Osobiście uważam, że karnety w dobrych cenach zachęciłyby mieszkańców.

Nie dość że nieudacznik to jeszcze buc.

Panie Mariuszu, zamiast wyszukiwać złotych myśli w internecie, niech pan zacznie myśleć jak poprawić działalność spółki. A jeśli pana pomysły nie przynoszą odpowiedniego skutku to chyba pora złożyć wymówienie. Tylko czy ma Pan tyle honoru i odwagi zostawić wysoką pensję prezesa i brak ponoszenia konsekwencji w związku ze złym zarządzaniem firmą przynoszącą (parę lat) straty?

Może kiedyś na początku działalności Park Wodny dawał takie możliwości, ale dzisiaj już wygląda to trochę inaczej. Teraz mamy możliwość złapać tam jakieś choróbsko i to w mało konkurencyjnej cenie, która jest nieadekwatna do poziomu świadczonych usług. Miasto może sobie dawać możliwości korzystania z najróżniejszych dóbr, ale jeśli postawi zaporowe warunki możliwości użytkowania (wysoka cena, bark odpowiednich warunków) to dla sporej ilości społeczeństwa na nic taka propozycja. A wiadomość, że jeszcze do tego interesu musisz dokładać i nadal nie możesz z tego korzystać jest frustrująca. Twoje myślenie mogę podsumować takim przykładem. Jestem producentem leku na raka, który wyleczy ciebie z tej choroby ale możesz po zażyciu stracić wzrok. Jeśli leczenie będzie trwać krótko to stać ciebie na ten lek, ale biorąc go dłużej bez pomocy go nie sfinansujesz. Lek bez skutków ubocznych w podobnej cenie nie jest dystrybuowany w naszym kraju więc nie możesz go tutaj kupić. Musisz wyjechać, żeby go dostać. Teraz powinieneś być wdzięczny mi za to, ze daję ci możliwość wyleczenia z raka a rządowi za to, że dopłaci Ci do zakupu mojego leku. Jesteś zadowolony?

po pierwsze przestnmy posylac dzici na tzw lekcje nauki plywania ktore sa niezgodne z przepisami oswiatowymi,a na ktore uczeszcza 60 procent dzieci,dzieciaki nasze traca w ten sposob polowe lekcji wf i sa mniej sprwne od swoich rowisnikow

Kolego jestes w bledzie! Sklepy czesto i gesto sprzedaja towar po kosztach, nie wiesz o co chodzi to sie nie wypowiadaj,a jesli chodzi o MZK to temat jest dlugi i szeroki,jak cokolwiek np.Wisla Jedno jest pewne bez pomocy miasta firma juz dawno przestalaby istniec!Dalczego?A no dlatego,ze zarzadzajacy ta firma nie maja zielonego pojecia co to wolny rynek!A tak w ogole ustosunkowujac sie do reszty wpisow to powiem, ze ostro pojechaliscie po naszym burmistrzu Oczywiscie zgadzam sie z "krzysiem" no i wpis 19 Stycznia 2012, godzina 21:21 to tez sama prawda,coz burmistrz wie najlepiej,a reszta to gamonie co pisza nieprawde Pozdrawiam

Pozdrawiam Państwa - szczególnie " ZNAWCÓW " , ponieważ wielu "ma tutaj pojęcie" o sytuacji mikro i makro-ekonomicznej " usług dla społeczeństwa " - skomentuje to jedynie :
"Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych ambicji i marzeń " - ( Gogol )
"W każdym mieszka i dobro i zło, i tylko to drugie jest aktywne w obmawianiu" ( Prus )
"Szczyt głupoty zdobywa się bez wysiłku" ( Chyła )
"Jedyną rzeczą , którą można zrobić bez pieniędzy, to długi " ( Schenk )
"Mściwość to osobista klęska człowieka" (Pierce )
"Codziennie rano czytaj listę najbogatszych. Jeśli Cię na niej nie ma, idż do pracy" (Orben )
"Żadne kłamstwo nie doczeka starości " (Sofokles)
"Kimkolwiek jesteś - BĄDŻ DOBRY " ( Lincoln )

Kiedy ja byłam dzieckiem nie było najmniejszych szans by korzystać z jakiejkolwiek pływalni a juz tym bardziej nikt nie chcial za takie przyjemnosci placic. Tak jak pisal Sławek...miasto daje naszym dzieciom mozliwosc korzystania z takich obiektow.

