Rada strategii ma eksperta
Strategia rozwoju Chojnic na lata 2012 – 2030 opracowywana będzie w systemie społeczno – eksperckim. Pracami ponad pięćdziesięcioosobowej rady będzie kierował profesor dr hab. Marek Dutkowski z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Jest na tej uczelni prodziekanem ds. nauki na Wydziale Nauk o Ziemi, kieruje Katedrą Badań Miast i Regionów. Był jednym z czterech oferentów, którzy odpowiedzieli na zapytanie wysłane przez Wydział Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego. Złożył najniższą ofertę, która wynosiła 40 tys. złotych brutto. Pozostali uczestnicy postępowania także spełniali warunki, ale mieli oferty wyższe o kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. Byli to – Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (Gdańsk), Bałtycki Instytut Gmin oraz firma Meritum – Doradztwo Gospodarcze (Gdańsk).
Reklama | Czytaj dalej »
Nie będzie to pierwsze zlecenie realizowane przez prof. Marka Dutkowskiego w Chojnicach, gdyż pracował przy podobnym dokumencie przed 10 laty – Strategii miasta na lata 2002 – 2012. Właśnie pierwszym zadaniem kierowanego przez niego zespołu współpracowników jest przygotowanie raportu o stanie miasta, który będzie podsumowaniem zaawansowania realizacji tamtej strategii. - Mamy kilka korzyści z tego wyboru. Marek Dutkowski to uznany ekspert, jeżeli chodzi o strategie. Po drugie – pracował przy starej strategii, stąd bardzo merytorycznie będzie oceniał jej realizację – ocenił Arseniusz Finster.
W ubiegłym tygodniu prof. Marek Dutkowski spotkał się w Chojnicach z burmistrzem Arseniuszem Finsterem. Ustalono, że do pierwszego posiedzenia Rady Strategii dojdzie 13.03. Wówczas członkom rady zostaną przedstawione etapy prac nad strategią oraz metodologia działań. W jakiej sali odbędzie się pierwsze posiedzenie jeszcze nie wiadomo, ale Arseniusz Finster zamierza poprosić starostę Stanisława Skaję o udostępnienie sali konferencyjnej CEW przy ul. Piłsudskiego.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (10)
- Komentarze Facebook (...)
10 komentarzy
Jeżeli za salę obrad w CEW Urząd Miasta miałby cokolwiek płacić to jestem zwolennikiem odbycia spotkania (oraz także kolejnych) w którejś ze szkół podlegających Miastu lub w sali obrad Ratusza. Wydaje mi się, że nieporozumieniem jest płacenie za salę jeśli w miejskich zasobach jest wiele sal, gdzie można spotkać się za darmo...
Tam są puste sale , cena wynajmu jest kosmiczna jak na Chojnice ,nawet PUP musi płacić a przecież to starosta daje urzedowi kasę na działalność
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!