Radny i szef osiedla w Kredenzie

Gościem środowej (22.02) kawiarenki obywatelskiej był radny Rady Miejskiej Chojnic Marek Szmaglinski, członek Prawa i Sprawiedliwości, jak sam siebie określił – radny opozycji.

Gość kawiarenki, która odbyła się w Herbaciarni Kredenz, jest członkiem następujących komisji RM: k. społecznej, edukacji, komunalnej, społecznej komisji mieszkaniowej (nie jest stałą komisją RM), ponadto jest szefem osiedla Bytowskie. Prowadzący spotkanie Mariusz Brunka z Fundacji Fuhrmanna na początek nawiązał do pracy komisji społecznej i zapytał na ile instytucje tj. MOPS odpowiadają na potrzeby mieszkańców? - Ilość tych mieszkańców jest spora i być może placówki nie zawsze potrafią wyjść z pomocą, ale z tego co zauważyłem starają się – odpowiedział Marek Szmaglinski. Poinformował też, że działalności Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej od środka przyjrzy się specjalny zespół powołany przez komisję rewizyjną. Wiele pytań do radnego mieli uczestnicy spotkania.

Reklama | Czytaj dalej »

Jacek Studziński, przewodniczący Projektu Chojnicka Samorządność, pytał o przebudowę pl. Piastowskiego, czy radny wie coś o losie właściciela straganu z warzywami i owocami, dla którego po przebudowie nie przewidziano już miejsca. - Chyba nie udało się znaleźć innej lokalizacji i duże mam obawy, że straci pracę on i jego pracownicy. Należało być może w fazie projektu znaleźć miejsce dla pana Marka, bo wpisał się tam na stałe – uznał radny.

Marka Szmaglinskiego jako członka komisji edukacji zapytano również o ewentualną prywatyzację szkół. - Na ten moment nie należałoby się aż tak mocno przejmować w perspektywie najbliższych paru lat. Jednak Chojnice chyba tego nie zrobią. Takie jest moje odczucie.

- Jak pan określa problem zaspokojenia potrzeb mieszkalnych w Chojnicach – od tego pytania prowadzącego zaczęła się dyskusja o Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej, sprawie zamieszkiwania na Metalowcu, mieszkaniach socjalnych. - Jeśli chodzi o zaspokajanie potrzeb mieszkalnych, to bym powiedział, że jest sytuacja katastrofalna – ocenił radny Szmaglinski.

Posłuchaj całej dyskusji na ten temat

Na koniec Mariusz Brunka dziękując za przyjęcie zaproszenia do rozmowy usłyszał od radnego: - Nie odważyłbym się nie przyjść. Przypomnijmy, że na wcześniejsze spotkanie nie przybył radny Edward Gabryś.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (10)
• Komentarze Facebook (...)

10 komentarzy

• 1

~Lorelai

Buraczku, a tobie o co biega? Dałby Bóg, aby burmistrz miał takich doradców jak Mariusz Brunka. Nie tak cwanych, bezwzględnych i cynicznych, jakimi się otacza. Wszystkim nam żyłoby się lepiej. A to, że zauważasz rzekomą "jego wyższość nad interlokutorami" to chyba jest świadectwem twego personalnego niedowartościowania. Dyplomację, wiedzę i umiejętność prowadzenia kulturalnej rozmowy oceniasz przez pryzmat jakichś bliżej nieuświadomionych kompleksów i niechęci. Natomiast przyznam Ci rację co do odbioru osoby Pana Marka Szmaglińskiego. On także jest z serii tych ludzi wrażliwych, co to pochylą się nad potrzebami innych ludzi. I takich radnych nam właśnie potrzeba. Żeby chcieli rozmawiać z mieszkańcami o ich problemach, pomóc w trudnych sytuacjach. A nie – jak radni Gabryś i Kowalik - stroić fochy i stwarzać dystans z piedestału radnego odcinającego się od społeczeństwa. Bo im się nie podoba idea spotkań z mieszkańcami w kawiarence obywatelskiej, albo "rozchełstana koszula" chojniczanina zabierającego głos w Ratuszu w sprawie ważkich problemów mieszkańców.

