Wiele znaków zapytania
Mimo, że piłkarze drugoligowej Chojniczanki udali się na zasłużone urlopy nie oznacza to wcale, że w klubie z Mickiewicza nie dzieje się nic. Wręcz przeciwnie to bardzo gorący okres, którego efekty mają zaprocentować w rundzie wiosennej rozgrywek II ligi.
W zdecydowanej większości poznaliśmy już plan okresu przygotowawczego żółto – biało – czerwonych. Nadal pod znakiem zapytania stroi wyjazd na zimowe zgrupowanie, które miałoby się odbyć w drugiej połowie stycznia. Działacze Chojniczanki cały czas szukają pieniędzy aby drużyna mogła dobrze się przygotować do wiosennych zmagań uczestnicząc w conajmniej tygodniowym obozie. W najbliższych dniach powinniśmy ostatecznie poznać odpowiedź na pytanie dotyczące wyjazdu podopiecznych Grzegota Kapicy na zimowy obóz. Wiemy już, że działaczom klubu z Mickiewicza udało się zakontraktować bardzo ciekawych sparingpartnerów. Zdecydowana większość naszych zimowych rywali to drużyny z ekstraklasy i I ligi, na których tle będziemy mogli poznać prawdziwą wartość “Chojny”. Pozostaje mieć nadzieję, że tak samo udanie jak plan sparingów wyglądać będą transfery na które z utęsknieniem czekają chojniccy kibice. Jednak jak na razie nie poznaliśmy jeszcze żadnych konkretów. „Rozmawiamy z wieloma zawodnikami. Są to piłkarze o określonej klasie mający za sobą grę w ekstraklasie i I lidze. Nie są to negocjacje łatwe, które niekiedy przeciągają się nie z naszej winy.” – powiedział dyrektor sportowy Chojniczanki Dawid Frąckowiak. Nie jest tajemnicą, że najintensywniejsze rozmowy prowadzone są z zawodnikami z formacji defensywnych. To było największą bolączką Chojniczanki w rundzie jesiennej. „Szukamy doświadczonego bramkarza, dwóch środkowych i bocznego obrońcę. Poza tym rozglądamy się za bocznym i środkowym pomocnikiem. A trzeba dodać, że w tym gronie muszą być młodzieżowcy. To nasze priorytety. Jeśli trafi się jeszcze ktoś interesujący to wtedy będziemy się zastanawiali.” – dodał Frąckowiak. Na obecną chwilę wiadomo, że klub opuścili Marcin Tarnowski i Damian Primel, którzy już rozwiązali kontrakty z chojnickim klubem. Warunki rozwiązania ustalił także Konrad Hajdamowicz. Na razie największy kłopot w sprawie rozwiązania umowy za porozumieniem stron stwarza Grzegorz Jakosz. „Jesteśmy dobrej myśli, że uda się z Grzegorzem polubownie rozwiązać sprawę jego odejścia. Trwają w tym temacie rozmowy” – powiedział dyrektor klubu z ulicy Mickiewicza. Jak się dowiedzieliśmy lista ewentualnych ubytków może się jeszcze wydłużyć. Jak na razie żadna konkretna informacja w tej sprawie nie ujrzała światła dziennego. Także nie jest jeszcze znana przyszłość Michała Mikołajczyka, któremu z końcem roku „wygasa” wypożyczenie z łódzkiego SMS-u. „Ustaliłem z Michałem, że najpóźniej do środy (7 grudnia) musi się zdeklarować co do swojej przyszłości. Jeśli tego nie zrobi wówczas będziemy finalizować rozmowy z jego ewentualnym następcą.” – powiedział na koniec dyrektor Frąckowiak. Dodajmy, że Mikołajczyk w listopadzie testowany był przez pierwszoligową Arkę Gdynia a także Bogdankę Łęczna. Piłkarze Chojniczanki pierwszy raz po zimowej przerwie spotkają się w piątek tj. 6 stycznia, do tego czasu na pewno poznamy kilka odpowiedzi na nurtujące nas pytania.
Reklama | Czytaj dalej »
Waldemar Blok
waldemarblok@mkschojniczanka.pl
www.mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!