyla. byl czas , ze nawet chciala isc do zakonu. stalo sie inaczej . zobaczyla ciotke bez makijazu, zrozumiala ze to nie atrakcyjna kobieta tylko stara dewotka. dziewcze poszlo na rande z pierwszym lepszym kawalerem, stracilo cnoter, poklocila sie z ciotka i poszla w swiat. dzis probuje byc taka ladniejsza wersja ciotki nie rozumiejac ze problemem ciotki nie jest jej wyglad a poglady. _ to PJN
a teraz powiedz prosze kto w Twojej rodzinie ma rzadzic?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!