27 Lutego 2012, godzina 07:15

Oceniono 1 raz 1

~Buraczek

Z tego co obserwuję Pan Brunka zna się na wszystkim i z powodzeniem mógłby być doradcą Burmistrza. Żaden temat nie jest mu obcy. W każdej nakrętce z chojnice24 wykazuje swoją wyższość nad interlokutorami. A dobiera sobie ich w przemyślany sposób. Co może powiedzieć Pan Szmagliński - sympatyczny i wrażliwy człowiek, który dotychczas nigdy nie był radnym i nie do końca zna procedury i zasady. A gadać "sobie a muzom" każdy potrafi. Ubolewa nad losem właściciela straganu na Placu Piastowskim ale jak sprawdziłem w protokole z Komisji komunalnej nie powiedział na ten temat ani słowa. Kto go kneblował - Szlanga? I jeszcze do "Kazika" - jak masz doradzać to chociaż przemyśl co doradzasz. Glosowanie przeciw uchwale o parkowaniu byłoby idiotyczne, bo poza dodatkowym obszarem wembley wszystko pozostało jak było.

24 Lutego 2012, godzina 19:17

~Lulu

W obecnej Radzie Miejskiej jest kilku przewodniczacych osiedli, ciekawe czy z równą troska dbają o inne rejony miasta niz tylko o swoje własne?

24 Lutego 2012, godzina 10:39

~wyborca

"Alleluja i do przodu" mówił tylko radny Pawlicki z ChRS-u.

24 Lutego 2012, godzina 10:25

Oceniono 2 razy 2

~niesmak

taaak, wszyscy chcą coś zrobić, ale w pojedynkę nie mogą. W czasie głosowania zawsze wszyscy są za, czasami dwóch wstrzymuje się od głosu. Kiedy ostatnio w czasie obrad Rady Miejskiej któryś z jej członków był przeciw? Czemu ma służyć przepuszczanie wszystkich wniosków bez żadnych dyskusji? Przecież nie każdy radny pracuje w każdej komisji, gdzie mógłby lepiej poznać temat. Nie wierzę w dobrą wolę radnych. Oni tam są po to, żeby odbębnić swoje i skasować za to pieniądze. I jak mówią: "alleluja i do przodu!"

24 Lutego 2012, godzina 10:00

~Kazik

Marek jest spoko gość, chce coś zrobić ale co on może. Nie jest w układzie ma tylko poparcie wyborców ale to mało. Marku jak nic nie możesz bo jesteś w opozycji to chociaż pokaż w czasie głosowań że jesteś przeciw jak np w uchwale o nowych zasadach parkowania kiedy mogłes zachować sie wyraziście wyborcy cie obserwują .PO czyli ludzie z kasa ktorzy rządza w RM juz niedługo sie przechszcza na PiS ,powodzenia.

24 Lutego 2012, godzina 09:39

~"Wydaje mi sie" pyta prowadzący

"wydaje mi się"odpowiada gość. Całkiem merytoryczna i skuteczna dyskusja buahha.

24 Lutego 2012, godzina 08:36

Oceniono 3 razy 1

~czytelnik

Tematyka mieszkalnictwa - totalne niezrozumienie tematu. Od zadających pytania należałoby oczekiwać starannego przygotowania się. Przykład z babcią, która nie zostawia spadkobierców .... Najmu się nie dziedziczy!!! A co do spółki ZGM, to nie jest prywatny folwark, tylko zarządca, który zarządza mieniem komunalnym. Proszę odpowiedzieć, jak można uruchomić mechanizmy rynkowe w odniesieniu do najmu? Tego prawa nie można sprzedać. Z dyskusji wynika, że w ZGM-ie musi być jakiś zastój i nie jest możliwa zamiana mieszkania z mniejszego na większe. Czy ktoś to sprawdził, czy ktoś może powołać się na jakąś analizę funkcjonowania spółki, obrotu mieszkaniami? Skoro nikt tego nie sprawdził, zasadne byłoby rozpoczynać zadawanie pytań od stwierdzenia "wydaje mi się".

24 Lutego 2012, godzina 08:17

~wyborca

Dobry i wrażliwy na krzywdę ludzką człowiek.

24 Lutego 2012, godzina 07:42

Oceniono 3 razy 3

~Czołowy intektualista ze

"śmietanka intelektualną Chojnic":-)

23 Lutego 2012, godzina 20:05

Oceniono 7 razy -1

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się