Skoro znizki to znaczy ,że bilet jest sprzedawany poniżej kosztów opłacalności.

Buahaha hahaa hehe!!! To mnie rozbawiłeś. Może tak być ale nie musi. Widziałeś, żeby w jakimś sklepie robili nieopłacalne obniżki? Ja nie widziałem. A MZK też jest sprzedawcą i obowiązują go te same reguły gry w walce o klienta.

Sławek a widziałeś jaką jakość zapewnia basen, który prowadzi tą naukę pływania dla niemowląt lub później w szkołach w ramach wf-u? Ja widziałem. Dla niemowląt nie ma żadnych warunków. Przebieralnie bez przewijaków, przeciągi i niska temperatura również w niecce, ogólny syf co zraża ogromną ilość potencjalnych klientów. Co do uczniów i ich zajęć to inna bajka. Zajęcia odbywają się w ciągu dnia i w tych godzinach oprócz nich są też normalni klienci. Jest wtedy ogromny tłok. Zdarzało się, ze klasa przychodziła na zajęcia i chwile potem wychodzili z Parku Wodnego bo nie było warunków (za dużo osób jednocześnie na basenie). Wiem o czym mówię, bo mój syn uczestniczył kilkukrotnie w takim zajściu. I nigdy te zajęcia nie zostały odrobione tylko poszli na dwór ćwiczyć. Ale dotacja do tych zajęć nigdy nie zostaje pomniejszona o takie sytuacje. Zdziwiony? No widzisz nic nie wiesz a się wypowiadasz. Co do MZK. Przecież właśnie o to w tym chodzi, żeby było wygodniej. Znam miasta, w których wygodniej jest poruszać się komunikacją miejską niż własnym autem i tam nie ma strat. Po prostu świadczą swoje usługi w miarę przystępnych cenach i warunkach, mają dobrze skomunikowane połączenia i przemyślane trasy. Niestety w naszym MZK to wszystko kuleje.

do Sławek- kiedys w temacie o mzk padlo juz wyliczenie. ale z przypomne- z budzetu miasta chojnice na pokrycie utraconych dochodow (czyli na przejazdy ulgowe i bezplatne) dajemy tyle kasy ze moze codziennie z tego korzystac 3.500,- osob.
a basen ? prosze cie bardzo 600.000 z kasy miasta na nauke plywania . cena za ktora bez problemu mozna kupic taka ilosc godzin na basenie to w/g mnie 5,-/godzine (basen w czluchowie mial karnety po 4,-/godz). wychodzi wiec ze kupujemy jakies 120.000 godzin na basenie. dzieci chodza do szkoly jakies 200 dni w roku. mamy wiec jakies 600 godzin basenu dziennie. zajecia w szkole prowadzone sa nie wiecej niz 10 godzin dziennie. z mojego wyliczenia wynika ze kazdego szkolnego dnia o kazdej szkolnej godzinie bedzie na basenie 60 dzieci czyli 2 klasy. czy uwazasz, ze mozna w takich warunkach prowadzic normalna nauke plywania? przy 6 torach to bedzie jakies 10 dzieci na torze? ilu nauczycieli, ratownikow?
doplaty dla PW i MZk to jedna wielka sciema i pokrywanie strat firm zarzadznych przez nieudacznikow naszym kosztem! przy zgodzie burmistrza i milczeniu milczacych radnych. a przeszkolom obciac dotacje, powiekszyc platne parkingi , podniesc ceny i podatki.
umorzyc podatki od nieruchomosci spolka miejskim , bractwu kurkowemu, firmie gabi czy motocyklista co dostali za free zakazana!
ale nic nie umorzyc zrembowi i firmom z 14 lutego ktorym uniemozliwiono normalna dzialalnosc przez nieudolne planowanie inwestycji.
kiedy mieszkancy chojnic przejza na oczy i zobacza jak sa waleni w .....?

