Dworzec jeszcze przed wyborami
Nabiera tempa sprawa przejęcia dworca PKP przez miasto Chojnice. W najbliższą środę 9.10 ma dojść do wzajemnego przekazania parafowanych umów w tej sprawie.
Podpiszą je burmistrz Arseniusz Finster oraz wiceminister infrastruktury Andrzej Massel. Dojdzie do tego w obecności posła Stanisława Lamczyka. – Jako pierwszy parlamentarzysta pilotował sprawę przekazania nam dworca kolejowego – tak to uzasadnił Arseniusz Finster. Taki, a nie inny termin na ten akt, podobno zaplanował sam wiceminister. W projekcie umowy jest zapis, że wejdzie ona w życie, o ile wyrazi na to zgodę w drodze uchwały Rada Miasta. – Przez październik i listopad będziemy przygotowywali koncepcję rewitalizacji dworca. Następnie, wraz ze stosowną uchwałą, przyjmą ją lub nie, miejscy radni na sesji na początku grudnia. Tak jak wcześniej informowałem, ostateczne przejęcie nastąpiłoby w drugiej połowie grudnia – dodał burmistrz.
Reklama | Czytaj dalej »
Nieruchomość przekazywana miastu przez kolej obejmowałaby, oprócz dworca i dwóch peronów, pomieszczenia i teren użytkowany przez PKS, postój TAXI. Nie jest rozstrzygnięte w umowie, czy będzie można zlikwidować perony, aby powstał tam nowy węzeł komunikacyjny. Miasto natomiast jest w niej zobowiązane do umożliwienia prowadzenia takiej działalności, jak sprzedaż biletów, poczekalnia dla pasażerów czy przejście przez budynek.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Ratusz "przejmując" perony i tak nie ma uprawnień do likwidacji torów. Cokolwiek by nie powiedział Wajlonis czy inny "radca prawny urzędu", którym się ostatnio lubią tam zasłaniać przy podejmowaniu wyssanych z palca decyzji, na likwidację torów potrzebna jest zgoda nie tylko administratora, którym jest PKP PLK, ale również ministerstwa infrastruktury. Jeśli prawnicy urzędu tego nie wiedzą, chętnie udzielę odpłatnej konsultacji.
Miasto otrzymując te perony ma prawo co najwyżej je wyremontować, dokonać rewitalizacji i ogólnie zrobić tam różne fajne rzeczy... za wyjątkiem ruszania torów oraz infrastruktury niezbędnej do obsługi ruchu pociągów.
Co do zasady, zgodnie z definicją tego, czym jest peron musimy wyjaśnić sobie jedno: peron to wydłużona przestrzeń wzdłuż toru przeznaczona do ruchu pieszego przeznaczona przede wszystkim do bezpiecznego wsiadania/wysiadania podróżnych oraz załadunku bagażów. Ergo, peron to nie jest tor. Torów miasto nie dostaje.
Planuje się na EURO 2012 uruchomienie dawnej linii /Królewiec-Berlin/ na odcinku Gdańsk, Chojnice,Piła Gorzów, Berlin - tory pozwalają na 120km/godz i jako krótszą od linii Gdańsk,Koszalin, Szczecin,Berlin.
Warunek: reprezentacja Niemiec musi grać w Gdańsku!
Będąc przy temacie kolei, to czy jest funkcjonuje w powiecie jakaś komórka odpowiedzialna za transport kolejowy? Bo nigdy nie słyszałem, by ktoś się interesował z powiatu rozkładem jazdy dla naszego miasta. Gdyby nie to, że Chojnice to stacja węzłowa i funkcjonuje tutaj sekcja pasażerska spółki Przewozy Regionalne, to boję się pomyśleć co by było. Przydałoby się, gdyby ktoś z urzędników, którzy na pewno mają większe przebicie niż pasażerowie (niestety), w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, by ten rozkład był jeszcze lepszy i korzystniejszy dla nas (np. późniejsze połączenie z Trójmiastem, a nie że ostatni pociąg wyjeżdża z Gdańska Głównego o 20:00 i przesiadka w Tczewie 20:45, jak nie zdążysz to czekaj sobie do 5 rano...).
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!