Tur na drodze Chojniczanki
Pierwsza runda rozgrywek drugoligowych zbliża się wielkimi krokami do końca. Już w sobotę zespół Chojniczanki rozegra przedostatni w tej fazie sezonu mecz na własnym stadionie. Rywalem podopiecznych Grzegorza Kapicy będzie bardzo nieobliczalny Tur Turek.
Czas biegnie nieubłaganie. Jeszcze nie tak dawno emocjonowaliśmy się inauguracyjnym spotkaniem nowego sezonu w Chojnicach a już jesteśmy niemal na finiszu pierwszego etapu zmagań. Po cennym remisie w Kluczborku teraz przychodzi czas na kolejną bardzo trudną potyczkę przed własną publicznością. Naszym sobotnim rywalem będzie bowiem Tur Turek, który już nie jednej ekipie w tym sezonie spłatał nie lada figla. Przekonały się o tym między innymi ekipy MKS-u Kluczbork czy Bytovii Bytów. Tur to zespół, który utrzymał się w rozgrywkach drugoligowych „kuchennymi” drzwiami. Po zakończeniu poprzedniej edycji drugoligowych zmagań podopieczni Pawła Kaczorowskiego zdegradowani zostali do III ligi i tylko wycofaniu się z rozgrywek spadkowicza Odry Wodzisław zawdzięczają, że nadal występują na centralnym szczeblu piłkarskich rozgrywek. Tur w tym sezonie to już jednak zupełnie inny zespół niż ten z minionej edycji zmagań. W przerwie letniej klub z Turka praktycznie przejęty został przez Szkołę Mistrzostwa Sportowego z Łodzi i to w oparciu o wychowanków tejże szkoły Tur rywalizuje o ligowe punkty. W szczególności imponujący w wykonaniu Tura był początek rywalizacji kiedy to zespół ten plasował się w ścisłej czołówce tabeli grupy zachodniej. Aktualnie turkowianie zajmują w tabeli 13 miejsce z dorobkiem 15 punktów i walczą o „odskoczenie” od strefy spadkowej. W minionej serii spotkań Tur przegrał na własnym terenie bardzo prestiżowy mecz derbowy z Jarotą Jarocin 2:3, mimo że prowadził już 2:1. Fakt ten świadczy o dużej nieobliczalności naszych sobotnich rywali. W szeregach drużyny Pawła Kaczorowskiego nie brakuje ogranych zawodników. Trzeba tutaj wymienić choćby Tomasza Kazimierowicza, Pawła Adamca, mającego za sobą debiut w ekstraklasie Sebastiana Zalepe (niewiele brakowało a latem zasiliłby zespół Chojniczanki) czy Brazylijczyka Bebeto. Nasza drużyna przygotowuje się do najbliższej potyczki w bardzo bojowych nastrojach. Nadal w żółto – biało- czerwonych nie będzie mógł zagrać kontuzjowany Tomasz Parzy ale istnieje szansa, że do meczowej kadry wróci wyłączony w ostatnim czasie z treningów Tomasz Lenart. Niestety przeciwko swoim kolegom z SMS-u nie będzie mógł zagrać Michał Mikołajczyk, który w spotkaniu w Kluczborku obejrzał czwartą żółtą kartkę a ta eliminuje go z występu przeciwko Turowi. Być może okazję taką będą mieli Michałowie Kołba i Steinke. Ten pierwszy występował jeszcze w ubiegłym sezonie z większością aktualnych graczy Tura, z kolei ten drugi jesienią ubiegłego sezonu był ostoją defensywy Tura. Przypomnijmy, że sobotni mecz będzie trzecią konfrontacją obu klubów. Dwie poprzednie były korzystne dla Tura. Jesienią w Turku padł remis 1:1 a w rewanżu w Chojnicach (na zdjęciu), po kanonadzie Tur wygrał niespodziewanie 5:3. Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 15.00.
Reklama | Czytaj dalej »
Redakcja
redakcja@mkschojniczanka.pl
www.mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!