Były premier odnowi tablicę
Mało znanym faktem jest, że były premier Jan Krzysztof Bielecki, to wnuk Marii Matysik, organizatorki i dyrektor Gimnazjum i Liceum Żeńskiego. Szkoła ta funkcjonowała w Chojnicach w latach 1930 – 1939.
Jak podaje na swej stronie internetowej Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3, które kontynuuje tradycje Gimnazjum - Zajęcia we wrześniu 1930 roku w czterech klasach rozpoczęło ponad 100 uczennic. Miasto oddało na rzecz szkoły, obecny budynek zamkniętego szpitala miejskiego przy ulicy Sukienników, który zbudowano w 1862 z cegieł po rozbieranych murach obronnych. Podobnie jak reszta szkół w Chojnicach, Gimnazjum Żeńskie było szkołą elitarną. Dostęp do niego miała głównie młodzież ze środowisk inteligenckich i klas posiadających, chociaż uczyły się także córki chłopów i robotników. Po wyzwoleniu Chojnic spod okupacji hitlerowskiej powyższa szkoła nie powróciła już do swej dawnej postaci. Maria Matysik zmarła 5 października 1980 roku w Sopocie.
Reklama | Czytaj dalej »
W czerwcu 1983 roku podczas zjazdu absolwentek Miejskiego Gimnazjum Żeńskiego odsłonięto tablicę pamiątkową, która znajduje się na obelisku przy wejściu głównym do szkoły. Jej stan zaniepokoił byłego premiera, który obecnie jest doradcą Donalda Tuska. Postanowił na własny koszt dokonać jej odnowienia. Poinformował o tym burmistrza Arseniusza Finstera podczas odbytej w bieżącym tygodniu rozmowy telefonicznej. – Po odrestaurowaniu tablicy przyjedzie na jej odsłonięcie. Wizyta Jana Krzysztofa Bieleckiego będzie szansą nie tylko do tego, by przypomnieć historię Gimnazjum i Liceum Żeńskiego, ale by porozmawiać o innych problemach związanych z naszym regionem i krajem – poinformował Arseniusz Finster.
Fotografia w tekście powstała w 1935 podczas Międzynarodowego Zlotu Harcerstwa w Spale. Maria Matysik oznaczona jest numerem 9.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Gdy b. premier, a obecnie szef Rady Gospodarczej przy premierze Jan Krzysztof Bielecki w lutym 2010 r. zwolnił fotel prezesa banku Pekao, pobrał od byłego pracodawcy rekordowe 7,3 mln zł odprawy.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!