Kolego nie w tajiej małej miejscowości jak Chojnice Tu wiekszość ludzi jeździ swoimi samochodami , bo wygodniej. W tej chwili w rodzinie moga być nawet 3 samochody. Samochód można kupić obecnie w cenie dobrego kompa. Głównymi klientami MZK są emeryci i dzieci. Dzieci mają ulgowe bilety , emeryci jadą na legitymację od pewnego wieku. Pozostali pasażerowie kasuja bilety normalne , czyli pewnie tez trochę dokładaja do obu grup. Podobnie jest z basenem. Do zajeć szkolnych miasto dopłaca lub wręcz funduje zajęcia. Dzieci mają zniżki. Skoro znizki to znaczy ,że bilet jest sprzedawany poniżej kosztów opłacalności. Ktos do tego musi dopłacić. Taki inwestycje jak basen miejski nigdy się nie zwracają. Ale zdrowie dzieci ich proste kregosłupy są warte tych 300 tys zł. Jesteśmy chyba 50 tyś mistem powiatowym , no może prawie 50 tyś i powinno nas być stać utrzymac jeden basen, który słuzy mieszkańcom.

To nie jest do końca tak jak mówisz.

Gdyby MZK funkcjonowało tak jak powinno, ludzie znacznie chętniej by korzystali z autobusów. Obecnie autobus nie jest żadną alternatywą, jeżeli masz jakąkolwiek inną możliwość dojazdu. Ale gdyby wsiadając do autobusu można było liczyć na jakiś komfort jazdy (czystość, kulturalna obsługa), ludzkie ceny (a nie że dopłacasz parę złotych i masz taxówkę), dopasowane godziny, dobrze obmyślane trasy - wszyscy chętniej by z nich korzystali. Na razie to nic dziwnego że jeżdżą tylko ci co muszą

Znalazłam pewne nieścisłości w Pana wypowiedzi:

Do „chojniczanki” – martwię się żeby ten nóż Pani nie poranił. Otóż interwencja w basen to 900 tys. PLN (300 tys. dopłaty i 600 tys. dla dzieci chojnickich szkół). Budżet przedszkola nr 9 to ok. 1,9 mln PLN. Czy basen jest pusty? Chyba Pani tam nie była.

Zapomniał Pan napisać, że interwencja w basen w tej chwili to 900 tys zł. Już rok temu deklarował Pan, że basen dostanie jednorazowo na początku roku większe środki, żeby później nie dopłacać i jak się okazało na nic się to nie zdało. Prawie na każdej sesji przepychane były kolejne środki, a bo to remont, a to jednak mniej osób niż zakładano skorzystało z usług PW. Skoro tak bardzo trzyma się Pan faktów to niech Pan napisze ile pieniędzy zamierza Pan jeszcze w tym roku, w późniejszym terminie basenowi przekazać. I na koniec, żebym nie zapomniała: przedszkole też nie jest puste, nigdy, za to bardzo często zdarzają się sytuacje, kiedy na basenie jest tylko kilka osób.

„qorwa” – nie przetarg, a ewentualnie konkurs, ale źródłem problemów nie są prezesi. Proszę zgłębić się merytorycznie. Dam kilka wskazówek. Olej napędowy niedawno 4,80 PLN, a teraz 5,80 PLN, promień działania PW – 60 km, a teraz w tym promieniu kilka nowych basenów i kilka się buduje.

Prezesi może i nie są źródłem problemów, ale za problemy odpowiadają. Po to spółka ma prezesa, żeby nią odpowiednio zarządzał. Owszem straty mogą się zdarzyć, bo różnie w życiu jest, ale od kilku lat w tej spółce straty to niekończąca się opowieść. Spółka PW w chwili obecnej w żaden sposób nie jest w stanie utrzymać się sama, ba nawet nie ma środków na remonty. Czy wg Pana, ale tak uczciwie, to są dowody na dobre zarządzanie? Zgłębiam się merytorycznie i do czego dochodzę: otóż burmistrzu basen budowany był dla chojniczan czy mieszkańców Człuchowa, Miastka, Szczecinka? Jeżeli to drugie, to nie widzę problemu, dla którego chojniczanie nie mieliby dojeżdżać na basen do Człuchowa. Oni mogli przyjeżdżać tu, my możemy jeździć tam. A jeżeli basen budowany był dla mieszkańców Chojnic i najbliższych okolic to co tu ma do rzeczy koszt oleju napędowego? Skoro chojniczanie twierdzą, że z różnych powodów wolą jeździć do Człuchowa, to może warto by było te powody przeanalizować i jakoś im zaradzić?

