Metalowiec w sądzie
Władze miasta chcą rozwiązać umowę o oddanie terenu w wieczyste użytkowanie z Polskim Związkiem Działkowców. Sprawa Metalowca znalazła się w sądzie.
Jako podstawę do rozwiązania umowy pełnomocnik reprezentujący miasto podaje użytkowanie niezgodne z zapisami. Na ogródkach działkowych na stałe zamieszkują ludzie. Są tam nawet zameldowani, notabene przez Urząd Miejski w Chojnicach.
Z kolei pełnomocnik PZD w Gdańsku powoływał się na umocowania prawne. Według niego w tej sprawie nie można opierać się na kodeksie cywilnym, ale na Ustawie o Rodzinnych Ogrodach Działkowych i statucie związku. W ustawie o ROD zapisano, że aby zlikwidować ogród należy zapewnić odszkodowania dla działkowców, PZD, jak też teren zamienny. - Niech się strona zastanowi czy jest sens prowadzenia procesu. Czy on doprowadzi stronę powodową do celu. Rozwiązanie użytkowania nie kończy kwestii oddania terenu na rzecz miasta – mówił mecenas Adam Dubyna.
Rozprawę odroczono do 30 listopada.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
III SA/Kr 494/09 - Wyrok WSA w Krakowie
Sąd podziela w pełni stanowisko Wojewódzkiego sądu Administracyjnego w Poznaniu zawarte w wyroku z dnia 20 maja 2008 roku w sprawie o sygn. akt III SA/Po 168/08 (opubl. LEX nr 509787):
"1. Zameldowanie na działce w ogrodzie działkowym jest zgodne z prawem. Obowiązek meldunkowy uznać należy w świetle Konstytucji za instytucję wynikającą z klauzuli ochrony porządku publicznego, mającą także związek z ochroną praw i interesów jednostki. Nie jest także rzeczą organu właściwego w sprawach ewidencji ludności, dokonywanie oceny, czy określony obiekt budowlany nadaje się na miejsce pobytu ludzi, w rozumieniu przepisów prawa budowlanego i uzależnianie od tej oceny możliwości zameldowania.
Czytaj więcej na Infor.pl: http://www.infor.pl/prawo/forum/thread/130418,Zameldowanie-na-dzialkach-pracowniczych.htm#ixzz2iMg5QZFW
Otóż moja wypowiedź dotyczyła przede wszystkim łamania "prawa budowlanego" przez użytkowników działek ogrodów działkowych i... nadal podtrzymuję swoje stanowisko w tym względzie.
Rzeczywiście, nie wiedziałem o meldowaniu tych zasiedlających domy na działkach i...
Jeżeli rzeczywiście meldowane tam były osoby na stałe, to jest to ewidentne złamanie (jeszcze jednak obowiązującego) "prawa meldunkowego" i nie rozumie dlaczego nikt za to nie został pociągnięty do odpowiedzialności, bez względu na to jakie stanowisko zajmuje.
Pozdrawiam obu Panów.
Panie Włodku, gdyby sprawa wyglądała tak, jak pan to widzi, byłoby idealnie. Ale tak nie jest.
Finster przez ogródki działkowe wpadł w bagno własnej głupoty. Z tej sytuacji nie ma dobrego wyjścia i zawsze ktoś będzie poszkodowany. Bardzo jestem ciekawy finału tej sprawy, ale obawiam się, że jeszcze parę lat będę musiał poczekać.
Czy użytkownicy ogrodów działkowych to "święte krowy"?
Dlaczego każdy inny obywatel musi przechodzić długotrwałe i uciążliwe procedury związane z budową domu, a posiadacz pseudo Rodzinnego Ogrodu Działkowego robi co chce?
A gdzie jest nadzór budowlany?
Dlaczego nie ma nakazów rozbiórki obiektów postawionych niezgodnie z prawem budowlanym?
I jeszcze jedno:
Takie przypadki "dziczy budowlanej" to nie tylko Metalowiec. To samo dzieje się na terenie wszystkich ogródków działkowych w Chojnicach!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!