Bez punktów na inaugurację wiosny
Chojniczanka Chojnice przegrała na stadionie przy Limanowskiego z Rakowem Częstochowa 0:1. Gola dla gospodarzy strzelił Maciej Gajos w 33 minucie spotkania.
Od początku spotkania swojej szansy szukali podopieczni Grzegorza Kapicy. Tuż po rozpoczęciu meczu strzał Krystiana Pieczary zablokowali obrońcy.
W 8. minucie spotkania Aleksandar Atanacković z dystansu uderzył na bramkę Mateusza Kosa, ten jednak nie dał się zaskoczyć i pewnie interweniował.
Po kwadransie inicjatywę przejęli częstochowianie. Krzysztof Napora widząc wysuniętego bramkarza Chojniczanki strzelił, lecz piłka minęła bramkę Krakowiaka. W odpowiedzi Krystian Pieczara mógł znaleźć się w sytuacji sam na sam z Kosem. Napastnik Chojniczanki został uprzedzony przez bramkarza Rakowa, który wybił futbolówkę poza linię boczną boiska.
Reklama | Czytaj dalej »
W 24. minucie Sławomir Pach posłał piłkę z rzutu wolnego na bramkę Rakowa. Strzał ten z trudem obronił bramkarz gospodarzy. Niespełna dziesięć minut później gola dla Rakowa zdobył Maciej Gajos, który z 16 metrów pokonał Krakowiaka.
Chojniczanie za wszelką cenę starali się odrobić jednobramkową stratę jeszcze przed przerwą. Ostatecznie po 45. minutach gry wynik nie uległ zmianie i to do przerwy gospodarze prowadzili 1:0.
Po zmianie stron trenerzy Jerzy Brzęczek i Grzegorz Kapica nie zdecydowali się jeszcze na korekty w składzie. Obydwa zespoły wyszły po przerwie w tych samych składach.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy to gra głównie w środku pola.
W 67. minucie piłka została dośrodkowane w pole karne Rakowa, wydawać się mogło, że była to łatwa okazja do zdobycia bramki przez Pawła Posmyka, ten jednak głową uderzył tuż obok bramki.
Ostatnie dwadzieścia minut, to próby Chojniczanki na zdobycie choćby wyrównującej bramki. Podopieczni Grzegorza Kapicy stwarzali sobie sytuacje pod bramką Kosa. Jednak tego dnia cała defensywa Rakowa spisywała się bardzo dobrze i umiejętnie broniła swojego dostępu do bramki. W końcówce Raków grał mądrze, zdyscyplinowanie i co najważniejsze – skutecznie. Mimo, że Chojniczanka walczyła do końca o honorowe trafienie, nie udało się wywieźć punktu z Częstochowy.
Po przegranej na wyjeździe żółto-biało-czerwoni wciąż zajmują czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 36 punktów. Do lidera GKS-u Tychy gracą już sześć punktów, natomiast do drugiej Miedzi zaledwie jedno oczko.
Raków Częstochowa – Chojniczanka Chojnice 1:0 (1:0)
Bramki: Maciej Gajos (33’)
Żółte kartki: Piotr Mastalerz – Robert Sierant, Paweł Posmyk, Sławomir Pach
Raków Częstochowa: Mateusz Kos – Piotr Mastalerz, Bartosz Soczyński (84’ Adam Łysek), Arkadiusz Hyra, Paweł Kowalczyk – Kamil Witczyk, Łukasz Kowalczyk, Sławomir Ogłaza, Krzysztof Napora (72’ Łukasz Kmieć), Maciej Gajos (90’ Marcin Czerwiński) – Rafał Czerwiński (63’ Artur Pląskowski).
Chojniczanka Chojnice: Maciej Krakowiak – Mariusz Gogol, Robert Sierant, Paweł Hajduczek, Robert Bednarek – Marcin Trojanowski (53’ Piotr Wasikowski), Aleksandar Atanacković (58’ Tomasz Parzy), Sławomir Pach, Paweł Posmyk – Krystian Pieczara (75’ Tomasz Pestka), Szymon Kaźmierowski.
Maciej Jasnowski
maciejjasnowski@mkschojniczanka.pl
www.mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!