Al Bandi – to samo co Pan pisze można odwrotnie stosować. Może dzieci z Człuchowa przyjadą do nas. Otóż nie przyjadą, bo tracą godzinę na dojazd...

No na pewno nie przyjadą do nas rowerem. Kiedy ostatnio jeździł Pan do Człuchowa? Naprawdę zajęło to Panu godzinę (myślę o drodze w obie strony).

„chojniczanin” – pensje są jawne, były wielokrotnie publikowane, na przedszkolach nie oszczędzamy, ponieważ zwiększyliśmy finansowanie na 2012 rok o ok. 8%, to znacznie więcej niż pokrycie straty w PW. Tak więc pisze Pan nieprawdę. Niewyobrażalnie nieodpowiedni jest tekst o „wyrzuconych dzieciach”. Niech Pan pokaże gminy, gdzie tak jak w Chojnicach jest integracja w przedszkolu, szkole podstawowej, gimnazjum, jest żłobek i 81% dzieci chodzi do przedszkoli. Najłatwiej pisać bzdury. Niech więc Pan zaciągnie wiedzy i mi odpowie!

Jeśli chodzi o pisanie nieprawdy, to mam w tym momencie mieszane uczucia. Oto cytat z artykułu "Dotacje dla przedszkoli. Polemika Elżbiety Stanke" zamieszczonego 22.12.2011 r. na tym portalu:

Dotacja wynosiła od 403,50 zł w 2009 (75 % od 538 zł w PS 9 na 1 dziecko), przez 424 zł w 2010 (75 % od 566 zł) do 351 zł w 2011 (75 % od 468 zł).

I teraz moje pytanie: dofinansowanie do przedszkoli zwiększyło się o 8% względem którego roku? 2011? To niech Pan powie czy jest to mniej czy więcej względem roku 2010? Może nie umiem liczyć, ale mi wychodzi, że jednak jest to mniej. I jak to się ma do Pana tekstu, że basen ma mniej klientów bo olej napędowy podrożał? Wszystko podrożało, czego Pan i RM nie uwzględniacie w dopłatach do przedszkoli (w 2010 r ceny towarów były dużo niższe niż obecnie, a dotacja była sporo wyższa), ale uzasadniacie tym konieczność dopłat dla PW.

Do „aka” – spółki miejskie nie są nastawione na zysk, ale też nie powinno być w nich straty. Ma Pani uraz do M.Palucha – to widać!

I na koniec tekst o urazie. No rzeczywiście Pan się popisał. Ale też to skomentuję. Pan za to ma uraz do wszystkich, którzy się z Panem nie zgadzają, wskazują Panu nierozwiązane problemy i komentują negatywnie Pana przyjaciół (mimo oczywistych ku temu powodów). Nie podoba się Panu żaden wpis, który w negatywnym świetle przedstawia jakiekolwiek działanie naszego samorządu i spółek od niego zależnych. Obawiam się, że Pana komentarze pisane w obecnym stylu nastroju społeczeństwa nie poprawiają.

Szanowni Państwo. Jako student ekonomii chciałbym was zaprosić do lektury podręcznika Gospodarka Regionalna i Lokalna red. Z S. Być może po przeczytaniu i zapoznaniu się z podstawami, niektórych zagadnień nie będziecie wypisywać bzdur. Osobom podpisującym się pod własnym zdaniem imieniem i nazwiskiem gratuluję odwagi. Wydaję mi się, że świadczy to również o szczerych intencjach tych dwóch Panów.